
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kristinbb pisze:Czy to coś zmieniło w życiu koteczków?
Rzeczywiście często go używają i mniej drapią meble ?
dagmara-olga pisze:wtrącę się - u mnie NIKT nie rusza mebli od dawna - od czasu pierwszego niedużego drapaka typu "fala"
Bazyliszkowa pisze:kristinbb pisze:Czy to coś zmieniło w życiu koteczków?
Rzeczywiście często go używają i mniej drapią meble ?
Zmieniło o tyle, że jest to ciekawy punkt obserwacyjny. Panna bardzo lubi siedzieć na samej górze i obserwować, co się dzieje w mieszkaniu albo patrzeć za okno.
Poza tym jest wykorzystywany w czasie kocich gonitw.
No i oczywiście do drapania - jak otwieram rano oczy, koty rzucają się do drapaka i drapią, drapią.
Mir Murka nigdy nie drapała niczego poza drapakiem, mam jeszcze drugi, taki poziomy, coś jakby deska owinięta sznurkiem sizalowym - pannie bardzo się podoba.
Klakier nie jest aż takim fanem drapaków i czasem (choć teraz dużo rzadziej niż na początku) zdarza mu się wsadzić pazury w kanapę.
Bazyliszkowa pisze:Po wczorajszym podaniu leku na perystaltykę dziś rano panna zrobiła piękną kupę![]()
Za to Klakier niestety wraca, przynajmniej na razie, do większej dawki sterydu - wczoraj w dzień i dziś wnocy miał kilka napadów kaszlu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 51 gości