Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - fotki str. 89

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 11, 2011 22:13 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - witamy :)

ale Ci koty wypięknialy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
a Mania jaka śliczna :love: :love: :love: :love:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sty 12, 2011 8:54 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - witamy :)

Mania już na stałe zagnieździła się u syna. To jest wielka miłość od pierwszego wejrzenia :) Mam naprawdę świetne zdjęcia, aż szkoda, że nie mogę ich wrzucić.
W ogóle te moje małe dziewuchy to straszne kokietki. Melisa poderwała mi TZ-ta, a Mania młodego ;)

Dziś od rana jest już dużo lepiej między dziewczynkami. Biegają i się ganiają, ale bez syczenia i warkotu (no dobra, czasem się zdarza, ale rzadziej. Teraz właśnie sobie burczą na siebie). Nawet się chwilami obwąchują nosek w nosek. Wydaje mi się, że to zasługa Mani, która jest bardzo odważna i ani jej się śni dać się zdominować Meli. Niestety trudno mi im zrobić wspólne zdjęcie, bo albo biegną, albo jak widzą mnie z aparatem, to się rozchodzą w dwie strony - a fotograf ze mnie marny.

Emma ma wszystko w nosie - to jest niesamowite. Łazi tylko i patrzy na nie wielkimi oczami, ale w ogóle nie bierze udziału w tych przepychankach. Młode jej nie zaczepiają, bo są zafascynowane sobą nawzajem.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 12, 2011 13:16 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - witamy :)

Zdjęcia kotów śliczne, naprawdę.
U Maniusi ludzie są na pierwszym miejscu, potem dopiero koty.Jest odważna, fakt, ale nie agresywna.Wydaje mi się,że to bardziej zabawa, bo przecież siostry L, tak bardzo zżyte ze sobą czasem się gryzą, przewracają, warczą na siebie.Gdyby walczyły na poważnie, lałaby się krew.
Mania używała drapaczka, chociaż tego jej nie uczyłam, bo nie wiem jak.Co nie znaczy,że nie będzie darła fotela, albo kanapy :cry: Nie mam pojęcia od czego to zależy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 13, 2011 8:12 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - witamy :)

Jak się miewa Maniusia?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 13, 2011 12:04 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - witamy :)

Cudownie :1luvu:
Dzisiaj się prawie spóźniłam do pracy, bo robiłam jej fotki, taki jest słodziak :ryk:
Wrzucę kilka wieczorem. Mamy też z TZ-tem rodzinne zdjęcie na kanapie ze wszystkimi kotami - trzy to już całkiem sporo (oczywiście nie na standardy miau ;)).
Mania ślicznie je, kuwetkuje, mizia się, grucha i terkocze i codziennie śpi z Młodym, który uważa ją za swojego osobistego kotka. To nie on ją wybrał, tylko ona go wybrała :) Dzisiaj wstała rano, jak TZ wstawał, dostała śniadanko, a potem niepocieszona zobaczyła, że TZ zamknął pokój Młodego i normalnie zaczęła się do niego dobijać. Mówię na nią "moja synowa" :lol:
Pierwszego dnia jeszcze jak ktoś z nas wracał do domu, to nie stawała przy drzwiach. A już wczoraj wchodzę i widzę pod drzwiami całą bandę, patrzącą wyczekująco ;)
Mania ma też ulubioną zabawkę - to kickeroo, takie coś do kopania nóżkami - bierze to w ramiona, ciumka, liże i kopie - nakręciłam dzisiaj filmik.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 13, 2011 13:21 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - witamy :)

No to czekamy i na filmik i na zdjęcia.Maniusi nie da się nie kochać, jest fantastyczna. :1luvu:
Conchita, trzy koty to też dużo.Wciąż piszę,że powinny być dwa,ale na trzy i więcej nie namawiam.Miewam czasem sporo kotów, kochane, grzeczne,ale wcale to nie jest dobre ani dla mnie,ani dla nich.Nie jest też w porządku w stosunku do moich kotek, wciąż muszą się do różnych nowych przyzwyczajać.U Ciebie jest specyficzna sytuacja.Emma ma mieć spokój.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 13, 2011 23:05 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - witamy :)

