DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 16, 2011 22:58 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Myślę, że nowy kot powinien pomóc w odchudzaniu. Będą razem biegać :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon paź 17, 2011 7:12 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

kamari pisze:Myślę, że nowy kot powinien pomóc w odchudzaniu. Będą razem biegać :ok:

Potwierdzam.
Bajka świetnie odchudza Klakiera :mrgreen:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 18, 2011 20:12 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

cześć...co u Was słychać :?: :lol:
kiedy będą foty...pięknej rudej koty :?: :D
jak idzie...dokocanie :?: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 20, 2011 15:14 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Witaj,Basiu, ja tak zarobiona jestem, że jak przelecę zaprzyjażnione wątki, to na własny czasu brak :oops: :evil:
Rude " maleństwo" ma swoję albumy na FB, w moim profilu, tam tez nowe zdjęcia Gucia :1luvu: .
Dokocenie przebiega dużo lepiej niż się spodziewałam, tzn nie ma miłości na razie, ale nie ma też jakiś dramatycznych objawów u Misi, a tego najbardziej się obawiałam, zwłaszcza , że wetka - behawiorystka ostrzegała mnie, że przy misinym charakterku, może ona przybycie nowego domownika ciężko odchorować, / wycofanie, neurogenne zapalenie pęcherza, wyprowadzka z domu itp /.
Pracuję w tym tyg na rano, wracam teoretycznie po 15, w praktyce dziś tylko się udało, bo wzięłam w pracy przepustkę. TŻ wychodzi do pracy ok 7 30, więc koty są wiele godz same. Śpią na jednym tapczanie, michy puste, po moim powrocie Misia natychmiast rusza na obchód, a młody dostaje dzikiego ataku miłości. Ciężko rozebrać się, tak ósemkuje i barankuje. Oczywiście najpierw jedzonko, potem siadam do kompa choć na pół godz, a Gucio natychmiast ładuje się na kolana, włącza traktor i zaczyna się całym ciałkiem ocierać o mnie , głaszcze mnie łapkami po twarzy, przytula do szyji, wywala brzuchola. Wczoraj wyszłam do kuchni, jak akurat był w kuwetce i nie zauważył / kopie w żwirku jak koparka / . I słyszę w tej kuchni, jak leci to pokoju i takie rozpaczliwe płączące miauuuu, takim sopranikiem :mrgreen: . Jaki był szczęśliwy, jak zaciciałam :kotek: .
Historia powitania powtarza się jak wraca TŻ, po 18. Najpierw baranki, potem , jak już siądzie wygodnie, zaczyna się atak - na rękawy bluzy, na nogawki / to co wewnątrz też odczuwa :ryk: / i cały czas traktor włączony, cudnie to wygląda, jak wisi na rękawie ze strrrrasznie grożną miną i traktoruje :1luvu: Czyli ja jestem od kochania, a TŻ , jak tatuś, od uczenia synka twardego życia :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
We wtorek wychodzę sobie do pracy /4 17 - autobus za 10 min, a kawałek do dojścia /, a skubany, hyc między moimi nogami i do ogródka :mrgreen: Tylko białe łapki mi mignęły :mrgreen:
No i co - latarka i szukanie , gdzie się schował :evil: .
Na szczęście to jeszcze głupiutkie, po chwili gonitwy zainteresował się miską dla obcych kotów i dał się złapać :ok: - na autobus zdążyłam :D Teraz , jak wychodzę, biorę go na ręce , otwieram drzwi, wkładam klucz do zamka od wewnątrz, przymykam i przez szparkę wstawiam delikwenta do domu :oops: . W rewanżu często budzi TŻta :lol:
Ech, mogłabym tak godzinami, a czasu brak :evil: , jak ja bym chciała móc żyć tylko z emerytury :oops: :evil:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16573
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 20, 2011 16:29 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

