Gibutkowo

[nanetka]

No to tym bardziej nie zasłużyła na różki

[Kułko]

Cześć Gibutku. nie uwierzysz jak się u nas pozmieniało ostatnio. Zacznę od tego że nasza Duża wczoraj znowu przytargała do domu jakiegoś obcego małego rudego kota. Na razie pokazuję mu kto tu rządzi i syczę ile wlezie. Niech czuję respekt przed Panią domu . Potem duża zdjęła transporter z szafy i wiedziałam że coś się szykuje. Wpakowała małego intruza i zaniosła do auta. Ucieszyłam się że w końcu wszystko wróciło do normy, że zostaliśmy znowu tylko ja ze Śnieżkiem. A tu duża wraca. Łapie mnie, wsadza pod kurtkę i wychodzi ze mną też do auta potem to samo ze śnieżkiem. Ja lubię podróżować, ale jeszcze nigdy nie jeździliśmy w tyle kotów w aucie. Duża oznajmiła nam że jedziemy na święta do rodziców dużej. Luzzz, położyłam się na tylnej półce i próbowałam zasnąć. ale nie mogłam Śnieżek z małym rudym przekrzykiwali się kto głośniej będzie miauczał i kto szybciej wkurzy dużą. mówiłam im żeby się uspokoili i nie denerwowali dużej a oni dalej swoje, dzieciaki.... podróż z nimi była straszna.
teraz jesteśmy u rodziców dużej. Ja kręcę się po kuchni, bo mama dużej zawsze da mi kawałek szyneczki i podjadam sobie różne smakołyki. Rudas bawi się zabawkami a śnieżek śpi.
Idę z powrotem do kuchni, po kawałeczek szyneczki
Wesołych świąt Gibutku dla Ciebie, Mamulka i Tatulka
Króweczka

[Gibutkowa]

Cześć Króweczko! Jak miło Cię widzieć. I od razu przekazuję, bo mi tu Mamulka na uchem ględzi, żebym się zapytała kiedy Ty będziesz miała Swój wątek ze Śnieguskiem i tymczasami Ja w zeszłym roku byłam u Babci i Dziadka i u mojej kuzynki Miki (i rozwaliłyśmy choinkę i Dziadek na nas krzyczał jak biegałyśmy wkoło jego nóg a on niósł akurat wielki gar z barszczem hihi ) ale teraz jestem chora i nie mogę jechać. Mamulka pojedzie w Wigilę do Babci i Dziadka, a ja zostanę w domku z Tatulkiem i z Wujkiem I będziemy grać w WOWa
No to miałaś ciekawą podroż A myślałam że Śniegusek jest bardziej poważnym kotkiem A tu popatrz - dobrał się z Rudym kumplem i przekrzykują się jak dzieciaki, pff... Ciekawe na kim oni chcą wrażenie zrobić To ile Was tam teraz jest u Baci? Piątka? Dobrze pamiętam?
Też Ci życzę Wesołych Świąt I Twojej Mamulce i Tatulkowi i Snieguskowi i Rudemu i Babci i Dziadkowi i kotkom u Babci i Dzidka i w ogóle wszystkim I jedz ile wlezie, może Ci troszkę ciałka przybędzie chudzielcu

[katarzyna1207]

A jak się gra w WOWa?

[Gibutkowa]

A jak się gra w WOWa?

Na komputerze Łączy się do sieci, zakłada się postać i robi questy z kumplami z gildii A Tatulek ma postać huntera (łowcy) i hunter ma peta (swoje zwierzątko) takiego geparda i on się nazywa Sibel

[katarzyna1207]

A jak się gra w WOWa?

Na komputerze Łączy się do sieci, zakłada się postać i robi questy z kumplami z gildii A Tatulek ma postać huntera (łowcy) i hunter ma peta (swoje zwierzątko) takiego geparda i on się nazywa Sibel

A ON SIBEL (vel Gibutek) wie , że też gra ?...

A ja goopia myślałam, że to jakaś specjalna świąteczna gra kocioludzka...

[Gibutkowa]

A jak się gra w WOWa?

Na komputerze Łączy się do sieci, zakłada się postać i robi questy z kumplami z gildii A Tatulek ma postać huntera (łowcy) i hunter ma peta (swoje zwierzątko) takiego geparda i on się nazywa Sibel

A ON SIBEL (vel Gibutek) wie , że też gra ?...

A ja goopia myślałam, że to jakaś specjalna świąteczna gra kocioludzka...

Oczywiście że wie I naciska wszystkie klawisze na klawiaturze żeby Tatulkowi pomóc ale nie zawsze ta pomoc wychodzi Tatulkowi na dobr

EDIT: Miałaś na myśli geparda Ja jestem jakaś odmóżdżona

[Kruszyna]

Melduję się na wątku

[katarzyna1207]

Nie geparda... GIBUTA...

[mar9]

a tak sobie zaznaczę wąteczek Gibutka/i

[Gibutkowa]

A no jak Gibutka to tak. Też gra. Najlepiej jej się gra całym ciałem Uwali się na klawiaturze i weź ją spróbuj przesunąć, tom wstanie obrażone, obróci się i znów się uwali na klawiaturze tylko że na drugim boku

[Gibutkowa]

TŻ szczotkował Karolinkę i chyba ma początki grzybka... Pewna nie jestem ale wolę sprawdzić bo jak się już rozwinie to ciężko i długo się to leczy. Jak tylko uda się nam załatwić transport to pojedziemy z Karolcią do weta. Bez auta nie zaryzykuję w taką pogodę - wole dłużej leczyć grzybka niż zapalenie płuc Jeśli to w ogóle grzybek... Teraz zrzuca skorupkę i czasem bańki powietrza pod starymi płytkami tak wyglądają. No ale lepiej dmuchać na zimne

[Kułko]

Gibutku bombeczki choinkowe są superrr Tylko nie wiem dlaczego duża krzyczy jak się nimi bawię i turlam po podłodze. ach, no ale kto zrozumie o co chodzi tym dużym
Króweczka

[Gibutkowa]

Króweczko ja wiem że się nimi można fajnie bawić. Jak wywaliłyśmy z Miką choinkę to też się bawiłyśmy bombkami Do czasu aż Dziadek wszedł do pokoju Mika tyko rzuciła "Wiejemy!" i poleciałyśmy do kuchni do Babci poudawać grzeczne kotki Mamulka potem mi wykład zrobiła że przez nas Dziadek prawie zawału dostał szczególnie że pół godziny później Dziadek był w pokoju i łapał lecąca choinkę po naszych kolejnych wybrykach Też tych Dużych nie rozumiem... Oni jacyś dziwni są...

[dune]

Witam serdecznie fragmenetem mojej choinki


Znalazłam zaproszenie i skorzystalam