Kotomania-czyli ja i moje 4 ogony

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 03, 2009 9:51

jolab pisze:
MarciaMuuu pisze:Ale tu laseczki są 8O

Nah, gratulejszyn :wink:

MartaAgnieszka, my mamy trzy koty, a Bobo w drodze 8) (Kira będzie miała się w końcu z kim bawić :twisted: )
EDIT: Przypomniało mi się, że żeby zminimalizować ryzyko wystąpienia alergii u dziecka na zwierzaki, trzeba mieć conajmniej dwa 8) w trakcie ciąży. No chyba, że mówisz do swojego TŻa: "Kotku", ale to się nie liczy :lol:

Jak najbardziej.Moje córki będąc w ciąży mieszkały ze mną,a wokoło koty.Teraz dzieciaki są zdrowe i żadne alergi nie ma.

Pozwoliłam sobie Joluś pogrubić-to bardzo ważne-niech wszyscy,którzy chociaz na sekunde tu zajrzą-widzą!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon sie 03, 2009 9:53

Dodałabym,że obecność kotów zdrowia dodaje.

jolab

 
Posty: 1824
Od: Pon sie 06, 2007 15:53
Lokalizacja: Płock

Post » Pon sie 03, 2009 10:10

Dlatego my tu takie zdrowe dziewczyny jestesmy :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon sie 03, 2009 13:10

Nah pisze:to jest pierwsze zdjęcie jakie zamieściłam w necie z własną osobą (co ta Kropka robi z ludźmi :lol: )


z wlasnego doswiadczenia ci powiem ze to tylko przy pierwszym zdjeciu sa takie strachy potem juz bulka z maslem :D

ostatecznie teraz jest moda na ujawnianie wszystkich i wszystkiego wiec jestes bardzo na czasie :D
Ostatnio edytowano Pon sie 03, 2009 13:50 przez muac, łącznie edytowano 2 razy

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Pon sie 03, 2009 13:21

Dziewczyny-przekazuje pozdrowienia do Sylwiii-kociczki-po 6-cio godzinnej jeździe na stojaka w zatłoczonym pociagu,dojechała na miejsce,teraz odpoczywa a za moment ida na zwiedzanie okolic Krościenka
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon sie 03, 2009 13:29

Nah pisze:Wariatki!!!!!!!!!! :smiech3:
tarrrraaaaaa - zdjęcie tortu :lol:
i mojego mocowania się z obraczką :roll:

Obrazek
Obrazek
i nic więcej, bo i tak się zawstydziłam :oops:

Dużo szczęścia Wam życzę. :D
Obrazek

Śliczna z Was para.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40413
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon sie 03, 2009 14:48

Moje drogie Panie!!!!!!!
Chcę was poinformować iż szukam transportu z Płocka do Olsztyna albo Kętrzyna dla dwóch malców :D O adopcji pisałam już wcześniej i wychodzi na to iż kotki wkraczają w szacowaną moją rodzinę. :twisted:

MartaAgnieszka

 
Posty: 657
Od: Pon lip 06, 2009 8:10
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Pon sie 03, 2009 15:52

Nah - wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :twisted:
a tak swoja droga to z byłym mówilismy, że skoro mamy kota to żyjemy po kociemu :twisted:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 03, 2009 15:56

Marto-na samej górze-na Kotach-jest watek transportowy-wpisz tam swoja prośbe i poszukaj ofert-może Ci sie uda!-ja swoje tymczasiki wyekspediowałam do Warszawy,a stamtąd jeden pojechał az do Rybnika!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon sie 03, 2009 17:15

Już jest wstawiony..... może sami pojedziemy po nie ale o nie jest pewne. Będzie zależało od czasu mojej mamy. :)

MartaAgnieszka

 
Posty: 657
Od: Pon lip 06, 2009 8:10
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Pon sie 03, 2009 17:20

Oby cała akcja wyszła jak najpomyslniej!
Dwie sierotki znajdą domki!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon sie 03, 2009 17:42

Teraz będę was molestować tylko nie gniewajcie się na mnie:) U mnie w domu nigdy nie było dwóch kotów naraz. Moja kotka ma rok. Jest rozpieszczona i zawsze ma nas na wyłączność. Boje się trochę jak ona przyjmie małego Bezika. Czy nie zacznie go lać. A też nie chce by poczuła się odtrącona. Zastanawiam się czy są jakieś metody by ją wcześniej do tego przygotować - tak między nami nie tylko ją ale również mego przyszłego :twisted: Bezika już mu pokazywałam :) biedny facet - pewnie nie myślał że tak szybko nasza rodzinka "powiększy" się hhhhehe :twisted:

Liczę na wasze duże doświadczenie:) i kto wie może moje dwa futra będą tak piękne jak wasze :)

MartaAgnieszka

 
Posty: 657
Od: Pon lip 06, 2009 8:10
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Pon sie 03, 2009 17:55

Marto,na samym początku bedziesz musiała izolowac kotki,dac im czas do zakceptowania nowej sytuacji.Kicia powinna móc powąchac malucha,a on ja,ale trzymaj ja na rekach i głaszc,uspokajaj ją,aby nie czuła zagrożenia.Po kilku dniach,mozesz zaczac ich ze soba zapoznawac,ale cały czas pod kontrolą-po kilkanascie minut,potem ten czas możesz wydłuzac.Z doswiadczenia wiem,ze doskonale integruje wspólne jedzenie-podawaj im mięsko-bo to mogą jesc obydwa,ale na dużym talerzu,w dwóch kupkach,żeby jadły z dwóch stron.Doskonale tonizuje takie napiecia miedzy nowymi kotami preparat feliway-wycisza agresje,a jednoczesnie dodaje pewności kotkowi wylęknionemu.Jest dość drogi,ale ja sie na nim nie zawiodłam!Kupuje w Krakvecie.Komplet z dyfuzorem kosztuje ok90 zł+opłata za przesyłke,ale jesli kupisz jeszcze coś,zeby cena za zakupy wyniosła 99zł-za przesyłke nie zapłacisz!
Możesz po kilku dniach popróbowac wspólnych zabaw np,zabawka na sznureczku.
Tyle na teraz,jak mi sie cos jeszcze przypomni-napisze,ale zaraz dziewczyny pewnie cos dopisza :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon sie 03, 2009 18:07

Ja niestety doświadczenia w dokacaniu nie mam. Pecia (przez 8 lat) była jedynaczką i z tym jej dobrze. Natomiast Kajtek przybył do nas po 3 miesiącach od zamieszkania z nami Niusia. Są mniej więcej w tym samym wieku, pokochali się niesamowicie.

Ogromnie się cieszę, że kolejne dwa kociaki będą szczęśliwe mając swoich Dużych.
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 03, 2009 18:18

Sasasasa :twisted: :lol:

Czyżby argumenty się przydały 8) ?

Gratulejszyn :D

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 1099 gości