Stokrotka zwana wcześniej Okruszkiem

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 01, 2012 8:57 Re: Stokrotka zwana wcześniej Okruszkiem

ilonajot
....."karmiczny dlug" ja bardzo w to wierze, ze tak wlasnie jest - wszystko wraca, a kazdy skutek ma swoja przyczyne. niestety niewielu dane jest naprawic krzywdy, bo niewielu ma swiadomosc, ze to w ogole byly KRZYWDY.


Dokładnie.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 01, 2012 15:46 Re: Stokrotka zwana wcześniej Okruszkiem

Jak przebiega aklimatyzacja Stokrotki do Państwa i Państwa do Stokrotki?

Katarzyna Grzyb

 
Posty: 213
Od: Czw kwi 09, 2009 18:40
Lokalizacja: jura

Post » Pon paź 01, 2012 19:56 Re: Stokrotka zwana wcześniej Okruszkiem

hutek pisze:niskie ukłony dla Wielkich Ludzi

dokładnie :1luvu:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon paź 01, 2012 20:17 Re: Stokrotka zwana wcześniej Okruszkiem

Cieszy mnie jak oglądam małą w tych portaskach :) Obudziłam się dziś rano i odruchowo zaczęłam jej szukać... Jak wchodziłam do domu to samo... Tęsknię za nią, bo to mały kochany skarb.
jest super :ok: :kotek: naprawdę mała będzie szczęśliwa :)

niezdara

 
Posty: 41
Od: Pt sie 26, 2011 20:06

Post » Pon paź 01, 2012 20:48 Re: Stokrotka zwana wcześniej Okruszkiem

Więc tak na początek chciałbym uspokoić kotikę kicia ma się dobrze to co wsadziła w paszczę wylatuje spod ogona :mrgreen: A teraz opis obserwacji moich i taty. Więc tak jak przyszłam do rodziców mała się spompowała, ale zrobiła tak dużo siku, że posłanko na którym siedziała było mokrusieńkie. To dało nam bardzo mocno do myślenia. Zwieracze przy cewce moczowej muszą działać skoro pęcherz utrzymał tak dużo moczu. Druga sprawa to jak byłam wczoraj zauważyłam u małej lekkie podnoszenie w górę sparaliżowanych łapek ale myślałam, że to od balansowania ciałem kici. Jednak kiedy przyszłam dziś mój tato oznajmił mi że Stokrotka podniosła nogę nad ucho tak jakby chciała się podrapać :ok: No to zaraz zaczęliśmy oboje obserwować i mogę śmiało powiedzieć że łapki zaczynają się ruszać co widać na nagraniu (dziś wyszło mi lepiej nabrałam wprawy :wink: ) Proszę obserwować nóżki :!: http://www.youtube.com/watch?v=nm5yCEHegNs
Obrazek
Podróż jest lepsza od dotarcia do celu.Liczy się to co człowiek przeżyje krocząc obraną drogą potknięcia, upadki, przyjaźnie. Trzeba tylko wierzyć, że przyszłość ułoży się po naszej myśli.

ewahejduk

 
Posty: 163
Od: Nie lip 22, 2012 20:04
Lokalizacja: jarocin


Post » Pon paź 01, 2012 21:16 Re: Stokrotka zwana wcześniej Okruszkiem

Tato doszedł do wniosku, że bez pieluchy ma większe możliwości gimnastykowania nóżek i postanowili z mamą sprzątać często podłogę na rzecz poprawy stanu kończyn. Więc na razie króluje goła dupa :lol: Tato jest bardzo podekscytowany tymi pozytywnymi zmianami w nóżkach. Niektórzy już wiedzą, ale większość nie. Mój tato jakieś 20 lat temu leczył bioprądami z niesamowitymi rezultatami. Ludzie którzy zostali skreśleni przez lekarzy dających im kilka godzin życia żyli po naświetlaniach taty jeszcze kilkanaście lat. Zaczynały im działać nerki, wracały funkcje pozwalające organizmowi żyć. Nastąpił taki moment, że tato poczuł się tym zmęczony i zaprzestał leczenia ludzi.Jednak namówiłam go by sprawdził czy nadal ma uzdrawiającą moc w rękach i myślę że powracająca sprawność małej jest tego rezultatem. Każdą wolną chwilę spędza z kociakiem na kolanach masuje jej nóżki i ogonek. Podchodzi do niej z niesamowitą czułością. Ten mały brzdąc wniósł wiele słońca do domu moich rodziców. moja mama mówi o niej aniołeczek :D Myślę, że wiele dobrego się stanie przez tą puchatą kuleczkę. A tak poza tym apetyt jej się ruszył i dosłownie wyglądała dziś jak kuleczka kiedy przyszłam a była po jedzeniu. Jesteśmy dobrej myśli.
Obrazek
Podróż jest lepsza od dotarcia do celu.Liczy się to co człowiek przeżyje krocząc obraną drogą potknięcia, upadki, przyjaźnie. Trzeba tylko wierzyć, że przyszłość ułoży się po naszej myśli.

ewahejduk

 
Posty: 163
Od: Nie lip 22, 2012 20:04
Lokalizacja: jarocin

Post » Pon paź 01, 2012 21:31 Re: Stokrotka zwana wcześniej Okruszkiem

Widziałam filmik! Jestem zaskoczona :) Wierzę, że będzie już tylko lepiej!:) Ale się cieszę bardzo. Stokrotka znalazła swoje miejsce na ziemi :1luvu:

niezdara

 
Posty: 41
Od: Pt sie 26, 2011 20:06

Post » Pon paź 01, 2012 21:31 Re: Stokrotka zwana wcześniej Okruszkiem

I oby tak się stało również z aniołkiem Okruszkiem
Obrazek

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Pon paź 01, 2012 21:39 Re: Stokrotka zwana wcześniej Okruszkiem

