MaryLux pisze:Hana pisze:Silverblue pisze:/.../ Dziwne, naprawdę dziwne jest życie bez kota.
W okresie między-kotnym zdarzało mi się jechać do zakoconych znajomych, aby pobyć chwilę z kotami.
Poza tym kiedyś zgodziłam się być "wakacyjnym domem" dla kotki, której Duża potrzebowała na 2 tyg wyjechać. Może to wtedy zaczęła kiełkować mi myśl o ponownym zakoceniu?
A ja w okresie bezkocim często odwiedzałam kocią kawiarnię. Jeśli byłam (chwilowo) jedyną klientką, okazywałam się tam samicą alfa: właścicielami są dwaj bracia, synowie znajomej mojej mamy, a rezydentami - dwie pary kocich braci: Henio z Franciszkiem i Kazio z Dyziem. https://www.kociarnia.pl/koton/
Piękne koty. I jak się czułaś, jako samica alfa?