Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki i Caillou pod palmą

[Satyr77]

Najlepszego

Jaka wypełniona, brakuje jeszcze kilku zwierzaków. Ale nie martw się, da się załatwić

[AYO]

No to full faktycznie. Przecież jeszcze łupki dla rumosza

[pozytywka]

Najlepszego

Jaka wypełniona, brakuje jeszcze kilku zwierzaków. Ale nie martw się, da się załatwić

dzięki

co do zwierzaczków - poradzę sobie - pod wszystkimi meblami mam sporą pseudohodowlę kotów, bez kurzowodów
a planuję jeszcze rozszerzyć ofertę o pseuduchy z hodowli roztoczy - o tych mam imponującą kolekcję par rozpłodowych

[pozytywka]

No to full faktycznie. Przecież jeszcze łupki dla rumosza

no i roztocza, AYO, roztocza
zajęły każdą wolną szczelinę na Arce, nic i nikt więcej się nie wciśnie, nawet z wypasistego drapaka musiałam zrezygnować

[AYO]

No tak - roztocza

Mam imponującą hodowlę u siebie na hali - wszystkie szczepy i podgatunki występujące w przyrodzie

[pozytywka]

za łóżkiem mojego syna mieszka Roztocz - jak wzorzec metra w Sevres
Roztocz-Matka
Roztocz - Macierz
Twoje roztocza na hali pochodzą bezpośrednio od mojego
tak, tak

[pozytywka]

Dziś na wizytę poadopcyjną przychodzi kasumi
Siedzę tak sobie na miau i podczytuję, aż tu nagle dociera do mnie, że nie słyszę kotów.
No jak tu wizyte poadopcyjną bez kotów robić?
Szukam, szperam, w kąty zaglądam - jak kamień w wodę. W końcu namierzyłam Dużegokota (jak zwykle poszedł się pocieszyć do Małej Dużej), ale gdzie jest Zdzisia?
Nigdzie nie ma Zdzisławy, sprawdzam więc reagał BEZ wazonu - nie ma, "już podłogę chcę odrywać, już policję zacznę wzywać.."
nagle ... zerkam za lusterko, jest
Zdzisia siedzi tu i zdumiona pyta kogo szukam

[Pasibrzucha]

Koszmarne uczucie, znam tę panikę, kiedy kot zaginie w mieszkaniu

[pozytywka]

no w twoim to się ma gdzie zgubić, nie to co u mnie 4 zagracone pokoje, balkon, WC, łazienka, długi przedpokój i wszędzie MNÓSTWO DRZWI

[Pasibrzucha]

Tym bardziej właśnie! Jeśli nie znajdziesz kota w jednym, drugim i trzecim pokoju, to zawsze możesz mieć nadzieję, że jest w czwartym. A jeśli nie będzie go w czwartym, to możesz sama się uspokoic, że przecież z całą pewnością zdążył już przejść do tego pierwszego
A u mnie - to dopiero można spanikować, jeśli sprawdziło się wszystkie kąty, a zwierza nie ma!

[shira3]

Dziś na wizytę poadopcyjną przychodzi kasumi

Ale masz fajnie....do mnie nie chcą

[Pasibrzucha]

Pozytywko, dwie koleżanki, specki od ceramiki, posługują się powszechnie dostępnymi wynalazkami: jedna klejem UHU, druga preferuje Pattex:

po wyschnięciu jest przeźroczysty, to niby klej do drewna, ale ja kleje nim teraz ceramike i jest swietny

[pozytywka]

dzięki Pasibrzucho, czyli jednak OBI i inne takie;
może z okazji okazji jutro sobie zakupię i pośmyram wazonowi wnętrze

[Patmol]

jak się udała wizyta?

[pozytywka]

fajnie
znowu, niespodziewanie, gadałysmy cały czas o kotach
A poza tym kasumi jest czarodziejka i koty przy niej zachowuj się zupełnie inaczej - wczoraj Loki się odprężył i zaczął skakać za sznureczkiem, mimo, że Caillou leżała nieopodal i GAPIŁA SIĘ.
Caillou natomiast zamiast skoczyć za sznureczkiem i zepsuć Lokiemu zabawę (jak to zawsze robi) leżała sobie spokojnie na parkiecie i patrzyła.
Poza tym - NIE mruczała. Ani razu, przez całą wizytę.
Odmieniło mi koty na chwilę
Natomiast nabuczała na kasumi, bo nie miała czasu na przytulanki, kiedy tyyyyle rzeczy było do zrobienia