Za dni 7 Bruno kończy rok

. W książeczce zdrowia ma wpisane jako datę urodzin 22 września 2008 r., ale mogę się domyślać, że to data umowna.
Zatem postanowiłam ogłosić
Tydzień Urodzin Bruna. Na czym ma polegać-nie ma pojęcia

. Do ogłoszenia tego tygodnia zainspirowały mnie moje własne Koty, w tym główny zainteresowany, zwalając o 2.15 (w nocy) doniczkę z kwiatkiem, która w malowniczy sposób rozbiła się na podłodze. Ciągle się zastanawiam nad trajektorią jej lotu, bo wg mnie powinna spaść w innym miejscu.
Rzucały nią w siebie czy jak?

W każdym razie impreza nocna musiała być przednia, bo na mój budzik, który obwieszcza pierwsze sypanie chrupek do miski, zareagowany z lekkim opóźnieniem

.
Acha, wczoraj Bruno okazał się jednak kotem naręcznym!!! Miał co prawda wielce zdziwioną minę, kiedy wzięłam go na ręce, ale nie wyrywał się i nie szarpał, tylko przytulił się.
Oczywiście sprawiedliwość być musi i Lunka też została utulona. Zresztą-ona jak zawsze sama się domaga noszenia na rękach

.