Jutro idziemy do weta na kolejne szczepienia. Jak ten czas szybko mija

Migocia jest z nami już ponad miesiąc. Reaguje na kici kici i na swoje imię- zwłaszcza jak ide z miska jedzenia lub smakołykami

Zawsze mnie wita w domu- nawet jak przychodze późno w nocy do domu przychodzi zaspana, ledwo trzymająca się na nogach i próbując otworzyć swoje oczka robi powitalne miau i zanieś mnie do łóżeczka

Skacze coraz wyżej, wszędzie jej pełno, ale mnie oszczędza- mam fory wsród domowników
Dziewczyny nie dały mi posprzątać klatki:


Ratunku- świnki atakują !

Zemszcze się i wyjem im sianko !

