Magnolia i znajomi...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 23, 2013 19:30 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Chyba się będziemy dokacać...
Jakby co - to winne Błękitny.Irys i jo.anna. :mrgreen:
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lip 23, 2013 21:27 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Słupek pisze:Chyba się będziemy dokacać...
Jakby co - to winne Błękitny.Irys i jo.anna. :mrgreen:


Dobra :)
Ale dlaczego ?
Perskie dokocenie ??!
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 23, 2013 21:53 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Już wiem, już wiem !
Byłam u Kumiko :D

No to NUNC EST BIBENDUM :piwa:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 24, 2013 6:21 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Możecie mnie oświecić, o co chodzi??



Magnolia dzisiaj ma dzień z surowym mięskiem - dzisiaj pierwszy raz dostała tyle (45% dziennej racji żywieniowej) w mięsku (indyk) z żółtkiem i suplementami - efekty są takie, że:
1) szybciej się trawi, więc szybciej głodna (czyli więcej gada i chodzi zamiast leżeć i trawić; nieco ponad godzinkę po posiłku szwędacz jej się włącza - bo surowe trawi się najszybciej),
2) smakuje jej to lepiej niż nawet najlepszy fast food - wciąga mieszankę jak odkurzacz.

Teraz robimy tak, że dostaje do południa (w trzech porcjach) dwa dni saszetkę /85g/ CFF (cielęcina i wołowina & kaczka - te lubi najbardziej), a na trzeci - surowizna (tyle samo białka i tłuszczu oraz wody, więc wagowo też tyle samo mieszanki wychodzi co saszetka); po południu deserek (w dwóch porcjach) animonda vom feinstein dla kastratów - 50g, a na kolację 12-14g Orijena (zależy, czy upał, czy nie).

Jak jej będzie dalej ta surowizna tak smakować, to dostanie chyba co drugi dzień mieszankę (tylko organizm musi się przyzwyczaić) - raz z żółtkiem, a raz z innym źródłem tłuszczu (masło, tłuszcz przy skórach + skóra); mięso to chyba będzie głównie indyk, kaczka i królik, bo te lubi najbardziej (i te byłaby w stanie upolować; krowy czy cielaka raczej nie - chyba, że czegoś nie wiem o niej jeszcze :lol: w końcu kotusie mega zdolne są). Jak tak dalej pójdzie to za miesiąc czy dwa zrezygnujemy z saszetek i szalek, a będzie tylko codziennie 75% BARF + 25% Orijen (jak zrobię mieszanki bez warzyw, to Orijen w ilości 25% mając węglowodanów 20% zrobi mi w ujęciu dobowym akurat 5% węglowodanów, które bywają kotu przydatne).

Ale robienie roztworów i dzielenie różnych rzeczy to będę miała mega opanowane, bo Pani mieszanki z mrożonki to nie - osobno mięsko mrożone i mieszane z dodatkami przed podaniem to tak. Na szczęście zawsze suplementy miesza się z wodą, więc nie jest strasznie trudne wymieszać porcję na 1kg mięsa i podzielić strzykawką do pojemniczka na kostki lodu na porcyjki stosownej objętości; mięsko też po zdobyciu najłatwiej podzielić na porcje i mrozić już podzielone (ale kroić przed podaniem). Dobrze, że dla siebie też zawsze mi się chciało gotować różne ciekawe rzeczy (nawet w akademiku), więc do takiego kombinowania jestem w miarę przyzwyczajona.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro lip 24, 2013 6:34 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Nie cierpię gotować i leniwa jestem.
Do barfowania mogłaby mnie tylko konieczność zmusić. :D
Bibie wchodzi połowa żółtka. Ze smakiem, ale całe to chyba za dużo.

Już oświecam. viewtopic.php?f=13&t=154921

A winne Irysek i Ania, bo Foksia i Karmelek.
Teraz czekamy na decyzję wetów, kiedy?

