12 łap i 4 kopyta: koniec części I, zaproszenie do II :)

[KotkaWodna]

dzień dobry :>
przypadkiem przed chwilą zajechałam do działu "Nasze Koty" i kolejnym zupełnym przypadkiem wlazłam tutaj - i kurdęż, chyba przysiądę na dłużej, można?
piszesz kapitalnie o Twoich Futrzakach, aż się chce czytać - tyle bije z tych słów ciepła i serdeczności.
powodzenia w szukaniu kiciaka, trzymam kciuki

[floxanna]

dzień dobry :>
przypadkiem przed chwilą zajechałam do działu "Nasze Koty" i kolejnym zupełnym przypadkiem wlazłam tutaj - i kurdęż, chyba przysiądę na dłużej, można?
piszesz kapitalnie o Twoich Futrzakach, aż się chce czytać - tyle bije z tych słów ciepła i serdeczności.
powodzenia w szukaniu kiciaka, trzymam kciuki

Dzięki za dobre słowo Kot już znaleziony (viewtopic.php?f=13&t=151620&start=1245#p9871674), teraz czekam — Kotkins ma mi złożyć wizytę przedadopcyjną. Stąd obecny tytuł wątku, bo mam nadzieję, że Kotkins udzieli błogosławieństwa moim planom adopcyjnym.

A moje zwierzaki w końcu po to ze mną są, żebym je kochała

[jaaana]

A moje zwierzaki w końcu po to ze mną są, żebym je kochała

Jedno z najpiękniejszych zdań
Tak mogłoby brzmieć motto każdego prozwierzęcego forum

[KotkaWodna]

yay!!....
jakie cudo.....
w takim razie - oby to był TEN Kot dla TEGO domu

i jeszcze Neigh i Kotkinsiu pilotują sprawę - no, to już w ogóle dobrze wróży, bo to dobre baby som

[floxanna]

A moje zwierzaki w końcu po to ze mną są, żebym je kochała

Jedno z najpiękniejszych zdań
Tak mogłoby brzmieć motto każdego prozwierzęcego forum

Dziękuję za uznanie, ale moje zdanie to żadne odkrycie, tylko stwierdzenie faktu Zwierz to członek rodziny i już.

yay!!....
jakie cudo.....
w takim razie - oby to był TEN Kot dla TEGO domu

i jeszcze Neigh i Kotkinsiu pilotują sprawę - no, to już w ogóle dobrze wróży, bo to dobre baby som

Oby się Twoje słowa spełniły W dobroć N. i K. dla kotów to ja absolutnie nie wątpię. Podejrzewam, że przy nich bezpieczniej być kotem niż człowiekiem A już na pewno nie chciałabym być w skórze kogoś, kogo one zechciałyby pociągnąć do odpowiedzialności za skrzywdzenie zwierzaka.

[Ratio]

Moja kocia to bardziej od książek ceni sobie torebki foliowe Nie wiem, co te koty mają z tym kładzeniem się na różnych dziwnych przedmiotach, ale przynajmniej można zrobić ładne zdjęcie
Śliczna ta Twoja klacz, ale ślimaka żal Kiedyś marzyłam o własnym koniu, dopóki nie dowiedziałam się, ile utrzymanie go kosztuje. Zostałam przy kotach i psach, ale nadal uważam konie za najpiękniejsze zwierzęta

[floxanna]

Moja kocia to bardziej od książek ceni sobie torebki foliowe Nie wiem, co te koty mają z tym kładzeniem się na różnych dziwnych przedmiotach, ale przynajmniej można zrobić ładne zdjęcie
Śliczna ta Twoja klacz, ale ślimaka żal Kiedyś marzyłam o własnym koniu, dopóki nie dowiedziałam się, ile utrzymanie go kosztuje. Zostałam przy kotach i psach, ale nadal uważam konie za najpiękniejsze zwierzęta

Młoda wczoraj okupowała siateczkę z apteki

Z tym utrzymaniem konia to się wiąże mnóstwo mitów, zarówno takich na plus, jak i takich na minus. Najwięcej zależy od dwóch czynników: stajni (czy komercyjna, czy hobbystyczna, czy przy stadninie, czy samodzielna, czy są hale, łazienki itp.) i odległości między Twoim domem a stajnią (koszty dojazdu).

[Blekitny.Irys]

A moje zwierzaki w końcu po to ze mną są, żebym je kochała

Jedno z najpiękniejszych zdań
Tak mogłoby brzmieć motto każdego prozwierzęcego forum

TAK.

Dziękuję za uznanie, ale moje zdanie to żadne odkrycie, tylko stwierdzenie faktu Zwierz to członek rodziny i już.

[floxanna]

Moje szanowne starsze kocisko dziś mnie rozwaliło Siedzę ja sobie przed komputerem (czyli po turecku na brzegu łóżka, przede mną stół, na stole laptop). Stary przyszedł i mnie zaczepia (moje koty mają zwyczaj zwracania na siebie uwagi targaniem za rękaw albo za bluzę/koszulkę itp. na plecach). Ja nic. No to on mnie jeszcze raz za koszulkę, tylko trochę wyżej. Ja nic. To mi wlazł na ramię Pierwszy raz w życiu Włażenie na moje kolana jest zjawiskiem dość rzadkim. Włażenie na mnie leżącą to codzienność. Ale mnie siedzącej na ramię — pierwszy raz! Zwariował na starość czy co? o.O

[kasumi]

Przycupnę sobie tutaj. Bardzo ciekawie i z miłością piszesz o zwierzakach Chętnie pokibicuję w adopcji puchatego cuda i poczytam o Twoich kociszczach i kobyłce (fajne zwierzaki, z końmi nie miałam za wiele do czynienia ale zawsze mnie fascynowały)

[floxanna]

Przycupnę sobie tutaj. Bardzo ciekawie i z miłością piszesz o zwierzakach Chętnie pokibicuję w adopcji puchatego cuda i poczytam o Twoich kociszczach i kobyłce (fajne zwierzaki, z końmi nie miałam za wiele do czynienia ale zawsze mnie fascynowały)

Tu przynajmniej mogę rozczulać się nad swoimi kotami i kobyłą, nie ryzykując wirtualnego pukania placem w czoło ze strony czytających

Gdybyś kiedyś zawędrowała na Warmię, to chętnie dam Ci okazję zawarcia bliższej znajomości z końmi. Chimera idealnie nadaje się do tego, by ludź mógł się obyć z koniem, a że jestem orędowniczką przyjaźni końsko-ludzkiej, to z radością umożliwiam innym zarażenie się tym bakcylem

[KotkaWodna]

czyli wynika z tego, że imię nie jest adekwatne do jej charakteru ;>

[floxanna]

czyli wynika z tego, że imię nie jest adekwatne do jej charakteru ;>

Bywa chimeryczna, ale w sposób niezagrażający człowiekowi (chociaż czasami umie wkurzyć). Imię dostała na długo przed trafieniem do mnie, zapewne nawet jeszcze przed urodzeniem albo tuż po narodzinach

[floxanna]

O, odnalazłam filmik z moją „rozmową” z Młodą

http://www.youtube.com/watch?v=tup8frpZo0g

[floxanna]

A dziś kot wtarabanił się na mnie po raz drugi, tyle że tym razem miał kto to uwiecznić:





Po tylu latach mu się zebrało na takie kombinacje…