Garfield, Fredzia, Fechin. Witamy nowego domownika.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 31, 2011 23:47 Re: Garfield, Fredzia, Fechin + mały "karakanek" II

I znowu imprezowo.
Gdyby ktoś reflektował to w tą sobotę, znaczy 3 października Czarek robi coś na kształt parapetówki :wink: Z tego co zauważyłam, to imprezować będzie głównie Nowy Świat, tym bardziej miau mile widziane :twisted:
Edit:
Młodej coś "wlazło" w jedno oko, spojówka opuchnięta, łzawi. Drugie oko czyste. Szlag mnie jasny trafia, bo na świetlika reaguje dobrze, ale powoli, jakieś silne podrażnienie (bo nie trzeba włączyć antybiotyku), tylko skąd ta cholera? Może pylący żwirek? Szkoda mi małej. Jak do soboty nie zmniejszy się znacznie opuchlizna spojówki to chyba do okulisty pojedziemy, ba nie chyba a na bank :| Najchętniej bym już pojechała, ale pracuję od 10 do 20 :crying:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Nie wrz 11, 2011 0:07 Re: Garfield, Fredzia, Fechin + mały "karakanek" II

Skopiuję z wnerwionych: O boszzzz co ja dzisiaj przeżyłam, masakra jakaś :? od południa, lub wczesnego przedpołudnia nie czułam się najlepiej, jakaś taka słabsza ciut, siedziałam w robocie. Około 19 już w ogóle miałam zjazd, ale pracowałam dalej dzielnie. Czarek chciał wyjść na papierosa, więc stanęłam za niego. Nie wiem czy nawet dokończyła palenie, kiedy wszedł znajomy kelner powiedziałam, żeby leciał po Czarka, bo nie wystoję. Czarek wpadł jak burza, wyszłam na dwór odetchnąć chłodniejszym powietrzem, nie minęło wiele czasu jak zaczęło mną telepać, nogi jak z ołowiu, wysłowić się nie mogłam, mówiłam jakbym była po kilku głębszych. Przyszła znajoma i od razu rzuciła: lecę do domu po ciśnieniomierz zaraz wracam! Zadzwoniłam do szefa, powiedziałam jak fatalnie się czuję, w tym czasie Baśka zdążyła już wrócić ze sprzętem i tadam!!! 184/98, tętno 124 8O Wcisnęła mi proszek na obniżenie ciśnienia i tak sobie jeszcze z 30 minut bełkotałam i trzęsłam się :roll: Szczęśliwie górne zaczęło dość szybko spadać, ale dolne rosło 8O Przyjechali szefowie, poczekałam na Czarka, bo bałam się sama jechać na SOR. Dojechaliśmy przed 22, przyjęta przez lekarza zostałam o 22:10, jak wychodząc z pracy miałam 154/102 tak już w gabinecie 170/100 :? Lekarz stwierdził, że to na tle nerwowym, zapodał Relanium w dupsko kazał leżeć. To leżałam, pół godziny, potem dalej, ciśnienie spadało, na koniec EKG, które nie wykazało niczego niepokojścego, ciśnienie przy wypisie 150/80 czy jakoś tak i zalecenie nie denerwować się, brać Persen Forte 3 x dziennie, jeśli okaże się za słaby i znowu będzie mi ciśnienie szybować w górę kupić na receptę Relanium. Ja już nie chcę mieć takich jazd :( a najlepsze, że od dłuższego już czasu miałam ciśnienie unormowane, właśnie po to odstawiłam kawę zupełnie, schudłam 20 kg, ja dziękuję, postoję jeśli mi ma się tak znowu zrobić :evil:
Dopiero wróciłam, czuję się przeżuta, wypluta i jeszcze wdeptana w chodnik :|

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Nie wrz 11, 2011 0:13 Re: Garfield, Fredzia, Fechin + mały "karakanek" II

Rety jak sie czujesz teraz? :?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103005
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie wrz 11, 2011 0:16 Re: Garfield, Fredzia, Fechin + mały "karakanek" II

anulka111 pisze:Rety jak sie czujesz teraz? :?
Gosiak104 pisze:czuję się przeżuta, wypluta i jeszcze wdeptana w chodnik
:wink:
A serio to generalnie dobrze, poza tym zmęczeniem. Nogi mam jak z waty, jestem taka nie do końca ogarnięta, ale to pewnie po Relanium, w końcu to środek uspokajający jest

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Nie wrz 11, 2011 0:18 Re: Garfield, Fredzia, Fechin + mały "karakanek" II

Kurcz epowinni Cie byli zostawic w szpitalu do przebadania :roll:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103005
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie wrz 11, 2011 0:28 Re: Garfield, Fredzia, Fechin + mały "karakanek" II

