Astka ma DS!!! Taki, który już dawno temu sama wybrała...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 08, 2011 11:56 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

sekwojopusik pisze:Wyjdzie nieporównywalnie taniej, a to w tych workach, to nic innego jak odpady poprodukcyjne szumnie nazwane karmą.
Wychudzonemu i zabiedzonemu kociakowi na pewno taka dieta wyjdzie na zdrowie.
Nawet szczura bym tym nie nakarmiła.

A która karma nie składa się z odpadów? Generalnie karma dla zwierząt jest z ubocznych produktów przemysłu spożywczego robiona - czyli z odpadków właśnie. To są przemielone wymiona, ścięgna, żyły i inne nieapetyczne elementy. Niestety nam, opiekunom zwierzaków, bardzo ciężko jest ocenić na oko, która karma jest dobra, a która nie. Cena często nijak się ma do jakości, a nawet skład bywa mylący. Wybieramy więc po omacku i modlimy się, żeby nasz wybór zwierzakowi wyszedł na zdrowie.

Poza tym "nawet szczura"? A w czym szczur gorszy od kota? Moje jedzą lepiej (i na pewno zdrowiej) niż ja... :twisted:

Cieszę się, że mała kota ma się coraz lepiej. Śliczny zwierz z niej. :)
Obrazek Obrazek + Kosmicia i Migotka
Moje koty żywię BARFem.

alukah

 
Posty: 420
Od: Wto maja 31, 2005 15:16
Lokalizacja: Łódź/Lublin

Post » Pon sie 08, 2011 12:23 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

Szczura – bo takowego posiadam, bardzo je lubię i podziwiam za inteligencję. :lol:
Doskonale wiem z czego robi się karmę dla zwierząt. Z racji zawodu – może nawet lepiej niż większość użytkowników forum.


Nie rozumien tego "podpisu" o tel. Czyli już nie ma w mieście fundacji?
Zresztą nieważne, tak zapytałam żeby pomóc – bo zwykle organizacje prozwierzęce pomagają w takich przypadkach – na tyle na ile mogą oczywiście. I było by dobrze, gdyby najszczesliwsza się do takiej zgłosiła i przedstawiła całą sprawę.

Ps.
Moje zwierzęta też jedzą zdecydowanie lepiej ode mnie. :roll:
Mój mąż się śmieje, że gdyby nie one – z racji tego, że od blisko 10 lat jestem wegetarianką – moja noga nie stanęła by w „mięsnym”. :lol:
Obrazek Obrazek

sekwojopusik

 
Posty: 18
Od: Pt sie 05, 2011 3:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 08, 2011 12:38 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

juana pisze:No ja też własnie tylko na początku Marketowym karmiłam. Teraz na zmianę kurczaczek sparzony, wołowina albo surowa albo gotowana i suche RC. Mięso kupuję raz może na tydzień, kroję w kawałki i do zamrażalnika :D Czasem jak gotuję jajka to kawałek białka z czubka niechcący spada na podłogę :wink:
Kicia jest cuuuudna :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Dodatkowo moje kociaste uwielbiają biały ser – bez serka dzień jest dla nich stracony. :evil: :ryk:
No i bez szyneczki – mam jedną taką amatorkę szynki, choć wiem, że to już rozpusta. :roll:
Ale czego się nie robi, jak się kocha…
Obrazek Obrazek

sekwojopusik

 
Posty: 18
Od: Pt sie 05, 2011 3:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 08, 2011 13:55 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 14:12 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Pon sie 08, 2011 13:57 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 14:12 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Pon sie 08, 2011 14:05 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 14:13 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Pon sie 08, 2011 14:15 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

najszczęśliwsza i tak trzymać :wink: jedynie mogę za Astkę :ok: :ok: potrzymać

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pon sie 08, 2011 14:40 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

sekwojopusik pisze:
juana pisze:No ja też własnie tylko na początku Marketowym karmiłam. Teraz na zmianę kurczaczek sparzony, wołowina albo surowa albo gotowana i suche RC. Mięso kupuję raz może na tydzień, kroję w kawałki i do zamrażalnika :D Czasem jak gotuję jajka to kawałek białka z czubka niechcący spada na podłogę :wink:
Kicia jest cuuuudna :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Dodatkowo moje kociaste uwielbiają biały ser – bez serka dzień jest dla nich stracony. :evil: :ryk:
No i bez szyneczki – mam jedną taką amatorkę szynki, choć wiem, że to już rozpusta. :roll:
Ale czego się nie robi, jak się kocha…