No i już z siostra planujemy lekkie przemeblowanie - druga kuweta, fontanna, bo Dorcia mówiła, że Kumiko lubi z fontanny pić, więc to będzie dość pilny zakup. Plus oczywiście zabezpieczenia uchyłów. Dotychczas nie były potrzebne, ale teraz już są. Takie planujemy: http://www.kocieokno.pl/
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lip 24, 2013 6:41 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

O, jakie ładne futrzate :1luvu: no to pięknie :ryk: ciekawe jak się panny będą dogadywały... ale super :mrgreen:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro lip 24, 2013 6:59 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Słupku :1luvu: gratuluję dopersienia :ok: :piwa: :piwa: :piwa:

dzielnych...pozdrawiam :1luvu: :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 24, 2013 8:48 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Znalazłam coś, co może się i Wam przyda: Homeopatia dla psa i kota - trudna kwestia odporności
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro lip 24, 2013 8:59 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Hmmm...
Jeżówka...
Muszę pomyśleć...

Taka się dzisiaj malutka zrobiłam...:
Obrazek
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lip 24, 2013 9:05 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Widać, że z niej urwis nieziemski :mrgreen:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro lip 24, 2013 13:01 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Słupek pisze:Hmmm...
Jeżówka...
Muszę pomyśleć...

Taka się dzisiaj malutka zrobiłam...:
Obrazek

Ślicznota. Gratuluję nowego, przyszłego domownika.
PS.Już wiem dlaczego nie mogłam znaleźć wątku-zmienił podforum.
Obrazek

mgj

 
Posty: 12122
Od: Czw mar 17, 2011 21:06
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lip 24, 2013 13:13 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

No zmienił - tak na szczęście :)
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro lip 24, 2013 21:09 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Słupek pisze: (...)

Taka się dzisiaj malutka zrobiłam...:
Obrazek


Jaka piękna :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 25, 2013 7:51 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

No i powiedzcie, że Biba nie wygląda na tym zdjęciu jak jakiś pyszny deserek, np. lody śmietankowe polane karmelem i czekoladą?


Magnolia wsuwa saszetki CFF jak odkurzacz; czyli jest jednym z tych kotów, które puszek nie tolerują i koniec (niektóre tak niestety mają; to tak jak ja nie znoszę niczego do picia z plastikowej butelki czy puszki albo tylko nalane do plastikowego kubka, a wielu to nie przeszkadza); może do puszek robią nieco inny skład? Bo na oko widać mniej galaretki i - o zgrozo - większe kawałki podrobów (nieakceptowalne dla Magnolci), a w saszetkach to jest bardziej jakieś przemielone i wilgotne; pewnie jakby dostała GranataPet czy Grau w saszetce (gdyby robili), to by też smakowało. W każdym razie wiem, że cielęcina i jagnięcina z królikiem też są dobre pod warunkiem, że z saszetki (wołowina & kacza były jadalne także z puszki). Ten kotuś mnie normalnie do ruiny doprowadzi :-| ale jak mam dać 3zł w markecie za mini-filety Sheby (8,5% białka, 5% tłuszczu, w składzie tylko mięso i produkty mięsne oraz witaminy i minerały, ale bez tauryny), to już wolę dołożyć i kupić CFF (na wecie się zaoszczędzi). Poza tym i tak będziemy mieć co 3 dzień, a niedługo co 2 BARFa, a to wyjdzie taniej i średnio wyjdzie jak dawanie przeciętnej saszetki, a dla zdrowia o niebo lepiej. Nigdy w życiu nie musiałam tak kombinować przy swoim jedzeniu jak przy jej. Kotuś... po prostu.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw lip 25, 2013 8:14 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Hihi. Mój deserek dzisiejsze śniadanko zagryzł czymś latającym - nawet nie do końca zobaczyłam, czy to muszka czy jakiś ciem. Ponieważ przed śniadankiem trochę poszalała (popodgryzała Cookie'go, ponosiła pacaka na wędce, poturlała kuleczkę z dzwoneczkiem), to teraz śpi i trawi. Cookie też śpi i trawi. I coś mu się śni, bo łapkami przednimi przebiera.

No ba! CFF dobry bardzo. Cookie mówi (a w zasadzie pokazuje poprzez tempo znikania z miski), że CFF, podobnie jak GranataPet i Lily's Kitchen, znakomicie poprawiają smak jego Hill'sa i Christopherusa. :D

Bibulek chyba jednak przy Porta21 Holistic jako podstawie zostanie... Przynajmniej na razie.
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości