Mała Bejbi od początku choruje

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 06, 2011 8:05 Re: Mała Bejbi od początku choruje

vailet pisze:
jasdor pisze:Też sobie z Wami zasiądę, bo nasza Tusia ma podobne objawy. Zawsze warto coś wetowi zasugerować, a w kupie (nas) siła.
Naszą, jak wetka sterylizowała to mówiła, że jelitka w strasznym stanie :( Jak ma atak wygląda, jakby ją ktoś napompował i charczy okrutnie :(

Trzymam mocno kciuki za Bejbi, śliczna jest, tylko żeby zdrówko wróciło :ok: :ok: :ok:

Bardzo mnie to zaciekawiło.Czy kotka długo to ma?Co na to wet?Czy rusza jej się nierówno u góry brzuszek?Jakie robiła kupki?Wyszła z tego?JBD (przewlekłe zapalenie jelit leczy się bez przerwy).Są krótkie okresy poprawy a potem powtórka.A wyniki krwi były dobre?Bejbi można tak
powiedzieć że nie ma granulocytów no i te słabe leukocyty.Często Trusia tak charczy?Najgorzej
że Bejbi jest taka młoda.Nic dobrego nie przeżyła tylko do weta ciągle :(


O naszej kotce nie mogę wiele powiedzieć, bo widze ja raz na jakiś czas. Mieszka u pani, której pomagam. Pani twierdzi, że tak jej zostało po KK i od roku ma takie ataki wzdętego brzuszka i charczenia przy jedzeniu. Przedtem jeszcze wymiotowała. Pani twierdzi, że to przez to, że się dużo liże i zakłacza, ale ja tam żadnych kłaków nie widziałam, tylko zółtawa, śluzowata i ślinowata wydzielina. Bez żadnej treści :roll:
Koteczka je co popadnie, bo pani nie dba o jej dietę przy karmieniu ośmiu innych kotów. Wetka przy sterylce stwierdziła bardzo zły stan jelit. Kupki kotki nigdy nie widziałam, a w kuwecie jest dużo różnych kup i nie mam pojęcia, która może być jej :roll: Pezy jedzeniu bardzo trudno jej oddychać i świszczy. Je pomalutku, ale dużo.
Na pewno potrzebna jej konkretna dieta, ale baba jest totalnym betonem i nie da się tego przeskoczyć.
Niedawno była sterylizowana, odrobaczona i zaszczepiona, więc za konkretne leczenie dopiero będziemy sie brać.
Przy ataku tych wzdęć dostaje nospę.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro kwi 06, 2011 8:12 Re: Mała Bejbi od początku choruje

No spę to b.dobrze,niech idzie do weta gdzie mają darmowe próbki karm na chore jelita,2-3 jak poprosi to dadzą,widzę że ma bardzo podobne objawy do Bejbi.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 06, 2011 8:29 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Wszystko by było OK, gdyby kot był pod opieką kogoś normalnego. Pani niby zależy na zdrowiu kotki, ale nie będzie się cyndolić z osobnym karmieniem Tusi, a i na pewno nie dopilnuje, żeby przy karmieniu innych kotów czegos nie podjadła. To wszystko walka z wiatrakami, ręce opadają. Zawiozłam jej olej z winogron żeby jej podawała do karmy, to nawet tego nie wykonała. Kazała sobie kupic odkłaczacze, to leżą nawet nie otwarte :roll: Musialabym zabrać jej tego kota, albo być tam cały czas.
Niedługo idziemy na nastepną wizytę i spróbuję przegadać jakoś do rozsądku kobiecie.
Dlatego tak uważnie podczytuję Twój wątek, bo wiedzy nigdy za dużo :wink:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro kwi 06, 2011 8:38 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Lepiej zabierzcie kotkę.Do niektórych nie dociera.Nie rozumiem ludzi co zbierają koty i tylko karmią byle czym i to wszystko.Może to taka zbieraczka kotów?Miałam znajomą co miała 13 psów i twierdziła że ona jest taka dobra dla nich,a psy w jednym pokoju,kazirodztwo,kaleki.Te 3 kaleki wkońcu im padły,potem za darmo resztę wysterylizowali.Na koniec psy zabrała straż miejska.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 06, 2011 8:51 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Nie możemy jej zabrać, bo jest jej domową kotką :( Kotka ma 3 latka i mieszka tam od zawsze, a ona jej nie odda. Miała ich 18 - wysterylizowałyśmy i pokastrowałyśmy - to przynajmniej już rozmnażalni nie będzie. Piwniczne koty - totalna dzicz. I tak z 8 piwniczniaków udało nam się 4 znaleźć DT/DS.
Będę pomagać tej kici na ile będę mogła, dopilnowywać i wozić do weta w miarę potrzeby, ale co to da - bez zmiany diety (a to podstawa) :roll: No, chyba, że do baby dotrze, jak natłukę, że po co leczyć, skoro nie będzie efektów. Musze ją jakoś urobić