I Ty mówisz o rozpuście :?: Ja swojemu kupuję dziecięce słoiczki z mięskiem :oops: :oops: :oops: Dostaje łyżeczkę rano i wieczorem :mrgreen: Uwielbia :!: Tylko najpierw musi wylizać łyżeczkę :mrgreen:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Pon sie 08, 2011 15:51 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

juana pisze:
sekwojopusik pisze:
juana pisze:No ja też własnie tylko na początku Marketowym karmiłam. Teraz na zmianę kurczaczek sparzony, wołowina albo surowa albo gotowana i suche RC. Mięso kupuję raz może na tydzień, kroję w kawałki i do zamrażalnika :D Czasem jak gotuję jajka to kawałek białka z czubka niechcący spada na podłogę :wink:
Kicia jest cuuuudna :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Dodatkowo moje kociaste uwielbiają biały ser – bez serka dzień jest dla nich stracony. :evil: :ryk:
No i bez szyneczki – mam jedną taką amatorkę szynki, choć wiem, że to już rozpusta. :roll:
Ale czego się nie robi, jak się kocha…

I Ty mówisz o rozpuście :?: Ja swojemu kupuję dziecięce słoiczki z mięskiem :oops: :oops: :oops: Dostaje łyżeczkę rano i wieczorem :mrgreen: Uwielbia :!: Tylko najpierw musi wylizać łyżeczkę :mrgreen:


Hi, hi – a co powiesz na to, że gerberki z mięskiem zajada mój… szczur :oops: :oops: :oops: , a właściwie Pani szczurzyca. :lol:
Ekspedientka w osiedlowym sklepie myśli, że to dla wnuczków. :lol:
Więc wcale mnie to nie dziwi.
Znałam kota, który miał fiksację na punkcie kiełbasy z żuru. 8O Normalnie nie dał spokojnie zjeść opiekunom.
Odkładana na talerzyk i podawana mu oddzielnie w ogóle go nie interesowała – on chciał tą z żuru, samodzielnie wyłowioną i koniec. :evil: Właściciele byli zrozpaczeni, szczególnie przy 'proszonych' niedzielnych śniadaniach – gdy gościom odbierało apetyt na widok kota grzebiącego w zupie opiekunów. :lol: Zamykanie w oddzielnym pokoju powodowało bunt, rzuty za 3 na klamkę i głośne wyrażanie sprzeciwu. :evil:
Ot, takie kocie pomysły. :ryk:

najszczesliwsza:

„Karmienie kota szynką to nie rozpusta, to brak rozsądku, przecież szynka to tylko konserwanty i sól...”

Od kiedy to 2-3 plasterki przysmaku to brak rozsądku?
Zajmuje się zwierzętami od 26 lat. (przypuszczam, że dłużej niż Ty chodzisz po świecie), więc nie zarzucaj ludziom, którzy chcą Ci pomóc rzeczy, o których nie masz pojęcia – bo po pierwsze, to niegrzeczne, a po drugie z czystej przyzwoitości tak się nie robi.
Nie czytasz dokładnie, tego co napisałam wcześniej.

To cudownie, że ludzie w ciemno wspierają Cię finansowo.
Wielkie ukłony dla nich i wyrazy szacunku,
(weszłam na ten wątek w tym samym celu, ale najpierw chciałam lepiej Cię poznać),
ale zanim poprosi się kogoś o pieniądze, powinno się wyczerpać wszelkie dostępne na miejscu możliwości, a skoro w mieście jest Fundacja, to doprawdy nie rozumiem, czemu nie korzystasz z jej pomocy – wszak wszyscy pracują dla jednej sprawy – dobra zwierząt.
Obrazek Obrazek

sekwojopusik

 
Posty: 18
Od: Pt sie 05, 2011 3:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 08, 2011 16:16 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

najszczesliwsza pisze:... wieczorem zdjęcie karty wizyty wstawię wieczorem po 2 wizycie


Bardzo jestem ciekawa, co w tej karcie pisze :kotek:
Obrazek Obrazek

sekwojopusik

 
Posty: 18
Od: Pt sie 05, 2011 3:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 08, 2011 16:31 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 14:13 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Pon sie 08, 2011 16:53 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 14:14 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Pon sie 08, 2011 17:00 Re: ANKIETA Astka w ciężkim stanie uratowana POMOCY DŁUG U WETA

najbardziej podoba mi się notka o koszu pani Ireny na karcie 8O :ryk: . Ona młoda jest j, tylko13 tygodni .
cukier krzepi

jokototo

 
Posty: 903
Od: Nie sty 24, 2010 15:18

Post » Pon sie 08, 2011 17:04 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 14:14 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Pon sie 08, 2011 17:06 Re: Astka w ciężkim stanie uratowana spod kół POMOCY DŁUG U WETA

najszczesliwsza pisze:Zrobiłam ankietę w 1 poście, bo Astka Astką, ale insze imię się kroi...

a co puszczanie wiatrów jej się nasiliło i chcesz jej dać indiańskie imię Wiatr Od Huty? albo ... Gaza?
cukier krzepi

jokototo

 
Posty: 903
Od: Nie sty 24, 2010 15:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 41 gości