Moje cappuccino czyli Panter - Nowe fotki str. 83

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 16, 2010 15:52 Re: Moje cappuccino-czyli Panter :)

Quera pisze:
kinga w. pisze:Jak się nic nie pochrzani, następną choinkę będziemy już wszyscy razem (z kotami) ubierać w UK.

Gratulacje!

Ćśśś... To jeszcze duuużo czasu. Na razie od poniedziałku ruszam z chipowaniem i paszportami. Licząc mój udźwig/masę i liczebność stada, to mam tydzień kursowania do weta. Znaczy się 5 dni roboczych. :mrgreen:


Temat jest - może bzdurka, ale swojska. :lol:
Jest konkurs. Na fotkę. Bierze w nim udział nasza Formica i cała zabawa polega na tym żeby jej fotka, a właściwie śliczna fotka jej uroczej pociechy wygrała ten konkurs. W końcu nasi górą, no nie?
Link do wątku:
viewtopic.php?f=8&t=106273

W pierwszym poscie jest link. Wchodzimy, głosujemy na zdjęcie i... za 24h powtarzamy operację. I tak do 31. b.m.
Damy radę? :mrgreen:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob sty 16, 2010 22:51 Re: Moje cappuccino-czyli Panter :)

Damy radę! Ja klikam codziennie ;)

Nasz barazek już istnieje-co tydzień kilka nowych fantów. Link w podpisie.
Klikaj i pomóż mi! <---- proszę klik chociaż raz dziennie :)

Quera

 
Posty: 4148
Od: Pon lut 09, 2009 17:28
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto sty 19, 2010 21:08 Re: Moje cappuccino-czyli Panter :)

Ajć, Panterek dzisiaj jest na mnie obrażony, nie wiem dlaczego :roll:
Mam przez niego wielką szmarę na klatce piersiowej :evil:
Klikaj i pomóż mi! <---- proszę klik chociaż raz dziennie :)

Quera

 
Posty: 4148
Od: Pon lut 09, 2009 17:28
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sty 22, 2010 17:56 Re: Moje cappuccino-czyli Panter :)

Dzisiaj Pant dostał nową ksywkę: uciekinier :twisted:
Mama przychodzi do domu, otwiera drzwi, a kot ucieka na środek korytarza :evil:
Na szczęście dogoniłyśmy go.
To było dziwne, bo zawsze bał się wychodzić z domu, a jak chodziliśmy do weta to zawsze zmiatał do domu :mrgreen:
Klikaj i pomóż mi! <---- proszę klik chociaż raz dziennie :)

Quera

 
Posty: 4148
Od: Pon lut 09, 2009 17:28
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sty 22, 2010 18:14 Re: Moje cappuccino-czyli Panter :)

Ciekawość. Moje też lubią czasem bryknąć na schody.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob sty 23, 2010 8:26 Re: Moje cappuccino-czyli Panter :)

Tyle, że on zawsze się bał, nie spodziewała się tego po nim :lol:
Klikaj i pomóż mi! <---- proszę klik chociaż raz dziennie :)

Quera

 
Posty: 4148
Od: Pon lut 09, 2009 17:28
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sty 23, 2010 8:35 Re: Moje cappuccino-czyli Panter :)

Przeszło mu! Z Kłaczkiem miałam kiedyś urwanie głowy. Każde wejście do domu skutkowało kocim dylem, często kociarnia ustawiała się do wyjścia piętrowo i miałam na klatce schodowej 3 sztuki zainteresowane poszerzeniem horyzontów. Mieszkam na parterze w klasycznym czteropiętrowcu. Kociarnia nawiewała w górę, z tym że o ile @@ przemieszczały się powoli, obwąchując każdy zakamarek i łatwo było je zgarnąć, o tyle Kłaczek zasuwał bieguśkiem półpiętro, czekał na podeście aż się zbliżę i darł następne pół poziomu. Przeważnie na trzecim piętrze padał na wycieraczkę sąsiada i pozwalał się uratować. Rozkoszne, zwłaszcza jeśli wracałam do domu późnym wieczorem po 14 godzinach w pracy. :twisted: Koty są rozkoszne.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob sty 23, 2010 11:50 Re: Moje cappuccino-czyli Panter :)

kinga w. pisze:Koty są rozkoszne.

Tia :roll:
Szczególnie dlatego, że mieszkam na 6 piętrze i kot znów zwiał :twisted: Goniłam go najpierw z szóstego na dziesiąte piętro, następnie z dziesiątego na parter. Potem wróciliśmy windą do domku. Sąsiedzi patrzą na mnie jak na kosmitkę "o tamta zaś kota goni po korytarzach" albo "ta to ma siłę w nogach dogonić to diablisko".
Tak, koty są rozkoszne.
Klikaj i pomóż mi! <---- proszę klik chociaż raz dziennie :)

Quera

 
Posty: 4148
Od: Pon lut 09, 2009 17:28
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sty 23, 2010 21:47 Re: Moje cappuccino-czyli Panter :)

Tata znów ma ataki złości na kota po pijanemu :roll:
Już wrzeszczał na Pantusia i próbował kopnąć, ale go obroniłam.
Ten świat jest okrutny, a ludzie na nim jeszcze gorsi. Kopać bezbronne zwierze to ogromna przesada. :crying:
Klikaj i pomóż mi! <---- proszę klik chociaż raz dziennie :)

Quera

 
Posty: 4148
Od: Pon lut 09, 2009 17:28
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sty 24, 2010 8:40 Re: Moje cappuccino-czyli Panter :)

Opis kociej eskapady rozbawił mnie do łez. Cóż - lokalowo masz gorzej niż ja zdecydowanie. Moje mogą tylko w górę i to nie za daleko. Drzwi do piwnicy są zamknięte i dobrze z resztą bo w piwnicach wykładane są trutki na szczury.
Cholera, sytuacji z Twoim ojcem nie zazdroszczę - jest trudna. Przykro mi.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie sty 24, 2010 12:36 Re: Moje cappuccino-czyli Panter :)

kinga w. pisze:Cholera, sytuacji z Twoim ojcem nie zazdroszczę - jest trudna. Przykro mi.

Coś takiego dzieje się dosyć często, 5-6 razy na rok :?
Klikaj i pomóż mi! <---- proszę klik chociaż raz dziennie :)

Quera

 
Posty: 4148
Od: Pon lut 09, 2009 17:28
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sty 27, 2010 20:53 Re: Moje cappuccino-czyli Panter :)

Mam odwyk od miau, karta graficzna padła :roll:
Do zobaczenia w.... sobotę? :evil:
Komp się ostro zawiesza, więc spadam. Cześć :(
Klikaj i pomóż mi! <---- proszę klik chociaż raz dziennie :)

Quera

 
Posty: 4148
Od: Pon lut 09, 2009 17:28
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sty 28, 2010 21:39 Re: Moje cappuccino-czyli Panter :)

Udało mi się zajrzeć ;)
Będę mieć Stomażel do mycia Panterciowi zębów! Od Ewik! Tyle się naszukałam i wreszcie będę mimała :dance:
Dzięki Ewik :mrgreen:
Klikaj i pomóż mi! <---- proszę klik chociaż raz dziennie :)

Quera

 
Posty: 4148
Od: Pon lut 09, 2009 17:28
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sty 30, 2010 15:05 Re: Moje cappuccino-czyli Panter :)

Co tam u Was?
U nas zimno, mokro, brrrr....
Klikaj i pomóż mi! <---- proszę klik chociaż raz dziennie :)

Quera

 
Posty: 4148
Od: Pon lut 09, 2009 17:28
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sty 31, 2010 18:01 Re: Moje cappuccino-czyli Panter :)

Zrobiłam Panterkowi zdjęcia, jak odzyskam starego kompa to wstawię-na tego nie mogę :(
Klikaj i pomóż mi! <---- proszę klik chociaż raz dziennie :)

Quera

 
Posty: 4148
Od: Pon lut 09, 2009 17:28
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 1362 gości