Annazoo pisze:solarie pisze:Super, dziękuję bardzo za opinię.W takim razie chyba mu kupię ten tunel w przyszłym miesiącu, bo limit pieniężny na sierpień jest już powoli na wyczerpaniu.
Zainteresowałam się nim, bo zauważyłam, że Malaga strasznie lubi "zręcznościówki", tzn. kula sobie piłeczki pomiędzy nogami krzeseł, sam wciska je w jakieś dziury albo wąskie prześwity między meblami i potem ma kupę zabawy próbując je wydostać łapkami.
Cóż, przetestuję i się przekonam. Póki co jedyną nietrafioną zabawką, którą dla niego kupiłam było to: http://www.youtube.com/watch?v=LOlXsAzdn8Q (filmik nie mój) - naiwnie myślałam, że goniąca po podłodze fretka wzbudzi w nim instynkt łowiecki, ale on przed nią ucieka w popłochu i bynajmniej skory do zabawy nie jest...
A ja będę mój tunel niebawem wystawiała na bazarku
W takim razie się wstrzymam z zakupem na Zoo+.
Gdybym planowo wyrobiła prawo jazdy od początku sierpnia, jak zakładałam, to mogłabym z Malagą myśleć o wycieczce samochodowej w odwiedziny do Krakowa, zwłaszcza, że odkąd bierzemy go ze sobą na coraz dłuższe trasy (np. do Porąbki), jest w samochodzie coraz spokojniejszy, ale oblałam pierwszą próbę niestety. 
Druga za tydzień, jeśli się tym razem uda to może wtedy. 
Chociaż mój instruktor mnie postraszył, że teraz średnia zdawalności w bielskim WORDzie to siódmy raz, co przy aktualnych terminach oczekiwania na kolejny egzamin zapewniłoby mi prawo jazdy jakoś tak... w marcu przyszłego roku... 
Za każdym razem jak moja 6-letnia siostrzenica przychodzi w odwiedziny nie prosi bynajmniej o bajki tylko "Cioocia! A pokaż mi znowu ten filmik jak Malagito był mały!" 
!
