KotomaniaIV-Pyniusia-operacja za nami!

[kropkaXL]

Dziewczyny-sorry,że tak nagle zniknełam-zalałam sobie klawiature kawą -potknełam się o Ptysia,który mi wlazł pod nogi jak niosłam kawe i wszystko chlupneł ona klawiaturę-pierwszy raz w życiu mi sie coś takiego zdarzyło,bo nie stawiam kawy obok,tylko na stole.

[bulba]

Aaaa, mi to koty ciągle pod nogi wchodzą Na szczęście żadnego jeszcze nigdy nie rozdeptałam

[kropkaXL]

Ja też,ale ile razy przez nie rabnełam na ziemię,albo coś strąciłam próbujac równowagę złapać!

[bulba]

No bo my wszystkie tak mamy Ale co tam, kot najważniejszy

[kropkaXL]

Jasne Kasieńko!
Coś mi chrzęści w klawiaturze -chyba wyłaczę-jutro wezmę od siostry stara klawiaturę-licha jest i nie lubię jej,ale ta mi się cos kurcze nie podoba .

[bulba]

To pewnie przez tę kawę

[kalair]

Dziewczyny-sorry,że tak nagle zniknełam-zalałam sobie klawiature kawą -potknełam się o Ptysia,który mi wlazł pod nogi jak niosłam kawe i wszystko chlupneł ona klawiaturę-pierwszy raz w życiu mi sie coś takiego zdarzyło,bo nie stawiam kawy obok,tylko na stole.

Oj, Kasiulku, ale nic sobie nie zrobiłaś? Zalane klawiatury, to u mnie norma..

[phantasmagori]

Odłącz sobie Kropciu klawiaturę od komputera wyczyść dokładnie pod wodą (najlepiej szczoteczką do zębów) odwróć do góry nogami mocno wytrzep wodę i podsusz suszarką sobie. Potem dla pewności albo zostaw ją klawiszami do dołu na noc albo na godzinkę klawiszami do góry na kaloryferze . Tam się w sumie nie ma co zepsuć Kawusia mimo że bez cukru lepka jednak jest.

[kalair]

O, Phantko, nie robilam tak nigdy..I zabilam ze trzy klawiatury, a może by się uratowały?

[phantasmagori]

Można spokojnie Ja czyszczę pod prysznicem, tylko ustawiam tak na sztorc aby za bardzo wody do środka nie naleciało Moja klawiatura ma 4 latka i jest kąpana gdzieś raz na kwartał Trzeba być tylko pewnym że przy ponownym podłączeniu jest całkowicie sucha

[kalair]

Ale to długo musi schnąć..

[bulba]

Suszarką ją Kochana potraktuj

[phantasmagori]

Ja wytrzepuję ile się da wody potem suszarką i dla pewności na jakis czas na kaloryfer a w lecie zostawiam na noc
Mój informatyk mi mówił że dobre wytrzepanie i suszarka wystarczy i tak podłączał ale ja wolę nie ryzykować

[bulba]

Przyznam się, że ja jeszcze nigdy klawiatury nie kąpałam. Choć czasem by się przydało

[bulba]

Kasiulek, idę już spać. Nasprzątałam się dzisiaj okropnie i już nie mam na nic siły Melduję się jutro rano, o ile rodzinka mnie nie ubiegnie Dobrej nocy Kochana