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro kwi 06, 2011 9:22 Re: Mała Bejbi od początku choruje

vailet pisze:Na lamblię raz miała i pasożyty,ale na kokcydia tego nie znam wogóle.Jeśli kupa z 3 dni to,gdzie ją dać,do lodówki?A na lamblię też 3 dni zbierać?Kupy żółte były tylko po karmie antya-
lergicznej,wtedy miała biegunki ale ta karma jesr żółta.Ile płaciłaś za te kokcydia i lamblię razem?

Zbierać 3 dni, i na lamblię i na kokcydia. Jak dajesz do badania to trzeba powiedzieć, ze to 3-dniowa kupa.
Ja trzymam w lodówce w zakręconym słoiczku i szczelnie owinięte torebka foliową. Lepiej nie mrozić czyli nie pod zamrażalnikiem.
Płaciłam jakoś niedużo, aż się zdziwiłam. Może 23 zl ? to dawno było.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14042
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 06, 2011 9:44 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Kazia pisze:
vailet pisze:Na lamblię raz miała i pasożyty,ale na kokcydia tego nie znam wogóle.Jeśli kupa z 3 dni to,gdzie ją dać,do lodówki?A na lamblię też 3 dni zbierać?Kupy żółte były tylko po karmie antya-
lergicznej,wtedy miała biegunki ale ta karma jesr żółta.Ile płaciłaś za te kokcydia i lamblię razem?

Zbierać 3 dni, i na lamblię i na kokcydia. Jak dajesz do badania to trzeba powiedzieć, ze to 3-dniowa kupa.
Ja trzymam w lodówce w zakręconym słoiczku i szczelnie owinięte torebka foliową. Lepiej nie mrozić czyli nie pod zamrażalnikiem.
Płaciłam jakoś niedużo, aż się zdziwiłam. Może 23 zl ? to dawno było.

Zapytam wieczorem o te badania weta.Dzięki za informacje.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 06, 2011 11:19 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Może wiecie, kto chciałby odkupić od Vailet profender? TŻ kupił niepotrzebnie, a jej bardzo są potrzebne pieniądze, nie ten preparat.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56158
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 06, 2011 12:11 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Dzięki ewar,mi post wogóle się nie pokazał,a pisało że wysłane pomyślnie.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 06, 2011 19:07 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Vailet, byłaś u weta?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56158
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 06, 2011 19:20 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Vailet,znalazłam osobę,która chce kupić kasety z Kaczmarskim,jeśli uda sie je sprzedać, całość kasy,wpadnie dla Bejbi-wiadomo-to małe pieniążki,jeśli w ogóle uda się coś pchnąć,ale nie mogę inaczej pomóc-tez u mnie nie najbogaciej :(
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro kwi 06, 2011 20:11 Re: Mała Bejbi od początku choruje

kropkaXL pisze:Vailet,znalazłam osobę,która chce kupić kasety z Kaczmarskim,jeśli uda sie je sprzedać, całość kasy,wpadnie dla Bejbi-wiadomo-to małe pieniążki,jeśli w ogóle uda się coś pchnąć,ale nie mogę inaczej pomóc-tez u mnie nie najbogaciej :(