Leże ja sobie na kanapie z książka i nagle przeze mnie - także przez moja głowę - przebieglo z tupotem 8 nóg.
Od lat nie było u nas tak wesoło :)
Młody krzyczy z pokoju - powiedz Mojemu Kotu, ze idziemy spać i żeby tu przyszła :ryk:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 8:48 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - witamy :)

No, a gdzie zdjęcia????
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 14, 2011 12:59 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - witamy :)

Siedzę sobie wieczorem na kanapie i taki mam widok w prawo:

Obrazek

A taki w lewo:
Obrazek

Mania na rękach u Dużej
Obrazek

Chyba czas kupić poddupnik na parapet
Obrazek

Mania i jej ulubiona zabawka do kociego wrestlingu
Obrazek

Mania odkryła istnienie pralki
Obrazek

Mania uwielbia się położyć i turlać - tak zachęca do miziania
Obrazek

A filmiku na razie nie umiem wstawić :(
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 15:05 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - witamy :)

Zdjęcia też wystarczą! Dzięki! :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 14, 2011 15:07 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - witamy :)

A tu bonus dosłownie sprzed chwili - ja i Mania pracujemy z domu. Telepraca wygląda tak:
Obrazek
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 15:12 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - witamy :)

Słodziaczek, ona tak zawsze. :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 14, 2011 18:32 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - witamy :)

Ja tylko tak dla porządku nadmienię, że Mania jest w nowym domku od poniedziałku. :P To się nazywa dokocenie, prawda?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sty 16, 2011 8:27 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - witamy :)

Poprosimy o jeszcze!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sty 17, 2011 12:18 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - witamy :)

Nie mam nowych, muszę porobić. A nie - mam jedno piękne śpiącej Mani, wstawię wieczorkiem :)

Dokocenie u nas to jest bajka. Emma przez parę dni po przybyciu Mani była jakaś smutna i spała tylko w budce od drapaka i zaczęłam podejrzewać depresję :( Ale już jej zdecydowanie lepiej, bo leży na najwyższej platformie drapaka i demonstruje swoją wyższość.

Smarkate są już jak siostry - po tygodniu! Gdzie jedna, tam druga. Biegają i się bawią bez żadnej złości, bez agresji, no miodzio. Tylko do ludzi mają inne podejście - Meliska woli leżeć koło człowieka, niż na nim, lubi też zachęcać ludzi do zabawy. Ulubioną zabawą jest łapanie wędki z piórkami na drapaku - ja macham wędką, a ona skacze za nią po platformach. Wczoraj mnie wołała z drugiego pokoju, stojąc na drapaku ;) Ponieważ byłam zajęta, wzięła w zęby pluszową mysz i rzuciła mi pod nogi z miną - no nic nie rozumiesz? Zapraszam do zabawy :ryk:
Ale czasem jak jest śpiąca to włącza jej się funkcja "Przytul mnie" i pakuje się na kolana. Zaczęła też przychodzić w nocy do nas do łóżka - ostatnio nad ranem obudziło mnie mruczenie do ucha :mrgreen:


Maniusia z kolei nieustannie włazi na człowieka, włazi do łóżka, na ręce, na kolana i domaga się miziania :1luvu: To jest słodki, bezproblemowy, uroczy kotek. Miłość między Młodym a Manią trwa. Wczoraj oznajmił mi wieczorem - muszę już iść spać, bo Mańka na mnie czeka :ryk:
Faktycznie Mańka widząc, że Młody się idzie myć, już wskakuje do łóżka i czeka :lol:

Obie smarkate stwarzały tylko problemy, jeśli chodzi o kwiaty doniczkowe. Melka kopała w donicy z zamiokulkasem (a nawet kilkakrotnie użyła jej jako kuwety, zarówno do sioo, jak i do twardego urobku :evil: ), natomiast Mania codziennie wykopywała ziemię z szeflery, tudzież rozpędzała się i wskakiwała na podpierający ją słupek, po drodze zrywając liście. Duży wczoraj kupił w Casto siatkę, ogrodził donice i mamy spokój, tylko koty niezadowolone ;)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości