Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

meksykanka pisze:I jak tam na pokładzie?

Na pokładzie ponuro zwłaszcza, jak żalisz się niby przyjacielowi,a on się okazuje wrogiem.To jest przykre.
Kacper był na kontroli.Opuchlizna zeszła,jednak nadal utrzymuje się zaczerwienienie.Za miesiąc kontrola.
Ma brać:
Difadol 2x dziennie
Braunol 2x dziennie
Floxal 2x dziennie.
Lysine kot 2x dziennie
Nie wiem dlaczego nie wierze w ten Braunol ? Może dlatego ,że większość okulistów nie zna tego specyfiku. :roll:

Trzymamy kciuki, kochana

Difadol i Floksal znam, bo zakrapiała Matwiejowi obecnie Morrisowi, który grzeje koci kuper w Dębicy...
ale tego trzeciego specyfiku nie znam...
Z mojego doświadczenia mogę stwierdzić, że rzeczywiście infekcja oczu leczy się długo.

Cóż to za gad okazał się wrogiem?
Chyba nie ja? :roll:

meksykanko z tego co się dowiedziałam to robi jedna lecznica .Braunol jest to słaby roztwór chyba jodyny.Wiem również z pewnego źródła (od weta ),że niektóre koty uczula,a inne reagują na to dobrze.
Nie nie Ty jesteś wrogiem :lol:

i nie znasz tego człowieka osobiście.Wróg to może za dużo powiedziane,ale na pewno nie przyjaciel.Biorę się za dzierganko,może cosik zarobię na leki. :roll:

Jestem już nadwrażliwa co chodzi o Kacpra. Leki te mam zakrapiać miesiąc,a na ulotce Floxal napisano,że leczenie nie powinno trwać dłużej niż dwa tygodnie. :roll:

Omatkozcórką

Welinko,jak sobie radzisz??? Doczytam poprezdni wątek...

Trzymaj się dzielna kobieto.Kociaki przestańcie chorować.... :roll:

BUSIO pisze:Omatkozcórką Welinko,jak sobie radzisz??? Doczytam poprezdni wątek... Trzymaj się dzielna kobieto.Kociaki przestańcie chorować....

Witaj Busieńku :1luvu:

już miałam pisać do Ciebie.Nastraszyłaś mnie tą ciszą z Twojej strony.Reszta kociaków moje i nie moje chyba już OK.Tylko Kacperek biedny.Zaczynam też obserwować Lajlę coby to badziewie na nią nie przeszło.,bo często przebywają razem.Nic tylko się chlastać jak mówi meksykanka

Oby wszystkie choróbska ludzki i kocie poszły precz!!! Poczruję... Podziwiam Cię z całego serca :1luvu:

I nie chlastaj się czasami,bo wpadnę do stolicy i skórę przetrzepię :twisted:

BUSIO pisze:Oby wszystkie choróbska ludzki i kocie poszły precz!!! Poczruję... Podziwiam Cię z całego serca I nie chlastaj się czasami,bo wpadnę do stolicy i skórę przetrzepię

Wpadaj

Ten tego... Busio- ja mam na przykład skórzany pejczyk... :twisted:

sygitka21 pisze:Ten tego... Busio- ja mam na przykład skórzany pejczyk...

A tak serio-nie dam skrzywdzić welinki-NIKOMU!!!
Przyjadę Ewciu,niech no tylko wygrzebię się z tego dołka :wink:

Busio i Sygitka wiem,że żartujecie,ale dwie takie chudziny jak Wy, to ja jednym cyc......m do ściany bym przygniotła .

Dla rozweselenia (smutki precz ) najbrzydsze zdjęcie Lajli.Zaraz po narkozie wyglądała na 100 lat.Po prostu babuleńka :mrgreen:

Ludzie to gupie som.
I już.
A niech im tam...
Kij w szprychy normalnie.

Nie daj się.
Słońce świeci.

Nie dam się w morde :lol:

.Przysięgam na ten duży koszyczek co to na bazarku ma być :mrgreen:

Ooooo

Koszyczek
Bazarek?

No Pani to już z tego smutku się we łbie poprzewracało.

meksykanka pisze:Ooooo

Koszyczek
Bazarek?

No Pani to już z tego smutku się we łbie poprzewracało.

Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

Kto przegląda forum