Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 25, 2024 22:33 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Ona wróci, Soniu. Kiedyś, w innym futerku, ale wróci... Zresztą nigdzie nie odeszła, nadal jest z Wami, choć już nie można jej przytulić, pogłaskać... Poczuć ciepła małego, kochanego ciałka...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70005
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 25, 2024 22:42 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Masz rację Jolu.
Patrzy na nas na pewno i mam nadzieję że jest szczęśliwa. Obiecałam jej że wszystko będzie dobrze, że zaśnie i obudzi się zdrowa. I wierzę że tak się stało.

Silverblue

 
Posty: 5955
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 25, 2024 22:45 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

A oczy już zawsze będziesz miała w mokrym miejscu. Z czasem trochę rzadziej, ale ... ja do tej pory czasem ronię łezkę za Pigułką.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 26, 2024 1:40 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Silverblue, tak mi przykro, ze Twoja ukochana Micia odeszla :placz:
Przytulam Cie mocno. Trzymajcie sie jakos w ten bardzo trudny czas :cry:
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 5017
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Sob paź 26, 2024 9:59 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Od dwóch dni nie potrafię wystukać tutaj ani słowa, każde wydaje mi się niewłaściwe, jakby za małe , żadnym ogarnąć nie potrafię smutku i żalu...
Dzisiaj w nocy śniło mi się Niebo. I ta łąka za Tęczowym Mostem. I wszystkie moje koty, które odeszły wygrzewające się wśród kwiatów a w samym środku Micia usiłująca łapać motyle. Najbliżej Mici-Czitusia, moja ukochana seniorka, łapką pokazywała Mici te, które wydawały się być najłatwiejsze do złapania, ale nic im nie wychodziło i wtedy do zabawy przyłączyły się nie tylko moje koty, ale i wiele, wiele innych, które pożegnaliśmy. TAM było tak słonecznie, kolorowo, pięknie i spokojnie...
Zbudziłam się, szkoda, nie wiem co działo się dalej, ale jestem pewna, że nie mogło się już dziać nic złego...
Soniu, ogromnie Wam współczuję i łzy ocieram.
O Mici będę pamiętać zawsze. Wszyscy będziemy pamiętać. O cudnej, wyjątkowej burej senioreczce, którą kochaliście tak pięknie.
Przytulam najserdeczniej.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19233
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob paź 26, 2024 12:24 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

pibon, dziękujemy.

Czitko, jaki piękny sen, tak jakby Twoje koty dały Ci znać że Micia już tam jest i że jest dobrze. :)
Mieszkanie pustoszeje, najpierw miseczki, kuweta, dziś kocie posłanka... Transporter schowany głęboko. Szafa zamknięta, pusty parapet. Dużo niepotrzebnego miejsca.
W poniedziałek przyjadą goście, moja Monika ze Słowacji z synem. I dobrze i źle, ale chyba jednak dobrze, może ożyje trochę dom, trzeba będzie czymś innym zająć myśli. Pojadą po Wszystkich Świętych. Niedawno mówiła mi przez telefon że była u nich promocja i kupiła dla Mici gourmeciki w prezencie. Właściwie to Patryk, jej syn ( jest upośledzony i ma autyzm) pamiętał jakie Micia lubi i pokazał Monice które ma kupić. Musik z kurczakiem dla kotka cioci.
No ale ze goście to trzeba się zmobilizować do sprzątania. Może uda się zapomnieć że dziś miał być ślub.

Silverblue

 
Posty: 5955
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 26, 2024 16:50 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Tak, dobrze zająć czymś myśli, skupić się na sprzątaniu, przygotowaniach. Dużo sił, Soniu! Znałam Micię krótko, a bardzo zapadła mi w serce, pokochałam ją od razu, od pierwszego zdjęcia, które zamiesciłaś. Miała u Was piękna złotą jesień życia. Pełną miłości, czułosci i troski. Takiego Kociego Szczęścia.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70005
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 26, 2024 17:39 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Przytulam mocno. Miciunia na pewno jest zdrowa i szczęśliwa za Tęczowym Mostem.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35239
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob paź 26, 2024 18:48 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Micia na pewno jest szczęśliwa za TM. Nic nie boli, nie ma potrzeby krzyczeć nocami. Czeka na Was na niebieskiej łące, w otoczeniu innych kotów, które wcześniej odeszły.
Miciunia, choć krótko była na forum, jest jednym z tych kotów, które się zapamięta na zawsze. Urocza, krucha burasia o pięknych, wielkich oczach.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10582
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa


