Kleksik usnął. Rozmawiałam z ciocią Femka przez telefon bo musze komuś się wygadywać się na bieżąco, po tym wszystkim
Zapytałam Kleksika gdzie był...powtórzyłam a on...a on podniósł prawa łapę do góry rozłozył paluszki jakby chciał "piatkę przybić" podac łape, nie wiem co to było...ja nie wiem gdzie on był i kto go tego nauczył
Pierwszy raz widziałam u Kleksia takie zachowanie, nie mówić już o lizaniu mnie po rękach.
Znamy się z Kleksem od 21 kwietnia, od 5 maja kicio zamieszkał u mnie.
Takich zachowań nigdy u niego nie widziałam
To nie był przypadek, rozmowę z Femką musiałam przerwać bo mi telefon się wyładował. Zapytałam Kleksa raz jeszcze "gdzie Ty byłeś tak daleko??" A on znów podniósł do góry prawą łape i rozłożył paluszki...
Nie wiem jak to zinterpretować...Kleks niewatpliwie komunikuje się ze mną w jakiś sposób bo ja po prostu czuje jego emocje.
Ale nie portafie zrozumiec co znaczy to podnoszenie łapy !! Tylko kiedy zadaje mu własnie to pytanie "Gdzie Ty byłeś tak daleko??" w żadnej innej sytuacji to się nie zdazyło...
Czyżby Kleks miał jakis plan wspólnie ze mną i ten plan sie udał i Kleks po prostu podaje mi łape...ze szczęścia, żeby pogratulować... NIE WIEM CO TO ZNACZY !!! NIE WIEM O CO CHODZI KLEKSOWI !!!
Fotki obiecuje jutro

chciałabym tez pokazać Wam filmik z podnoszenia łapy...o ile uda mi sie go nagrać
Ten gest jest tak niesamowity, że w tym momencie czuje sie jak Femka pod środkową wiatą
