Klakier. Mir Murka za TM [*]. Bajeczka.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 14, 2011 12:30 Re: Klakier, Mir Murka i... upały

:-) fajna fota!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto cze 14, 2011 12:33 Re: Klakier, Mir Murka i... upały

Musiałam uwiecznić ten moment na drapaku, bo zwykle koty zajmują go pojedynczo. No i o wiele częściej zasiada na nim MM, która jest kotem nadrzewnym - Klakier jest zdecydowanie przypodłogowy, choć na tej fotce sytuacja jest odwrotna.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 14, 2011 13:02 Re: Klakier, Mir Murka i... upały

Fajny ten drapak.
Tak się zbieram kupić taki swoim.
Czy to coś zmieniło w życiu koteczków?
Rzeczywiście często go używają i mniej drapią meble ?
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto cze 14, 2011 13:04 Re: Klakier, Mir Murka i... upały

wtrącę się - u mnie NIKT nie rusza mebli od dawna - od czasu pierwszego niedużego drapaka typu "fala" :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto cze 14, 2011 13:15 Re: Klakier, Mir Murka i... upały

kristinbb pisze:Czy to coś zmieniło w życiu koteczków?
Rzeczywiście często go używają i mniej drapią meble ?

Zmieniło o tyle, że jest to ciekawy punkt obserwacyjny. Panna bardzo lubi siedzieć na samej górze i obserwować, co się dzieje w mieszkaniu albo patrzeć za okno.
Poza tym jest wykorzystywany w czasie kocich gonitw.
No i oczywiście do drapania - jak otwieram rano oczy, koty rzucają się do drapaka i drapią, drapią.

Mir Murka nigdy nie drapała niczego poza drapakiem, mam jeszcze drugi, taki poziomy, coś jakby deska owinięta sznurkiem sizalowym - pannie bardzo się podoba.
Klakier nie jest aż takim fanem drapaków i czasem (choć teraz dużo rzadziej niż na początku) zdarza mu się wsadzić pazury w kanapę.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 14, 2011 13:55 Re: Klakier, Mir Murka i... upały

Świetny drapak! :ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro cze 15, 2011 7:48 Re: Klakier, Mir Murka i... upały

Po wczorajszym podaniu leku na perystaltykę dziś rano panna zrobiła piękną kupę :D

Za to Klakier niestety wraca, przynajmniej na razie, do większej dawki sterydu - wczoraj w dzień i dziś wnocy miał kilka napadów kaszlu :(

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 15, 2011 7:54 Re: Klakier, Mir Murka i... upały

Kupa cieszy.
Klakierku, za Ciebie mocne :ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro cze 15, 2011 7:59 Re: Klakier, Mir Murka i... upały

Fajowy drapak. U nas drapak najbardziej lubi Jovi - patrzenie z góry na świat to jest to :-)
Mam nadzieję że zdrowie będzie kociastym dopisywać nawet jeśli ze wspomagaczami :ok:

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Śro cze 15, 2011 12:14 Re: Klakier, Mir Murka i... upały

dagmara-olga pisze:wtrącę się - u mnie NIKT nie rusza mebli od dawna - od czasu pierwszego niedużego drapaka typu "fala" :-)


Jaka znowu fala ???? 8O

W temacie drapaków nic nie wiem... :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro cze 15, 2011 12:16 Re: Klakier, Mir Murka i... upały

Bazyliszkowa pisze:
kristinbb pisze:Czy to coś zmieniło w życiu koteczków?
Rzeczywiście często go używają i mniej drapią meble ?

Zmieniło o tyle, że jest to ciekawy punkt obserwacyjny. Panna bardzo lubi siedzieć na samej górze i obserwować, co się dzieje w mieszkaniu albo patrzeć za okno.
Poza tym jest wykorzystywany w czasie kocich gonitw.
No i oczywiście do drapania - jak otwieram rano oczy, koty rzucają się do drapaka i drapią, drapią.

Mir Murka nigdy nie drapała niczego poza drapakiem, mam jeszcze drugi, taki poziomy, coś jakby deska owinięta sznurkiem sizalowym - pannie bardzo się podoba.
Klakier nie jest aż takim fanem drapaków i czasem (choć teraz dużo rzadziej niż na początku) zdarza mu się wsadzić pazury w kanapę.



Czyli jednak ogranicza drapanie innych przedmiotów.

Miałam w pokoju tapetę,
Teraz mam wszystko zdarte przez moje koteczki. :roll: :lol:
Będziemy malować... :evil:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro cze 15, 2011 12:18 Re: Klakier, Mir Murka i... upały

Bazyliszkowa pisze:Po wczorajszym podaniu leku na perystaltykę dziś rano panna zrobiła piękną kupę :D

Za to Klakier niestety wraca, przynajmniej na razie, do większej dawki sterydu - wczoraj w dzień i dziś wnocy miał kilka napadów kaszlu :(



Kciuki za koteczki.
mocne kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw cze 16, 2011 7:52 Re: Klakier, Mir Murka i... upały

A jak Klakier na dziś?
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw cze 16, 2011 8:16 Re: Klakier, Mir Murka i... upały

Klakier po większej dawce leku ok. No niestety, to jest najwyraźniej najmniejsza skuteczna dawka. Całe szczęście, że daje sobie podawać lek wziewnie, to znacznie mniejsze obciążenie dla organizmu, niż przy podawaniu dopyszcznym.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 16, 2011 8:17 Re: Klakier, Mir Murka i... upały

miaudobry

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 51 gości