InkaPigulinka - teraz ja :) 10 kolejne problemy, s. 86

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lip 08, 2009 13:02

goodfriend pisze:Witamy się

Ojej Ineczko nie choruj tylko...
Nie znam się na kociej medycynie ale trzymam już kciuki :ok: tak na wszelki... :)

Postaram się, ale nie wiem, cy mi się uda :(

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 08, 2009 13:03

Avian pisze:Może być stres ...
Przechodziłam podobne z Gagatem, jest na kropelkach Bacha od ponad roku i już prawie ok.

Inka dostała serię kropli Bacha, ale nie zauważyłam poprawy

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 08, 2009 13:12

A pisałaś w ankiecie, ze jej futerko wyszło?
Gag dostał na wylizywanie sie głównie kropelki - dlatego w składzie było coś na uspokojenie, antystresowe, na alergię, antyświądowe.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro lip 08, 2009 13:15

Avian pisze:A pisałaś w ankiecie, ze jej futerko wyszło?
Gag dostał na wylizywanie sie głównie kropelki - dlatego w składzie było coś na uspokojenie, antystresowe, na alergię, antyświądowe.

Nie, bo wtedy jej futerko nie wychodziło.
Czy mogłabyś mi podać namiar na tych ludzi, którzy dla Gacia robili krople?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 08, 2009 13:45

Ojejku... Inusiu nie choruj, prosze cie. Juz wystarczy zmartwien. Kiedy przyszedl do nas Ramzes, tez zaczal gwatownie łysiec. Wylizywal sie intensywnie, a siersc wylazila w szybkim tempie. Bylam z nim u weta, dostal steryd i troche jakby sie zatrzymalo. Wet stwierdzil, ze to na tle alergicznym (ponoc uczulenie na karme dostał). A pozniej doszla jeszcze teoria, ze ma duzy stres i teskni za swoim bratem, ktory zostal w dt. Musial wrocic do swoich. Dluga historia.

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 08, 2009 13:47

Inusia przedwczoraj dostała steryd. Ale dziś się chowa bardziej niż wczoraj

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 08, 2009 13:48

MaryLux pisze:
Paulaaa pisze:
MaryLux pisze:
Paulaaa pisze:Cześć Ineczko :wink:

Było jasno w nocy u Was?

Nie, ale wiecorem gzmiało troseckę

to dobrze :lol:

Pewnie, ze tak, bo ja bojam tych błysków

ja też :oops:

M.

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Śro lip 08, 2009 13:50

Paulaaa pisze:
MaryLux pisze:
Paulaaa pisze:
MaryLux pisze:
Paulaaa pisze:Cześć Ineczko :wink:

Było jasno w nocy u Was?

Nie, ale wiecorem gzmiało troseckę

to dobrze :lol:

Pewnie, ze tak, bo ja bojam tych błysków

ja też :oops:

M.

Teraz błyska i gzmi, a Duzej nie ma w domu :placz:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 08, 2009 13:55

MaryLux pisze:
Paulaaa pisze:
MaryLux pisze:
Paulaaa pisze:
MaryLux pisze:
Paulaaa pisze:Cześć Ineczko :wink:

Było jasno w nocy u Was?

Nie, ale wiecorem gzmiało troseckę

to dobrze :lol:

Pewnie, ze tak, bo ja bojam tych błysków

ja też :oops:

M.

Teraz błyska i gzmi, a Duzej nie ma w domu :placz:


A u nas w nocy byla taka straszna burza, ze wszyscy uciekli do lozka Duzych. Duza az podskakiwala ze strachu jak grzmialo, a Duzy mial na glowie poduszke. I blyskalo sie strasznie.
Mru

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 08, 2009 13:57

Moja Duza udaje, ze nie boja buzy

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 08, 2009 13:59

Inusiu, Aniołeczku, co z Tobą ? :strach:
nie strasz Dużej i nas :strach:

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Śro lip 08, 2009 14:01

annette88 pisze:Inusiu, Aniołeczku, co z Tobą ? :strach:
nie strasz Dużej i nas :strach:

Ciociu, ja naprawdę nie chcę strasyć, chorowanie nie jest psyjemne

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 08, 2009 14:01

annette88 pisze:Inusiu, Aniołeczku, co z Tobą ? :strach:
nie strasz Dużej i nas :strach:

Ciociu, ja naprawdę nie chcę strasyć, chorowanie nie jest psyjemne

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 08, 2009 14:01

Niestety nie znam takiego przypadku. Miałam do czynienia z zalizywaniem, zasysaniem i wygryzaniem futerka z powodu przytkanych gruczołów u suni ale teraz poobserwuję czy ustąpiło. Wygryzła dziurę w futrze gdy nie zauważyliśmy wbitego kleszcza. Choco nam prawie łysiała podczas linienia – zobaczę pojutrze jak teraz wygląda po dwu tygodniach bardzo intensywnej utraty futra.
Kropli Bacha nie znamy – małej weterynarz zalecił szyszkę chmielu.
Mru nigdy nie miewał takich problemów więc kociej medycyny nie znam...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 08, 2009 14:04

Szyszka chmielu, powiadasz? Zapytam weta...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: taizu i 11 gości