Ale to nie szpital był, jeno SOR (do tego tylko kardiologiczny). Zrobili co mogli, najważniejsze dla mnie że to EKG wyszło OK, lekarz powiedział, że zdrowa babka jestem :lol: no fajnie taka zdrowa a Nowy Świat miał dzisiaj widowisko :twisted: ja się wybiorę tak czy inaczej do lekarza, niech on myśli i wysyła na badania, bo ten skok ciśnienia ze względu na nerwy to pan dohtur mówił każdemu, lasce przede mną, kobicie przede mną i potem jeszcze komuś kto był po mnie :twisted: a jutro, wróć - dzisiaj zadzwonię jeszcze do bratowej/lekarki.

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Nie wrz 11, 2011 0:30 Re: Garfield, Fredzia, Fechin + mały "karakanek" II

Echo serca powinni byli zrobic.


Ekg najczesciej nic nie pokazuje :roll:


Najwazniejsze ,ze czujesz sie na tyle db ,by cos napisac :idea:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103005
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie wrz 11, 2011 0:33 Re: Garfield, Fredzia, Fechin + mały "karakanek" II

A teraz Małgonia udaje się do łóżeczka :wink: bo szefu tak jakby nie bardzo się przejął, znaczy absolutnie kazał zameldować po lekarzu co i jak, ale nie wpadł na pomysł, żeby mi jutro, wróć - dzisiaj wolne dać :roll:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Nie wrz 11, 2011 1:18 Re: Garfield, Fredzia, Fechin + mały "karakanek" II

Gosiak104 pisze:A teraz Małgonia udaje się do łóżeczka :wink: bo szefu tak jakby nie bardzo się przejął, znaczy absolutnie kazał zameldować po lekarzu co i jak, ale nie wpadł na pomysł, żeby mi jutro, wróć - dzisiaj wolne dać :roll:
:roll: Rety 8O
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103005
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie wrz 11, 2011 7:30 Re: Garfield, Fredzia, Fechin + mały "karakanek" II

anulka111 pisze:
Gosiak104 pisze:A teraz Małgonia udaje się do łóżeczka :wink: bo szefu tak jakby nie bardzo się przejął, znaczy absolutnie kazał zameldować po lekarzu co i jak, ale nie wpadł na pomysł, żeby mi jutro, wróć - dzisiaj wolne dać :roll:
:roll: Rety 8O

A no, też się cieszę. Tym bardziej, że nockę miałam średnią, mało spałam i bardzo czujnie, często się budziłam, nawet słyszałam jak koty chodziły podjadać chrupki, albo Fredzia obgryzała papirusa :roll: No ale nic to, mamy nowy dzień, oby bez przygód rodzaju tych wczorajszych :twisted:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Nie wrz 11, 2011 10:44 Re: Garfield, Fredzia, Fechin + mały "karakanek" II

O, rany. Gosiu, MUSISZ się za siebie porządnie wziąć. :|
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39179
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie wrz 11, 2011 18:17 Re: Garfield, Fredzia, Fechin + mały "karakanek" II

Ojej doczytałam :( Gosiu, a może Tobie ta dieta i szybki spadek wagi jednak nie służą?
MariaD pisze:O, rany. Gosiu, MUSISZ się za siebie porządnie wziąć. :|

Popieram, dbaj o siebie kochana :|

ewkaa

 
Posty: 10901
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Nie wrz 11, 2011 18:30 Re: Garfield, Fredzia, Fechin + mały "karakanek" II

Widziałam się dziś z Gosią. Spadek wagi - ogromy. Wygląda jak laska, ale wydaje mi się, że to co straciła, było w zbyt szybkim okresie czasu. :|

Gosia - badania krwi, wszelakie, moczu + wysiłkowe badanie serca. O-BO-WiĄZ-KO-WO!
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39179
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie wrz 11, 2011 18:30 Re: Garfield, Fredzia, Fechin + mały "karakanek" II

No właśnie nie rób nam takich numerów.

ewagrz

 
Posty: 2032
Od: Nie maja 02, 2010 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Nie wrz 11, 2011 20:38 Re: Garfield, Fredzia, Fechin + mały "karakanek" II

MariaD pisze:Widziałam się dziś z Gosią. Spadek wagi - ogromy. Wygląda jak laska, ale wydaje mi się, że to co straciła, było w zbyt szybkim okresie czasu. :|

Gosia - badania krwi, wszelakie, moczu + wysiłkowe badanie serca. O-BO-WiĄZ-KO-WO!
To smao napisalam-nie mam zaufania do diety Dukana-za szybko ten spadek wagi.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103005
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości