Kuba i Rosen oraz... Yuki...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 12, 2010 15:00 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

SecretFire, urine-off nie przegania, tylko zapaszek usuwa :wink: Nikogo nie mam zamiaru przeganiać 8)
Psiama, nie mam problemów z teściową. A przynajmniej nie takie, żeby narzekać. Problemy są w zakresie zawodowym i finansowym. Klienci nie płacą w terminie, a my musimy :roll: Kilka spraw dłużników prawdopodobnie do sądu trafi, a tam to już loteria jest i potrwa to pewnie wieeeeleeee miesięcy. Co z tego, że mamy wszystkie dokumenty, podpisy i dowody, skoro prawnicy sami mówią, że w naszych sądach to na dwoje babka wróżyła :roll:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pon lip 12, 2010 15:06 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Tu pies pogrzebany ... :roll:
Zupełnie sie w tym nie oreintuję, ale współczuję, bo nie cierpię mieć i robić dłuzników.
Może da się jakoś tak zmienić politykę płatności 9na jakiejś zasadzie jak Ty nam, tak my Tobie) by nie było bardzo trudnych sytuacji ? Wiem ... łatwo mówić ... :roll:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto lip 13, 2010 8:13 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Wiem co czujesz mmk. Mąż mojej przyjaciółki popłynął na dno razem ze słynną firmą Olech, której był wierzycielem. Mimo, że wygrał w sądzie to po pierwsze wycyckał się ze wszystkiego co miał i przy czwórce dzieci gotowali przez pewien czas na butli z jednym palnikiem, po drugie nigdy nie odzyskał całej zasądzonej sumy :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lip 13, 2010 8:54 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Pies jest pogrzebany chyba w tym, że jesteśmy zbyt uczciwi :roll: Wiem, głupio to brzmi, ale tyle przekrętów widzę wokół, w tym te robione na firmie Tż-a przez jego wierzycieli, że po prostu wysiadam. Nie chcę nikogo obrażać, ale doszłam do wniosku, że w tym kraju nie da się uczciwie prowadzić firmy. Pytanie tylko co mam zrobić z tą wiedzą... Źle nas rodzice wychowali, bo ciągle powtarzali - nie kłam, nie kradnij, dziel się, spróbuj zrozumieć drugiego człowieka. Innym tego chyba nie powtarzano, nie mają skrupułów, spokojnie patrzą w lustro i żyja w luksusie...
AYO- nasza sprawa sprzed kilku lat. Był sobie dłużnik, było złożone przez niego pisemne zamówienie, była podpisana przez niego faktura, było podpisane potwierdzenie odbioru towaru, nie było zapłaty, bo klient stwierdził, że się nie należy. Sąd kazał mu zapłacić, klient odwołał się. Zebrał się sąd drugiej instancji na posiedzeniu niejawnym, o którym my nie zostaliśmy powiadomieni, a dłużnik został powiadomiony. Na tym posiedzeniu niejawnym sąd wydał wyrok przyznający rację klientowi - nie ma podstaw do zapłaty. bo klient nie jest zadowolony z produktu, który kupił :evil: Od wyroku sądu nie przysługiwało odwołanie. Tż był pośrednikiem, a nie producentem, towar był penowartościowy, sprawny, zgodny z zamówieniem. Klient nie oddał towaru. I to ma być państwo prawa??? :roll: Ciekawa jestem co dostał sędzia...
Pomarudziałm sobie z rana :roll: Więcej nie będę, obiecuję. Przynajmniej na razie :mrgreen: Nie łamiemy się! Damy radę, a przynajmniej mam taką nadzieję :roll:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lip 13, 2010 9:01 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Bardzo współczuję. Mam podobne odczucia, choć ja jeszcze nigdy działalnością się nie parałam. Ludzie potrafią być tak lodowato podli. Zastanawiam się jakie gniazdo takie świnie kala ?
A czy nie da się najpierw kasa w momencie wystawienia faktury a potem towar ? Jestem laik, więc pytanie może głupie :roll: A z tego gościa to niezła szuja. Jak tacy ludzie uczciwie patrzą sobie w twarz w lustrze ? 8O Towar mógł mu sie nie spodować i prawo zezwala na zwrot, ale dlaczego towaru nie oddał ? To coś nie teges ...
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto lip 13, 2010 9:15 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

To jest bardzo nie teges, ale sąd nie nakazał mu zwrotu towaru, a jedynie przyznał, że nie musi za niego zapłacić. Wszystko zgodnie z naszym kochanym prawem, choć niezgodnie z przyjętymi normami moralnymi i obyczajami. No i co możemy zrobić? Do Trybunału Sprawiedliwości jedynie można iść, bo w Polsce drogę sądową zamknęło stwierdzenie w wyroku, że nie przysługuje od niego odwołanie. A na TS trzeba mieć czas i pieniądze... Tamta kwota nie była tak znaczna, prawnicy za prowadzenie sprawy przed TS chcieliby więcej. Aaaaa Tż jako strona przegrana został obarczony kosztami postępowania przed polskimi sądami :mrgreen: Tak wygląda Państwo Prawa made in Poland :mrgreen: Książkę by można napisać o podobnych przypadkach z działalności Tż i z mojego doświadczenia zawodowego... I co? Za największy znany nam przekręt gość trafił na pół roku za kratki, po tym czasie (a chyba nawet szybciej, za dobre sprawowanie) wyszedł i pojechał do Ameryki południowej, a tam na koncie w banku czeka na niego kilka, a może kilkanaście milionów $. Opłacało się posiedzieć...