Post » Sob paź 26, 2024 22:18 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Czytam i ciepłej mi się robi na sercu. Tak, Micia była krótko na forum, ale cieszę się że się tu znalazłyśmy. Że zdążyłam Wam ją przedstawić, że poznała wspaniałych Przyjaciół. I że ja mogę się wygadać wiedząc że nikt nie napisze "to tylko kot". Cieszę się że razem z nami cieszyłyscie się z każdej kupki, z dobrych chwil i wspierałyście w złych. I że Mici już nic nie boli, z tego się cieszę. Że nie musi krzyczeć jak napisała madrugada. Że zasnęła spokojnie i że na nas czeka. Będzie na pewno długo bolało i na dzień dzisiejszy mówię że nie chcę już żadnego kota. Ale czy tak będzie? :201461

Silverblue

 
Posty: 5955
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 26, 2024 22:27 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Jak będzie? Pewnie los zdecyduje. Ale ja zawsze w takiej sytuacji cytuję piękny tekst pt. Testament kota (napisany przez jokot
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... cale=pl_PL )
"Ludzie, nim odejdą zapisują w testamencie swój dom i wszystko co mają tym, którzy zostają . Gdybym mógł swoimi łapkami zrobić tak samo, moja Ostatnia Wola wyglądałaby tak :
- mój szczęśliwy dom
- moją miseczkę i posłanie
- kolana, na których kładę głowę
- ręce, które głaszczą
- głos, który mnie woła
- serce, które mnie kocha
zapisuję w Ostatniej Woli głodnemu, chudemu, smutnemu przerażonemu Kotu w Potrzebie.
Kochany Człowieku, Twoja miłość, to wszystko co mam, więc gdy odejdę nie mów "już nigdy nie pokocham innego kota", lecz wypełnij mój testament i daj wszystko, co miałem, komuś, kto tego bardzo potrzebuje.
Twój Kot"
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70005
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 26, 2024 22:37 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Silverblue, sama będziesz wiedzieć czy i kiedy przyjdzie czas na kolejnego kota.
Moim pierwszym kotem była Kitka, z którą przeżyłam prawie 16 lat. Gdy już nie było dla niej leczenia, żegnałam się z nią długo i mówiłam jej, że jest i zawsze będzie moim najważniejszym kotem. I też byłam przy niej w przychodni wet, gdy wieczorem, w ciszy, wetka przeprowadzała Kitkę na Tamtą stronę.
Dopiero po 6 latach (w międzyczasie chorował i odchodził mój ojciec) naszła mnie myśl, a potem już pewność, że tak! że chcę, by w moim domu zamieszkał kolejny kot. I koniec końców, w moim domu i życiu pojawiła się Celinka.

Silverblue, smutek z czasem przeradza się w pamięć i wzruszenie.

:201461
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11027
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Sob paź 26, 2024 22:38 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Piękne słowa, Jolu...

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob paź 26, 2024 23:30 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Hana, masz rację, pewnie będę wiedzieć. Na pewno już wiem że bez kota jest pusto. Takie małe stworzonko a wypełnia każdy kąt sobą. I człowieka wypełnia sobą. Na razie wszystko to jedna rana, zbyt świeża na cokolwiek.
errato pisze:Piękne słowa, Jolu...

To prawda, bardzo piękne i poruszające. Dzięki Joli wiele takich pięknych poznałam i opowiadań i wierszy.
errato, miło mi że nas podczytywałaś i kibicowałaś. Ja też bardzo współczuję Ci straty Przyjaciela.

Silverblue

 
Posty: 5955
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 93 gości