Witajcie kochani ! Ja tez zaangazowałam sie w pomoc tej kotki , byłam rano u nich , jest ok jak na razie . Tylko kupki jeszcze nie ma . Moje chłopaki juz dobrze widocznie za dużo zjadły wczoraj te kałmuki . Pogoda pod psem wiec teraz smacznie spia Miron wtulony w Lesia no cudnie , zrobiłysmy zdjęcie . One w ogóle sie razem bardzo kochaja , szukają sie na wzajem,bawia sie , jedza i cały czas tam gdzie ja tam i one!!! Jak wychodze z domu to cała trójka siedzi w kuchni jakis czas i czeka a Lesiu dodatkowo miałczy!!!! mówiła mi to moja siostra . (on w dalszym ciągu upomina sie o spacery). Danka jutro idzie do szpitala , a ja w czwartek jade do wnuczat juz mysle jak one biedne z tym moim chłopem wytrzymaja ??????

Ale wracam w sobote mysle ze da rade bede pod telefonem
. A rademenes miał byc dzis dostępny i du..a