Dzięki wielkie,potrzebny każdy grosz.Wróciłam od weta,Bejbi dostała no-spę i cyklonaminę bo od wczoraj w kupie krew.Dziś dwa razy.Niestety myślałam że mam coś na koncie,daję kartę a tu
odmowa 8O Myślałam że z 50 zł. mam.Nie zrobiłam badań.Chcę zrobić wszystkie,by jej nie stres
ować.Ona krzyczy przy pobieraniu że jak wychodzimy,wszyscy się gapią.Pewnie myślą różne rzeczy.Chcę jej zrobić od razu dla jej psychiki,po drugie mam na piątek Royala zamówionego i nie wiem czy jutro,pojutrze nie zacznie krwawić.Wet teraz wziął 30 zł.Pytałam dokładnie o wszystkie badania i biochemia 140 zł. ,około 40 zł. trzustkowe i Fip 150 zł. Rentę dostanę za niecałe dwa tygodnie.Wet mówił że może to być IBD.Na bank zapalenie jelit,ma też dupkę zaczewienioną(to linomagiem,ale zaraz zlizuje).Z renty 300 mam do zwrócenia :( To będzie
5 ml krwi na wszystkie badania(łyżeczka od herbaty).Jeszcze powiem wetowi żeby on pobrał,a
nie inni mniej doświadczeni(jak ostatnio,kotek wrzeszczał wniebogłosy a ja mówię że za mocno
gumą ściągnął i łapka ścierpła na amen,jeszcze te nożyce do zaciskania wkręciły się w sierść i musieli wyciąć.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 06, 2011 20:34 Re: Mała Bejbi od początku choruje

ewar pisze:Vailet, byłaś u weta?

Tak ewar napisałam kropce xl wyżej.Co do tej karmy w proszku to stwierdził że gdyby nie jadła to wtedy tak,a pytałam się ten Royal gastryczny jakie ma wartości odżywcze,to powiedział że bardzo dobre.Bejbi od piątku przytyła 100 gram.Tylko te jelita...Co do kału to powiedział że to badanie co już robiłam wyklucza lamblię i kokcydia.Stwierdził że to nie panleukopenia bo już by nie żyła.Mam nadzieję że coś się wyjaśni jak zrobię te badania.Powiedział że Fip może gwałtownie zaatakować i że jeśli kot to ma to tak nie jest że w tydzień umiera.Jutro spróbuję zrobić bazarek,ale widzę to w czarnych barwach bo ja nie jestem kobieca,biżuterii i perfumów nie używam.W sumie mam ten materac,profender i skarpetę na gwiazdkę z głowa misia.Ale teraz Wielkanoc :(
Ostatnio edytowano Śro kwi 06, 2011 22:09 przez vailet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 06, 2011 20:47 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Vailet, FIP-a nie da się stwierdzić badaniami. Ani potwierdzić, ani wykluczyć. Badanie na FIP to wyrzucone pieniądze.
Poza tym, pamiętaj, że FIP rozwija się dopiero jak zmutuje ten jelitowy koronawirus.
Na razie najwyraźniej nie zmutowal, nic na to nie wskazuje. Żadne badania Ci nie powiedzą, czy to się w ogóle stanie.

Zastanawiam się.
Czy Ty próbowalaś karmić koteczkę mięsem?
To maly kociak jest, i od ponad 2 miesięcy dostaje bez przerwy jakieś specjalistyczne karmy. Obawiam się, że najzdrowszy by się pochorował...:(
Spróbowalabym dać na początek gotowanego kurczaka z odrobiną kleiku ryżowego. Przez kilka dni. I zobaczyć, co będzie. Gotowany kurczak jest bardzo delikatny i powinien poprawić kupy. Odstawić wszystkie suche karmy, i puszki. Dać siemię lniane, gotowane na malutkim ogniu ok 15 minut, ten wywar (trzeba pilnowac zeby nie kipiał i nie wygotowal sie).
No i, to juz z moich obserwacji, podawanie NaCl do picia bardzo przyspiesza leczenie wszystkich biegunek. Ja daję strzykawką do buzi, dużo, staram się dać ok 100 ml na dobę.
NaCl można kupić w butlach 500 ml w zwykłej aptece, ale trzeba mieć receptę. Kosztuje ok 2,80.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14042
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 06, 2011 21:01 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Co do badania na FIP - potwierdzam, że szkoda pieniędzy. Wiarygodny jest tylko wykonywany w Niemczech.
Siemię , jak najbardziej, tylko nasza nie tknęła kleiku gotowanego, dajemy jej sproszkowany do karmy, ziarenka zmielone w młynku. Zjada chętnie.
O NaCl nie słyszałam, że ma takie działanie. U nas można kupić 0,5 l bez żadnej recepty, a w Rzeszowie tylko na receptę :roll: Nie wiem od czego to zależy.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Meteorolog1 i 36 gości