Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
casica pisze:Dracul jest nieustanną naszą inspiracją, tak to sobie dzisiaj uświadomiłam. Zwłaszcza w dziedzinie słowotwórstwa wiele zawdzięczamy temu kotkowi, muzie naszej, albo też muzowi - no bo jak brzmieć będzie rodzaj męski od "muza"? W dobie oszalałej pp, gdy wszystko musi mieć dwie formy, nie może być tak niesprawiedliwie, że muza jest wyłącznie żeńska. Seksistowskiej dyskryminacji dajemy odpórCo do imienia tego muza, można dywagować i bawić się tematem "kopros"
![]()
Siean pisze:Proponuję miast "muzy" pomyśleć o "wenie". Od niej istnieje znany i chętnie używany męski rzeczownik: "Wen".
Tak więc Hrabia Draculescu jest twoim Wenem i natchnieniem
casica pisze:Siean pisze:Proponuję miast "muzy" pomyśleć o "wenie". Od niej istnieje znany i chętnie używany męski rzeczownik: "Wen".
Tak więc Hrabia Draculescu jest twoim Wenem i natchnieniem
![]()
Myślałam o tym, ale chyba wen, to jest to co daje muz
haniaszaraf pisze:Ale "smutny wyraz pyszczka" to nie zarzutJa też mam taki. Wyraz pyszczka znaczy.
casica pisze:haniaszaraf pisze:Ale "smutny wyraz pyszczka" to nie zarzutJa też mam taki. Wyraz pyszczka znaczy.
Dawaj fotkę pyszczkaZobaczymy co się da zrobić, wezmę Cię na tymczas
AgaPap pisze:casica pisze:Siean pisze:Proponuję miast "muzy" pomyśleć o "wenie". Od niej istnieje znany i chętnie używany męski rzeczownik: "Wen".
Tak więc Hrabia Draculescu jest twoim Wenem i natchnieniem
![]()
Myślałam o tym, ale chyba wen, to jest to co daje muz
Jak zwał tak zwał, a bez niego Twój świat byłby szary i smutny.I za dużo czasu na pierdoły byś miała, a tak pożyteczne zajęcie wykonujesz jakim jest sprzątanie