Staruszka Whiskasia Miła u Killathy- odeszła [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 29, 2010 10:32 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

jak badać to nerki, cukier i wątrobę
to są dolegliwości wieku starczego
no i koniecznie czy nie jest nosicielką jakiejś choroby zakaźnej
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto cze 29, 2010 12:27 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Tak, jutro zabieram kotkę do weta. Zobaczymy, co powie.
Nie wiem, ile by kosztowały te badania, bo różnie to bywa... :roll:

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Wto cze 29, 2010 18:09 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

:!:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 30, 2010 6:44 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

podrzucę

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Śro cze 30, 2010 6:47 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

No to pomoc pewnie się przyda skoro kicia idzie na badania :!:

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Śro cze 30, 2010 8:14 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Czekamy na wieści.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro cze 30, 2010 8:19 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Idę po kicię o 14. Mam nadzieję, że będzie na działce.

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Śro cze 30, 2010 9:06 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Trzymam kciuki!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro cze 30, 2010 9:35 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Poproszę o nr konta na pw, dołożę do leczenia koteczki.
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Śro cze 30, 2010 16:19 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Kotka już po wizycie. ;)
Wet powiedział, że w jej stanie nie warto robić testów i badań krwi, bo wyniki mogą być niewiarygodne. Ma paskudny, ropny katar, świerzba i na 100% robale.
Na razie dostała: na robale, na świerzba, witaminowy zastrzyk i antybiotyk, który ma działać 6 dni. Później kontrola i zobaczymy co dalej.
Musiałam ją niestety wypuścić na działki, bo boję się o moje potwory,a możliwości izolacji nie mam. Mam nadzieję, że po tym wszystkim poczuje się lepiej.
Wet zajrzał jej jeszcze w paszczę, nie ma ani jednego zęba.
Waży 1,9 kg.

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Śro cze 30, 2010 16:34 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

dobrze, że są leki..dzięki Lucky13.
Ile to kosztowało?
Grosik dorzucę..prosze o pw
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro cze 30, 2010 16:52 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Z naszym wetem mamy skomplikowaną sprawę finansową. :twisted: Pewnie wszyscy to znacie. ;)
Po dzisiejszej wizycie powiedział "policzymy się na końcu". Nigdy nie wiem, za co zapłacę i ile. Nie ukrywam, że liczy nas bardzo ulgowo. Za badania na pewno będzie trzeba zapłacić. Ostatnio płaciłam za test na FIV i FeLV 40 zł.
Dziękuję za chęci, ale na razie nie potrzebuję pieniędzy, zobaczymy co wet powie we wtorek.

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Śro cze 30, 2010 17:00 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Fajnie, że udało się kotkę zabrać do weta.
Zawsze to pierwszy krok ku lepszemu życiu.
Teraz jeszcze domek potrzebny.
:ok:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro cze 30, 2010 17:01 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

to ja kciuki trzymam!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro cze 30, 2010 20:21 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

ja też potrzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:
przede wszystkim za wyleczenie :ok: :ok: :ok:
potem będziemy się martwic resztą :wink:
szkoda, że nie mogłaś jej zatrzymać i odizolować (klatka, łazienka, kuchnia) zawsze byłoby pewniej
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, nfd i 58 gości