Niezdara nie wiem, jak było u ciebie, ale nóżki ma ciepłe z wyjątkiem stópek. Tato mówił że jak przyjechała miała całe nogi zimne.
Obrazek
Podróż jest lepsza od dotarcia do celu.Liczy się to co człowiek przeżyje krocząc obraną drogą potknięcia, upadki, przyjaźnie. Trzeba tylko wierzyć, że przyszłość ułoży się po naszej myśli.

ewahejduk

 
Posty: 163
Od: Nie lip 22, 2012 20:04
Lokalizacja: jarocin

Post » Pon paź 01, 2012 22:01 Re: Stokrotka zwana wcześniej Okruszkiem

niesamowite!!! ja tez jestem radiestetka i rozne rzeczy w zyciu widzialam ... dlatego pomimo rzekomo przerwanego rdzenia, jakos mam nadzieje na lepsze jutro dla Stokrotki ;)
a skoro nozki zaczely byc cieple - to znak, ze energia zaczyna tam znowu krazyc! BRAWO Tata Ewy!!!!!
Dopóki ludzie myślą, że zwierzęta nie czują - muszą one odczuwać, że ludzie NIE MYŚLĄ!
http://www.starogard.otoz.pl

ilonajot

 
Posty: 208
Od: Wto maja 08, 2012 9:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon paź 01, 2012 22:03 Re: Stokrotka zwana wcześniej Okruszkiem

Wydaje mi się, że warto ja do kuwetki wkladać co jakis czas.
To może zacząć działać.Tylko pamiętajcie przy zakupie kuwetki, żeby brzeg nie był ostry, znaczy, żeby to był plastik zawijany a nie ostra krawędź. Ona może mieć słaściwie zwykłą kuwetę, a nie krytą. Al zwracajcie uwagę na tę krawęź. Ja miałam właśnie taka krytą kuwetę z ostrym brzegiem i Milutek miał problem przy wciaganiu nóg. potem podkladałam coś, żeby nie ocierał sobie tych nóg.

Trzymam kciuki:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 01, 2012 23:21 Re: Stokrotka zwana wcześniej Okruszkiem

Tak kuwetkę tata sobie zażyczył koniecznie i żwirek mam taki drewniany niedawno kupiłam 70 litrów więc ze spokojem starczy dla obu kotek :)
Obrazek
Podróż jest lepsza od dotarcia do celu.Liczy się to co człowiek przeżyje krocząc obraną drogą potknięcia, upadki, przyjaźnie. Trzeba tylko wierzyć, że przyszłość ułoży się po naszej myśli.

ewahejduk

 
Posty: 163
Od: Nie lip 22, 2012 20:04
Lokalizacja: jarocin

Post » Wto paź 02, 2012 0:02 Re: Stokrotka zwana wcześniej Okruszkiem

ewahejduk pisze:...Druga sprawa to jak byłam wczoraj zauważyłam u małej lekkie podnoszenie w górę sparaliżowanych łapek ale myślałam, że to od balansowania ciałem kici. Jednak kiedy przyszłam dziś mój tato oznajmił mi że Stokrotka podniosła nogę nad ucho tak jakby chciała się podrapać :ok: No to zaraz zaczęliśmy oboje obserwować i mogę śmiało powiedzieć że łapki zaczynają się ruszać co widać na nagraniu (dziś wyszło mi lepiej nabrałam wprawy :wink: ) Proszę obserwować nóżki :!: http://www.youtube.com/watch?v=nm5yCEHegNs



Obejrzałam film i narazie nie widzę żadnej poprawy. Tak samo zachowywała sie na placyku.


ewahejduk pisze:Tato doszedł do wniosku, że bez pieluchy ma większe możliwości gimnastykowania nóżek i postanowili z mamą sprzątać często podłogę na rzecz poprawy stanu kończyn. Więc na razie króluje goła dupa :lol: ...



Od tego mała może sobie otrzeć zarówno pupcię jak i nóżki. Trzeba ją zabezpieczyć.


ewahejduk pisze:Każdą wolną chwilę spędza z kociakiem na kolanach masuje jej nóżki i ogonek. Podchodzi do niej z niesamowitą czułością. Ten mały brzdąc wniósł wiele słońca do domu moich rodziców. moja mama mówi o niej aniołeczek :D Myślę, że wiele dobrego się stanie przez tą puchatą kuleczkę. A tak poza tym apetyt jej się ruszył i dosłownie wyglądała dziś jak kuleczka kiedy przyszłam a była po jedzeniu. Jesteśmy dobrej myśli.



Ewo, to kociak, chce się bawić, chce poznawać świat. Nie może wiecznie siedzieć na kolanach.
Twój ojciec robi to może w dobrej wierze, ale tak nie można, przecież nie chcemy jej umęczyć.
Apetyt miała dobry od samego początku, trzeba tylko uważać na wydalanie.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto paź 02, 2012 8:48 Re: Stokrotka zwana wcześniej Okruszkiem

Kotika a ja widzę różnice mój tato nie trzyma jej na kolanach 24h, jakby jej się to nie podobało to by dała znać.
Obrazek
Podróż jest lepsza od dotarcia do celu.Liczy się to co człowiek przeżyje krocząc obraną drogą potknięcia, upadki, przyjaźnie. Trzeba tylko wierzyć, że przyszłość ułoży się po naszej myśli.

ewahejduk

 
Posty: 163
Od: Nie lip 22, 2012 20:04
Lokalizacja: jarocin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 56 gości