
Moderator: Estraven

 Staram się pisać poprawnie po polskubarba50 pisze:Kciuki i ciepłe myśli za Bokirkę
 Agn pisze:Mój Waligóra odszedł na chłoniaka - też miał testy ujemne.
Martwi mnie, że u Bokiry to tak szybko idzie. Czekam jak na zbawienie na konsultację u dr Jagielskiego.
Moje malutkie słoneczko...
Haniu, nie możesz sobie niczego wyrzucać. Jesteście z Grzesiem najcudniejszym domem, jaki mogłam wymarzyć dla malutkiej.
joshua_ada pisze:Siedzę jak na szpilkach na wieściami o Bokirce.
Wasz dom jest naprawdę rajem dla kotków, a ten okropny cykl choróbsk musi się wreszcie zakończyć. Trzymam mocne![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
za dni zdrowia i radości!!!

vega36 pisze:Agn pisze:Mój Waligóra odszedł na chłoniaka - też miał testy ujemne.
Martwi mnie, że u Bokiry to tak szybko idzie. Czekam jak na zbawienie na konsultację u dr Jagielskiego.
Moje malutkie słoneczko...
Haniu, nie możesz sobie niczego wyrzucać. Jesteście z Grzesiem najcudniejszym domem, jaki mogłam wymarzyć dla malutkiej.
Jaki rodzaj chłoniaka miał Waligóra?
  Kot. Nie dla idiotów!
  
  
  
  
  
 Greta_2006 pisze:Czy jest możliwe, że to nawrót pp? Jakaś inna zmutowana odmiana?
Tak sobie myślę![]()
I bardzo mocno trzymam kciuki za koteńkę.

joshua_ada pisze:Cały czas za Bokirkę![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
To nie może, nie może, nie może, nie może być chłoniak! O!
vega36 pisze:Greta_2006 pisze:Czy jest możliwe, że to nawrót pp? Jakaś inna zmutowana odmiana?
Tak sobie myślę![]()
I bardzo mocno trzymam kciuki za koteńkę.
Bokirka jest ozdrowieńcem po PP. Już była dawcą krwi i uratowała kocurka, który po chorobie przepięknie wyrósł.
Agn pisze:No niestety, to jej nie chroni dożywotnio przed zachorowaniem.
Ale była też zaszczepiona, więc nawet gdyby zachorowała, to objawy nie byłyby tak gwałtowne.
Haniu, a wyniki badań krwi już znasz?

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości