Estian i Maurycy cz. V

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lis 04, 2009 10:54 Re: Estian i Maurycy cz. V

Dzień doberek :D

Ja już po porannej tabletce na łepek :mrgreen:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro lis 04, 2009 11:09 Re: Estian i Maurycy cz. V

Tyzma, mnie się często robi tak jak Ty piszesz. Ale u mnie to alergiczne. Kicham, dostaje kataru, spływa mi po gardle, zapycha, drazni, wiec kaszle

i tak juz rok ;/ a przeswietlona, osluchana na wszystkie strony jestem i nic :|

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Śro lis 04, 2009 11:14 Re: Estian i Maurycy cz. V

Cześć :wink:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 04, 2009 12:14 Re: Estian i Maurycy cz. V

ewaw pisze:O rany, juz druga strona leci, a my jeszcze nie zameldowani... :oops:

Cześć Ewka z piątką :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 04, 2009 12:15 Re: Estian i Maurycy cz. V

kalair pisze:Dzień dobry.


Witaj Kalairku :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 04, 2009 12:27 Re: Estian i Maurycy cz. V

Tyzma pisze:objawy - głowa boli ale czy od zatok to nie wiem bo ja i meteoropata i migrenowiec i jeszcze mam obcego to ciężko się rozeznać- pomijamy ból głowy :mrgreen: kataru teoretycznie niet, tylko taki jakby nos przytkany i czuję jak leci po gardle - objaw - często łykam. Możesz nie czuć i wtedy spływa na oskrzela a jak zaniedbasz i płuca. Spływa sobie to tałatajstwo i robi stan zapalny. podrażnia gardło - bo obciera jak spływa, kaszle się, bo zatyka, no i jak rozwinie się stan zapalny to gorączka.

ta to te indiańskie sposoby - spróbuj - przynajmniej miłe i żołądka nie psujesz :)


Dzięki za opis. :D Głowa mnie nie boli (ja też migrenowiec, ale wtedy to wiem, że to migrena - ale teraz nie boli). Nie mam pojęcia czy spływa myślę, że nie bo nic takiego nie czuję - ale piszesz, że też mogę nie czuć nic. Myślę jednak, że coś bym czuła - to łykanie częstsze by choć było. Ja czuję jakby to wszystko siedziało w środku i właśnie nie mogę ani wykaszleć ani wysmarkać, a przeszkadza mi.
No i ogólnie źle się czuję. I strasznie słaba i bez energii jakiejkowiek. Wczoraj miałam zawroty głowy, takie spore. Nie przy schylaniu ale tak jak stałam, nagle. Zresztą może to od osłabienia.
Nadal wcale nie jestem pewna, że to zatoki.
Nic zobaczymy co dalej będzie.
A ile kochana kosztuje tak mniej więcej taki zabieg ze świecami?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 04, 2009 12:29 Re: Estian i Maurycy cz. V

Avian pisze:Dzień doberek :D

Ja już po porannej tabletce na łepek :mrgreen:

Dobry Avian. :D
Oj! Migrena znowu? :( Przecież dopiero miałaś. Biedulek jesteś.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 04, 2009 12:31 Re: Estian i Maurycy cz. V

annette88 pisze:Tyzma, mnie się często robi tak jak Ty piszesz. Ale u mnie to alergiczne. Kicham, dostaje kataru, spływa mi po gardle, zapycha, drazni, wiec kaszle

i tak juz rok ;/ a przeswietlona, osluchana na wszystkie strony jestem i nic :|

A co w ogóle mówią? Nie jakiś przewlekły stan zapalny?
Mówisz, że alergiczne, bierzesz coś na alergię? Jesteś pod kontrolą alergologa?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 04, 2009 12:33 Re: Estian i Maurycy cz. V

trawa11 pisze:Cześć :wink:

Obrazek


Cześć Trawko :) No widać, że Święta nie za tak długo skoro kociaki do orzechów już się dobrały :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 04, 2009 12:37 Re: Estian i Maurycy cz. V

Nelly pisze:
annette88 pisze:Tyzma, mnie się często robi tak jak Ty piszesz. Ale u mnie to alergiczne. Kicham, dostaje kataru, spływa mi po gardle, zapycha, drazni, wiec kaszle

i tak juz rok ;/ a przeswietlona, osluchana na wszystkie strony jestem i nic :|

A co w ogóle mówią? Nie jakiś przewlekły stan zapalny?
Mówisz, że alergiczne, bierzesz coś na alergię? Jesteś pod kontrolą alergologa?