witajcie cudne futerka...i Duża z najpiękniejszym imieniem pod słońcem :1luvu:
mam dokładnie tak samo...praca i praca...dobrze, że choć moje futerka są zdrowe...
mają jedzenie i czystą kuwetę...to jestem już zbędna, bo przecież jak jestem w domu to krzyczę, że czegoś nie wolno a tak...pełen luz, tylko czasami mieszkania nie poznaję :mrgreen:
gdybyśmy miały choćby poselską emeryturę to mogłybyśmy nie pracować a tak czekam na wygraną w lotto :wink:
dzisiaj też wróciłam trochę wcześniej...bo moje dziecię miało wyrzuty sumienia
jak wracam to oblatuję znajome wątki,,,czasami już nawet nic nie piszę i idę spać bo rano wstaję
malutki spragniony jest miłości...stąd taka reakcja, mnie tak zaczepia Kacperek a reszta tylko czeka...na żarcie :mrgreen:
kocham rude koty, jest w nich coś magnetycznego jak w moim Maciusiu...ale Maciuś umarł, choć w moim sercu zawsze jest
Twoja Misia dobrze przyjęła Gucia a moja terrorystka atakuje każde nowe
będą jeszcze razem spać przytuleni...zobaczysz, zakocha się w malutkim :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 20, 2011 18:49 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

izka53,te cieniutke głosiki :P ja jak to słyszę to prawie płaczę ze szczęścia bo wiem że czas na miziu miziu :D Fajne wieści że Misia jednak nie jest taka jak wetka myślała :kotek: :kotek: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw paź 20, 2011 19:31 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

moja wetka jak widziała jak Garfield nie daje sobie pazurów obciąc, jak sie wyrywa - postawiła krzyżyk, że nie ma szans na drugiego kota bo on jest pan i będzie agresywny. A Toffik nie dość, że nie da se na łeb wejśc to jeszcze przegania od misek Garfa i je pierwszy :ryk:
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Czw paź 20, 2011 19:43 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Karolek(ona) pisze:moja wetka jak widziała jak Garfield nie daje sobie pazurów obciąc, jak sie wyrywa - postawiła krzyżyk, że nie ma szans na drugiego kota bo on jest pan i będzie agresywny. A Toffik nie dość, że nie da se na łeb wejśc to jeszcze przegania od misek Garfa i je pierwszy :ryk:

Karolek(ona) ja obcinam jak kot śpi to wtedy jakoś idzie,a tak to nie da sobie obciąć.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw paź 20, 2011 21:41 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

puszatek pisze:Twoja Misia dobrze przyjęła Gucia a moja terrorystka atakuje każde nowe
będą jeszcze razem spać przytuleni...zobaczysz, zakocha się w malutkim :D


No , wieczorem zaczęłam sie bać, bo młody tak zaczął MIśkę ganiać, że uciekała w popłochu, wróciła dopiero póżnym wieczorem, trochę zmoknięta i chciała jak zwykle do łóżeczka, a paskudek nie dawał.

Dziewczyny, błagam o kciuki i dobre myśli dla mojego syna i wnuka, nie mam siły już znów pisać, wypłakałam się na wątku Małgosi :oops:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16573
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 20, 2011 21:51 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Trzymam, Izusiu, i będe trzymać, ile będzie trzeba :ok: :ok: :ok: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Czw paź 20, 2011 21:58 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Iza!
Ten cały świat to jakiś sadysta urządzał.
Trzymaj się jakoś
Krzysiekbolo
 

Post » Czw paź 20, 2011 22:07 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Trzymamy kciuki

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt paź 21, 2011 7:09 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Pt paź 21, 2011 7:23 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Trzymam z całej siły :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 21, 2011 17:24 Re: DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Dziękuję, dziewczyny, dziś trochę lepiej, starszy syn zamieścił na fejsie coś takiego
http://www.youtube.com/watch?v=3tOZvDO1iSk
Młody był dziś u mnie, zresztą TŻ pracuje razem z nim, jakoś się trzyma, synowa podobno tez , to silna dziewczyna, ale ile człowiek może wytrzymać ? Dwóch niepełnosprawnych synków, ostatnie tygodnie ciąży, i w jednym tyg wiadomość, że syn i mąż mają raka- przeciez to potrafi złamac najsilniejszego.
Eeech, to nie miejsce aby sie tak wyżalac, ale musiałm z kims się podzielić

W kocich tematach - maluch jest coraz bardziej cwany, Miśka coraz bardziej biedna, ale sama też go zaczepia. Moze w weekend uda się jakieś foty zdziałać :mrgreen:
Czas by było małego znów na dwór wyprowadzić, on tak chce na ogród, a ja mam obawy, że za zimno :oops:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16573
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Hana, Silverblue, zuza i 1040 gości