Trzymam sie

,dieta wdrozona, żrę mniej,ale rzeczy ,ktore lubię -mam dwa kilo mniej

.Ani razu nie posłodziłam herbaty-jestem z siebie dumna,bo ja naprawde jestem uzalezniona od cukru, owoce slodkie tez kontroluje, ile zjadam

Nie kręci mi się w głowie,czuje sie bardzo dobrze i nie zmienilam za bardzo swych zwyczajów zywieniowych.
Ciesze się ,że zaczęłam chudnać, bo wczesniej nie bylo szans

A teraz mam wreszcie normalna reakcje organizmu.
Najwieksza trudnościa bedzie trzymać diete ,jak pojde do moich wszystkich prac

-ale będę się starac. Na razie moj cel ,to schudnąc 10 kg i zjesc wtedy w nagrode kluski z rolada i sosikiem

Pierwszy raz od paru lat wierzę ,że te 10 kg spadku wagi jest realne

U mnie łatwiej bo przy duzej otyłosci na poczatku efekty sa bardzo widoczne.
Do tego moge od miesiaca podniesc obie rece do gory i nawet sie przeciagnac-fakt z bolem, ale moge

,więc szaleje ze szczescia

Wraca mi sprawnosc w rece hurra.
Gratuluje ,ze i Tobie waga spada.Na wagę warto wchodzić,by widziec czy waga idzie w doł ,czy nie.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.