Płuca, zatoki czyściutkie, antybiotyk nic nie dał - lepiej mi po Zyrtec i Buderhinie - to mam od laryngologa, w wymazie z gardla tez nic nie wyszło. Do alergologa to dopiero musze sie wybrac

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Śro lis 04, 2009 12:39 Re: Estian i Maurycy cz. V

oj czuje się jak wyrocznia :oops: :oops:
jasne, że nie musisz mieć zatok, rózne choroby mają podobne objawy :)
jednak - gorączki możesz nie mieć - to źle bo organizm nie walczy :(
po drugie, jak łykasz to znaczy, że do żołądka trafia a nie do oskrzeli/płuc. Że spływa to widać przy badaniu - masz po prostu to brzydkie zatokowe na ścianie gardła - lekarz przy tym jak mówi - niech Pni otworzy buzię i powie aaaaa, widzi - stąd może wiedzieć, że spływa.
Głowa od zatok boli jak zatoki są zapchane. Wiecie - to są takie dziury, bardzo potrzebne i jak się zapchają wtedy boli, jak spływa może nie boleć.
Konchy przysyła mi znajoma, co je robi i po szczegółowych instrukcjach palimy sobie z TŻ wzajemnie, więc nie mam pojęcia ile to kosztuje

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Śro lis 04, 2009 12:40 Re: Estian i Maurycy cz. V

annette88 pisze:Tyzma, mnie się często robi tak jak Ty piszesz. Ale u mnie to alergiczne. Kicham, dostaje kataru, spływa mi po gardle, zapycha, drazni, wiec kaszle

i tak juz rok ;/ a przeswietlona, osluchana na wszystkie strony jestem i nic :|

aa konchy też są nasączane olejkami na alergię - córce paliłam jak miała nasilenie. Teoretycznie to one są nasączane do każdego choróbska.

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Śro lis 04, 2009 12:50 Re: Estian i Maurycy cz. V

Tyzma pisze:
annette88 pisze:Tyzma, mnie się często robi tak jak Ty piszesz. Ale u mnie to alergiczne. Kicham, dostaje kataru, spływa mi po gardle, zapycha, drazni, wiec kaszle

i tak juz rok ;/ a przeswietlona, osluchana na wszystkie strony jestem i nic :|

aa konchy też są nasączane olejkami na alergię - córce paliłam jak miała nasilenie. Teoretycznie to one są nasączane do każdego choróbska.



ooo..
zdecydowałabym się, ale sama sobie takie coś zrobić bym się bała

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Śro lis 04, 2009 12:55 Re: Estian i Maurycy cz. V

Cześć dziewczyny :D I Wojtku :)

Nadal źle się czuję :( Jestem jakaś wykończona tym samopoczuciem i nie lubię jak nie wiem co poradzić. Bo normalnie to jakoś powoli się poprawia przecież, a tym razem coś nie tak jest. Ogólnie jest lepiej oczywiście, ale stanęło na pewnym etapie i ani w prawo ani w lewo.
Nic, zobaczymy co będzie dalej. Albo samo zacznie się wyraźnie poprawiać albo pójdę w piatek do lekarza. A co!! Najgorszy pierwszy krok, prawda? Teraz pójdę za ciosem! :lol:
Albo wybiorę się na świece indiańskie :) Te świece przypominam sobie, dobre bardzo podobno na zapalenie uszu też.Tylko, że ja ani uszu, ani zatok pewnie nie mam chorych :? Ale może pomagają ogólnie na jakieś tam sprawy przeziębieniowe.

Fotosik odpisał mi na moje płacze, że zapłaciłam, a nie ma mojego ulubionego linku odsyłającego do starego czegoś tam. I radzą jak spróbować zrobić i zobaczyć czy jest ok.
Tylko ja nic nie rozumiem czego ode mnie chcą :lol: Musi się tym zająć Piotr, a on nie wiem kiedy będzie miał czasu trochę.
Więc fot nowych nie będzie na razie :(

Estiana trzeba uczesać i pazury obciąć, a ja tak ledwo łażę.
I jutro do pracy. Muszę iść bo wolne co ma mi oddać koleżanka i wzięcie jeszcze dnia planuję na małe prace w domu. Niech mi się tylko poprawi wreszcie :( No, małe jak małe bo i malowanie musi być. Tylko, czy ktoś maluje w listopadzie? 8O
Tapety zerwać, wyprowadzić ściany i pomalować trzeba.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 04, 2009 13:03 Re: Estian i Maurycy cz. V

Tyzma pisze:oj czuje się jak wyrocznia :oops: :oops:
jasne, że nie musisz mieć zatok, rózne choroby mają podobne objawy :)
jednak - gorączki możesz nie mieć - to źle bo organizm nie walczy :(
po drugie, jak łykasz to znaczy, że do żołądka trafia a nie do oskrzeli/płuc. Że spływa to widać przy badaniu - masz po prostu to brzydkie zatokowe na ścianie gardła - lekarz przy tym jak mówi - niech Pni otworzy buzię i powie aaaaa, widzi - stąd może wiedzieć, że spływa.
Głowa od zatok boli jak zatoki są zapchane. Wiecie - to są takie dziury, bardzo potrzebne i jak się zapchają wtedy boli, jak spływa może nie boleć.
Konchy przysyła mi znajoma, co je robi i po szczegółowych instrukcjach palimy sobie z TŻ wzajemnie, więc nie mam pojęcia ile to kosztuje


Nie wyrocznia :D Ale wiesz, czym więcej się wie tym łatwiej coś zadziałać, zwrócić uwagę itd :D
A no to macie dobrze z tymi konchami :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Hana, maeria89, pibon i 885 gości