MEGUŚ i reszta ferajny ;) Po 2,3,5 latach...foto-ost. str.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 03, 2010 22:00 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

niki2117 pisze:Wróciliśmy od weta już jakiś czas temu,ale jeszcze po drodze zakupy były :)
No więc ma koci katar,dostała antybiotyki w zastrzyku plus zastrzyki na niedzielę do domku,bo wetka kazała co drugi dzień zastrzyk dawać:?: Byliśmy w Vet-Medzie,ale akurat dr.Pękali nie było,więc nie wiem jak się zaopatrywać na to,bo w sumie swoją kotę leczyłam z kk i antybiotyki były codziennie.No,ale nie ja Tu jestem wetem,najwyżej przejadę się gdzie indziej jeszcze.Kota ma 39,5 C gorączki,czyli wiele,ale miejmy nadzieję,że jakoś się to zbije.Na szczęście nie ma świeżba,uszka brudne,ale od ziemi i piachu,tak po za tym uchy ok.
Odrobaczenie we wtorek na kontrolnej wizycie,bo nie chciała jej teraz obciążać,tym bardziej,że Megi dopiero zaczęła mieć stały dostęp do pożywienia i chciała ograniczyć jej stres.
Nie wiem co myśleć o wetce,bo 1 raz u niej byłam.Prowadzi klinikę z dr.Pękalą od niedawna w sumie,bo wcześniej jej nie widziałam-bynajmniej nie przypominam sobie.
Powiedziałam,że kotkę znalazłam,ale jako specjalnie jej nie obejrzała jeśli nie powiedziałam sama co bym chciała by sprawdziła.
I jakoś specjalnego wrażenia na mnie nie zrobiła,dlatego wybiorę się z kotką gdy będzie doktorek :)
Zdaniem wetki kiciucha ma ok.roku 8O ale na ciężarną nie wygląda na razie i w ciąży podobno nie była.
Właśnie zjadła Bozitę z królikiem i RC dla kociąt i teraz chodzi i próbuje zwiedzać :kotek:


Antybiotyk na kk moze byc co 2 dni wiec tym nie trzeba sie martwic (sa takie co trzeba dawac codziennie i sa takie co sie daje co 2 dni).
Pani doktor nie prowadzi lecznicy razem z dr Pękalą- po prostu tam pracuje :)
Ostatnio edytowano Pt gru 03, 2010 22:01 przez lidiya, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 03, 2010 22:00 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

co wetka powiedziała na te oczy?
nie odrobaczaj jej teraz, broń Boże!
AnielkaG
 

Post » Pt gru 03, 2010 22:06 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

Szczepienie chyba tez odpada :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt gru 03, 2010 22:09 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

AnielkaG pisze:
Waży niecały 1 kg

to baardzo mało
właśnie chciałam napisać że szerokie źrenice moga świadczyć o tym że kot nie widzi
porusza się normalnie? nie chwieje się na boki?
i nie chcę krakać, ale dwa razy miałam w DT kota który ważył 1,5 kg i miał takie oczy, jak już pójdziesz do weta zrób jej morfologię, aspat, alat, albuminy i globuliny :(


Co do oczu to zapomniałam spytać,bo tyle innych pytań miałam :oops: .
Na krew jedziemy jutro do innego weta,także wszystkie te badania były w planach a przy okazji obejrzy jej oczka,bo się Pan doktor zna na tym.
Co do kroku czasem ma chwiejny i się zastanawia,ale zaraz potem idzie prosto.Obserwuję ją bacznie :ryk: .

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt gru 03, 2010 22:17 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

Żeby się kocinka szybciutko jakoś z tego wstrętnego choróbska wykaraskała. Trzymam mocno i kibicuję bardzo :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt gru 03, 2010 22:17 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

lidiya pisze:
niki2117 pisze:Wróciliśmy od weta już jakiś czas temu,ale jeszcze po drodze zakupy były :)
No więc ma koci katar,dostała antybiotyki w zastrzyku plus zastrzyki na niedzielę do domku,bo wetka kazała co drugi dzień zastrzyk dawać:?: Byliśmy w klinice,ale akurat dr nie było,więc nie wiem jak się zaopatrywać na to,bo w sumie swoją kotę leczyłam z kk i antybiotyki były codziennie.No,ale nie ja Tu jestem wetem,najwyżej przejadę się gdzie indziej jeszcze.Kota ma 39,5 C gorączki,czyli wiele,ale miejmy nadzieję,że jakoś się to zbije.Na szczęście nie ma świeżba,uszka brudne,ale od ziemi i piachu,tak po za tym uchy ok.
Odrobaczenie we wtorek na kontrolnej wizycie,bo nie chciała jej teraz obciążać,tym bardziej,że Megi dopiero zaczęła mieć stały dostęp do pożywienia i chciała ograniczyć jej stres.
Nie wiem co myśleć o wetce,bo 1 raz u niej byłam.Prowadzi klinikę z dr.Pękalą od niedawna w sumie,bo wcześniej jej nie widziałam-bynajmniej nie przypominam sobie.
Powiedziałam,że kotkę znalazłam,ale jako specjalnie jej nie obejrzała jeśli nie powiedziałam sama co bym chciała by sprawdziła.
I jakoś specjalnego wrażenia na mnie nie zrobiła,dlatego wybiorę się z kotką gdy będzie doktorek :)
Zdaniem wetki kiciucha ma ok.roku 8O ale na ciężarną nie wygląda na razie i w ciąży podobno nie była.
Właśnie zjadła Bozitę z królikiem i RC dla kociąt i teraz chodzi i próbuje zwiedzać :kotek:


Antybiotyk na kk moze byc co 2 dni wiec tym nie trzeba sie martwic (sa takie co trzeba dawac codziennie i sa takie co sie daje co 2 dni).
Pani doktor nie prowadzi lecznicy razem z dr Pękalą- po prostu tam pracuje :)



Super dobrze wiedzieć,ja po prostu jestem nieufna do nowych lekarzy,bo już tyle razy się zawiodłam chodząc po wetach z moimi rezydentami,a lekarka Bogu ducha winna :oops:
Na szczęście napisałam,że wetem nie jestem,więc trochę się usprawiedliwiłam :)

Jasdor Kota dostała Floron (jeśli dobrze czytam) i Metacam plus to samo do domku na niedzielę.W płucach słyszalny szmer i w zasadzie to tyle z wizyty.
Oczka jak już pisałam ona tylko przejrzała jak z tą wydzieliną i stwierdziła,że choć coś jest to zakraplać na razie nie będziemy.Oczy zbadam jutro u dr.Manikowskiego i tam też zrobię morfologię.
Coś na odporność kazała brać mojej rezydentce,ale niestety nie powiedziała co,tylko,że na odporność.Co polecacie z leków dostępnych dla ludzi chociaż,gdyby nikt mi nic nie przepisał itp?Jesteście kochane,dziękuję za wszystkie porady :1luvu:
Ostatnio edytowano Wto lut 15, 2011 19:49 przez niki2117, łącznie edytowano 1 raz

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt gru 03, 2010 22:19 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

Na odporność to betaglukan, czyli albo on sam stricte albo imunodol, albo scanemune. Srebro koloidalne. I rutinoscorbin.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt gru 03, 2010 22:21 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

Najlepiej Immunodol Cat. Betaglukan w porcjach odpowiednich dla kota. Moje koty nawet chętnie go jadły. No i nie jest drogi.
Cudne to Twoje znalezisko :1luvu:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt gru 03, 2010 22:30 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

Śliczna koteczka :1luvu: dobrze że ją znalazłaś i wzięłaś :1luvu:
Na pewno uratowałaś jej życie :)

Ja znalazłam malucha 3 tyg temu ,jeszcze nie było tak zimno ,a on był mocno przeziębiony
i leczę go do dziś .Teraz już daję srebro koloidalne i rutinoscorbin.
I został na stałe :wink:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 03, 2010 22:36 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

Ja tak z doświadczenia tylko mogę poradzić, że mojej to nic nie pomagało , i jak już brakło kocich leków to wetka kazała beta glukan (taki dla ludzi w kapsułkach + rutinoscorbin 1 tabletkę dziennie) i udało się. Beta glukan 1/4 zawartości kapsułki na dzień. Tylko on jest w żelowych kapsułkach, bo ma być połknięty i rozpuścić się dopiero w jelitach, dlatego kotu można podać większą dawkę, żeby coś do jelitek dotarło. Dlatego też kazała mi rozpuszczac w wodzie, żeby szybko przeszło przez przewód pokarmowy. Ja ten proszek z kapsułki rozpuszczałam na łyżeczce i kota sama piła, bardzo jej smakowało. Z rutinoscorbinem gorzej, zawijałam do surowego mięska, albo kocich kabanosków. Może od razu wyraźnych efektów nie widać, ale uwierz, że są po jakimś czasie kot zdrowieje w oczach. Ani beta glukan , ani rutinosc. nie przedawkujesz, Mojej bardzo długo podawalam, a rutinosc. zjadła cały listek .

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt gru 03, 2010 22:48 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

jasdor pisze:Ja tak z doświadczenia tylko mogę poradzić, że mojej to nic nie pomagało , i jak już brakło kocich leków to wetka kazała beta glukan (taki dla ludzi w kapsułkach + rutinoscorbin 1 tabletkę dziennie) i udało się. Beta glukan 1/4 zawartości kapsułki na dzień. Tylko on jest w żelowych kapsułkach, bo ma być połknięty i rozpuścić się dopiero w jelitach, dlatego kotu można podać większą dawkę, żeby coś do jelitek dotarło. Dlatego też kazała mi rozpuszczac w wodzie, żeby szybko przeszło przez przewód pokarmowy. Ja ten proszek z kapsułki rozpuszczałam na łyżeczce i kota sama piła, bardzo jej smakowało. Z rutinoscorbinem gorzej, zawijałam do surowego mięska, albo kocich kabanosków. Może od razu wyraźnych efektów nie widać, ale uwierz, że są po jakimś czasie kot zdrowieje w oczach. Ani beta glukan , ani rutinosc. nie przedawkujesz, Mojej bardzo długo podawalam, a rutinosc. zjadła cały listek .


Dzięki Ci kochana za poradę :1luvu: Co ja bym bez was dziewczyny zrobiła :?:
Rano polecę do apteki i będę faszerowała moje pannice.
Na razie Megi poszła spać z TŻ-em,który sam jest strasznie chory.Zabrał ją pod pachę idąc do łóżka i śpią sobie razem moje dzieciaczki.Pozostała gromadka jest ze mną w pokoju i wszystkie śpią,tylko ich pancia coś ciągle spać nie może i na forum siedzi :wink:




A tak przy okazji,gdyby ktoś miał ochotę to zapraszam na bazarki dla koteczki

Bazarek świąteczny:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=120514&p=6706533#p6706533


A Tu drugi bazarek z kolczykami-nowe wzory-własnoręczne wykonanie-wszystko na koteczkę:)


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=121002&p=6755027#p6755027

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt gru 03, 2010 22:49 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

jasdor pisze:Ja tak z doświadczenia tylko mogę poradzić, że mojej to nic nie pomagało , i jak już brakło kocich leków to wetka kazała beta glukan (taki dla ludzi w kapsułkach + rutinoscorbin 1 tabletkę dziennie) i udało się. Beta glukan 1/4 zawartości kapsułki na dzień. Tylko on jest w żelowych kapsułkach, bo ma być połknięty i rozpuścić się dopiero w jelitach, dlatego kotu można podać większą dawkę, żeby coś do jelitek dotarło. Dlatego też kazała mi rozpuszczac w wodzie, żeby szybko przeszło przez przewód pokarmowy. Ja ten proszek z kapsułki rozpuszczałam na łyżeczce i kota sama piła, bardzo jej smakowało. Z rutinoscorbinem gorzej, zawijałam do surowego mięska, albo kocich kabanosków. Może od razu wyraźnych efektów nie widać, ale uwierz, że są po jakimś czasie kot zdrowieje w oczach. Ani beta glukan , ani rutinosc. nie przedawkujesz, Mojej bardzo długo podawalam, a rutinosc. zjadła cały listek .

Po co te komplikacje :wink: Immunodol Cat na 2 m-ce kosztuje ok. 24 zł.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt gru 03, 2010 22:53 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

Po co te komplikacje :wink: Immunodol Cat na 2 m-ce kosztuje ok. 24 zł.

Tylko, że moja wcześniej też miała Immunodol i zero reakcji. Ja piszę, że z własnego doświadczenia, to znaczy, że nie trzeba mnie powielać :mrgreen: zawsze lepiej najpierw kocie leki i wspomagacze wypróbować. Zgadzam się.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt gru 03, 2010 22:53 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

i Immunodol kot zjada sam, nie trzeba mu wpychac na siłę :wink:
i żeby kotka nie była chora na to co myślę, tfu, tfu :(
AnielkaG
 

Post » Pt gru 03, 2010 22:55 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta trikolorka...FOTO

Nie pisz głośno, tfu, tfu, bo jeszcze usłyszy

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości