Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ? Proszę o radę!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 08, 2011 10:48 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

dopisuję się do wątku. :-)
super, że tak się z chłopakami zżyliście.
Kasia zawożąca.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 08, 2011 11:06 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Witam, witam :) I bardzo cieszę się z odwiedzin :) Nie mogłam się połapać, kto( nick) nam przywoził koteczki, teraz już wiem :)
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Wto lis 08, 2011 12:57 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Batman w locie uchwycony...

Obrazek

Obrazek

Kocie zapasy

Obrazek

Duży, co masz w buzi? Sam tak jesz?

Obrazek
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Śro lis 09, 2011 10:25 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Julcio nadal kicha i ma zapchany nosek :( Tak jest od początku, leki najpierw zaczynają pomagać, a pod koniec kuracji jakby organizm się uodparniał i znów kichanko i glutki żółte. Na forum znalazłam wątek o zapchanym nosku i zrobiłam Julciowi rano pierwsze inhalacje. Teraz jakby lepiej, ale zobaczymy. Będziemy robić 3 razy dziennie, może coś to da. Leki mamy do jutra, więc do weta zajrzymy jutro lub pojutrze.
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Śro lis 09, 2011 10:32 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Ewko63, a jeździcie nadal do dr Dudy?
Jaki antybiotyk dostaje Julek?
Mam takiego samego Doriana na tymczasie u Justyny, od sierpnia walczymy z katarem.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro lis 09, 2011 10:33 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

ewka63 pisze:Batman
Zrobić zdjęcie temu małemu szaleńcowi graniczy z cudem :) Jak tylko widzi aparat od razu na niego poluje. No i wychodzi na zdjęciu czarna rozmazana plama :ryk:

Przytulaśny jest niesamowicie, choć trwa to tylko 30 sekund, bo przecież jeszcze tyyyyyyle innych rzeczy jest do zrobienia. A to coś lezy na podłodze, więc trzeba złapać, a to dywaniki znów równo ułożone - trzeba pozwijać, a to za oknem na szybie much sobie siedzi - cóż że za szybą, może się da upolować. ADHD po prostu. Ale jakie kochane ADHD. Już czasem na niego wołam Adehadek :)

Obrazek



tak, to jest kot, na którym poległam
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 09, 2011 12:34 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Lutro jeździmy od 3 listopada do dr Gubały, to naszet. Dr Duda leczyła Julka do 3list. 18 dni antybiotyku Synolux nie dało efektów. Pojechaliśmy do naszego weta jak skończył się synolux. Dr Gubała twierdzi, że jest to pozostałośc po zap. oskrzeli jakie Julcio przechodził będąc jeszcze u Ciebie. Mówił, że może się to długo leczyć. Cały czas Julek ma leki zwiększające odporność - immunodol, do dziś nowy antybiotyk - eurobioflox. Jednak na początku brania leków jest poprawa, potem w miarę upływu czasu zaczyna się znów furczenie i zatkany nos. Jedyne co, to przestał kaszleć.
Teraz po inhalacji rannej jest lepiej, w nosku nie furka i szaleją z Batmanem.
Pojedziemy do apteki po olbas i będę robić inhalacje 3xdziennie - z majeranku, z olbasu i z soli fizjologicznej.
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Śro lis 09, 2011 12:41 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

BarbAnn ja go kocham :) Choć dziś za karę został zamknięty w pokoju, bo chciał mi zjeść nici z igłą. Strasznie tam rozpaczał. No to uległam i przestałam szyć, niech tam, w końcu wyrośnie z tego szaleństwa... chyba wyrośnie?... no mam nadzieję przynajmniej taką :)
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Śro lis 09, 2011 12:44 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Do dra Gubały jeździłam z moim Ignacym.
:) A Batmann jest przeciwagą dla zrównoważonego Julka.
X
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro lis 09, 2011 12:56 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Właśnie dowiedziałam się tutaj na forum od Liszycy, że jest szczepionka Zyleksis. Wygooglowałam i znalazłam info, że podobno jest najlepszą szczepionką na odporność ( choć też najdroższą, jedna dawka 45zł)). I stosuje się ją w przewlekłym kaszlu, katarze i infekcjach.
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Śro lis 09, 2011 12:57 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Melduję pięknie, że po miesiącu pobytu w naszym domu Batmanek waży 90 dag więcej :)
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Śro lis 09, 2011 12:59 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Moj Srebek ostatnio dostał 3 razy po jednym zastrzyku tego Zylexisu
45 to cena w hurcie
Do tego trzeba doliczyc usługę
Tania nie jest ale u Srebka widać róznicę na przed i po
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 09, 2011 13:02 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Witam się, miałam wczoraj zajrzeć, ale zmarł jeden bardzo fajny kotek i... jakoś nie miałam głowy. U mnie właśnie Zylexis kosztuje 80 zł już z usługą jedna porcja. Koszt spory, ale było warto - kot nie do poznania, a był już przez ten katar taki zmęczony, osowiały. Teraz muszę dwa kolejne, bo to samo... Polecam też rozciągnąć kurację na całe stado, bo mogą się wzajemnie zarażać.
Jakie świetne kotki masz! Pozycja obserwacyjna na szafie wymiata :D
ps. Zapraszam przy okazji na bazarek serwetkowy w moim podpisie - w sam raz na prezent na święta

liszyca

 
Posty: 1063
Od: Pon maja 16, 2011 15:10
Lokalizacja: lubelskie

Post » Śro lis 09, 2011 13:56 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

ewka63 pisze:Batman w locie uchwycony...

Obrazek

Obrazek

Kocie zapasy

Obrazek

Duży, co masz w buzi? Sam tak jesz?

Obrazek


Jak widze i ADEHADKA da się czasem złapac w swietle obiektywu hehe :) super wygladają :)
A co do szczepionki to faktycznie mozna by sie bylo zastanowic...
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Śro lis 09, 2011 15:15 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Przepraszam ze tak się wcinam... ale czas goni i potrzebna pomoc!!!!!!! :oops: :oops: :oops:

Zajrzyjcie moze cos sie spodoba :oops: :oops: :oops: viewtopic.php?f=20&t=135182 bo niestety narazie klientow brak :(

Wszystko idzie na te dwa slodziaki
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 11 gości