Wstałam dziś o 3.30, bo temperatura nie dawała spać, mimo szeroko otwartych okien. Załączyłam wentylator, bo z dworu płynęło przyjemne rześkie powietrze, tylko nie chciało się ruszać :wink: Koty spały na płytkach, ale jak poczuły chłodny powiew to się rozbudziły i zachciało im się zabaw i pieszczot. Do 5 rano koty na zmianę biegały po nas i przychodziły po głaskanie. O 6 zadzwonił budzik. Czy ktoś mnie przyjmie na Dt?? :roll:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lip 13, 2010 9:23 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Bardzo demotywujące te doświadczenia z polskim prawem i polskimi cwaniakami ... :roll:

To trza by szukać DT z klymatyzacją chyba :mrgreen:

Jak byłam w stolycy w zeszłym tygodniu zgadałam się z jedną z partnerek służbowych. Od kilku nastu lat trzyma dietę ustawioną przez warszawskiego lekarza medycyny chińskiej. Opowiadała jak shcudła 20 kilogramów, jak herbata (nawet ciepła) wychładza ciało, jak dobrze jest odstawić cukier i sól i pić specjalne ziołą i jeśc dużo warzyw. I wiele wiele innych rzeczy. Ciekawe :wink: No i od razu o Tobie mmk pomyślałam :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto lip 13, 2010 9:27 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Nasze sądy kochane ... hmmm ... mogłabym coś powiedzieć na ten temat :roll:
Ale może się powstrzymam, bo poziom wkur....nia wzrósłby na mocno :twisted: Powiem krótko: jedno wielkie bagno! :?
A na tych niesolidnych chyba skarbówkę trzeba nasyłać - jak nie zapłacił, a my tak i trzeba było VAT odprowadzić, to zawiadomić właściwy urząd, że pajac zyskał tyle to a tyle na cwaniactwie. Ewentualnie najpierw takiego delikwenta powiadomić, że to zrobimy :twisted: Kiedyś była o tym dyskusja u mnie w pracy - to chyba jest najlepsze rozwiązanie, bo skoro sądy działają jak działają, to nawet nowelizacja ustawy o dłużnikach niewiele da, skoro do BIG-u bez wyroku sądu nie wpiszesz.

Mmk, ja Cię mogę przyjąć, tylko u nie pobudki tak po czwartej się zaczynają, przy czym Pumosław raczej oporny na prośby, groźby i wszelkie inne perswazje. Jego bysio na upał nie reaguje off-em :twisted: :wink:

A warzywa super sprawa - wiosną, latem, jesienią i zimą. Ja to bym skrzynkami mogła 8)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lip 13, 2010 10:11 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Erin, nie ma podstaw do działania skarbówki. Mają towar i fakturę, to wystarczy. Przepisy nie wymagają zapłaty za towar, aby móc go wliczyć w koszty firmy i odliczyć VAT. Co najwyżej można im wysłać konrolę ot tak, niech się klient pomęczy, podenerwuje, a może coś innego przy okazji znajdą :wink:
Skończmy ten temat, bo tylko ciśnienie skacze :roll:
Dobrze, że są koty. Przyjdą, pomruczą, dadzą baranka, czasem zrobią coś głupiego i nas rozśmieszą.

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lip 13, 2010 10:16 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

A ja dziś sobie zrobiłam do pracy sałatke pomidor plus ogórek i pieprz. o taka jestem dzielna.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lip 13, 2010 10:28 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Też mam sałatkę i właśnie ją konsumuję :lol: Pomidor, papryka, ogórek małosolny, jajko, fasola czerwona z puszki + majonez (czasem trzeba pogrzeszyć :wink: ) i przyprawy. Pyszna jest 8)
Villemo, jesteśmy dzielne kobitki :wink: I zdecydowanie należy się nam nagroda! 8)

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lip 13, 2010 11:00 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Ja się o swojej własnie dowiedziałam...

Przyjeżdża brat mojego meża z żoną wegetarianką, która ma alergię na koty :evil: :evil: :evil:
oraz niespełna rocznym dzieckiem - płaczkiem. Na kilka dni :evil: :evil: :evil:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lip 13, 2010 11:18 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Ale fajnie macie, ja też chcę sałatkę.
Chyba coś zrobię po pracy.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lip 13, 2010 11:38 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Dasz radę Villemo! Na początek daj szwagierce małego kotka na ręce "zobacz jaki śliczny jest" :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lip 13, 2010 11:40 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Nie będę w maluszku traumy powodować. :twisted:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Hana i 55 gości