Liza i reszta prosze o zamkniecie watku.

» Pon gru 15, 2008 19:03

Gaja bardzo chora.....dostaje antybiotyk steryd zdecydowanie odkładamy...
Nie chce juz jesc nosek ma zatkany zupełnie....drzy , i ma wysoka temp. Generalnie przed dziewiata przyjedzie Andrzej i przebada malusia....jestem naprawde zrozpaczona:(

Mam wizje chorych wszystkich czterech kotow i chyba oszaleje.....

» Pon gru 15, 2008 19:14

Aga, trzymaj się.

» Pon gru 15, 2008 19:19

Trzymam sie ale słabo mi to wychodzi.....i teraz to naprawde mysle ze to jakies fatum

» Pon gru 15, 2008 19:49

Nie fatum, tylko wirusek się przypałętał.
I proszę inaczej nie myśleć :!:

Mnóstwo kciuków :ok:

» Pon gru 15, 2008 20:57

Siora tylko sie nie zalamuj teraz .....bedzie dobrze zobaczysz :ok:

» Pon gru 15, 2008 21:00

Dagires pisze:Siora tylko sie nie zalamuj teraz .....bedzie dobrze zobaczysz

aaa i zadzwon albo daj znac co z Mała

» Pon gru 15, 2008 21:14

No to mamy piekny stan zapalny krtani....mała dostała lydium i witaminy ....cos na apetyt i generalnie nie jest najgorzej. Nawet nie ma temp...oczywiscie wyglada jak koopka nieszczescia ale nie jest zle.

Osłuchowo czysto z noska i oczka leci ale woda nie ropa. jedziemy dalej na synoluxie i mamy obserwowac. Gaja spi dzis z młodszym synem w łozku co oczywiscie bardzo jej pasuje. Mam nadzieje ze ruszy na tym antybiotyku.

» Wto gru 16, 2008 5:47

Aguś będzie dobrze Kochana :ok:

U nas objawy były identyczne
Kociaki przechorowały i już jest dobrze
Moje też wymiotowały taką flegmą a nawet tym co zjadły
gardełka bardzo bolały niestety

Jak byliśmy w lecznicy z Rudziem kjtóry zachorował pierwszy to w poczekalni było wiele Kotków
Agnieszko proszę nie załamuj się
Dasz radę ,Twoje troskliwe serduszko pozwoli Gajuni szybciutko wyzdrowieć
Jesteśmy z Wami sercem :1luvu:

» Wto gru 16, 2008 7:08

Aga, a Gaja nie ma nadżerek?
I jeszcze jedno - to płaczące `na czysto` oko - jakby nie pomógł Synulox to przy takich objawach zapytaj weta o Unidox [doxycyklina], bo to budzi moje skojarzenia z chlamydią, a na to działa tylko doxycyklina.

Kciuki trzymam nieustannie.

[I proszę Cię - nie rozklejaj się. Ktoś musi to wszystko trzymać w garści. :wink:

]

» Wto gru 16, 2008 10:19

Gaja ogolnie wyglada całkiem niezle ale nic nie je...zupełnie i nie pije. Dzis podaje conva w strzykawce i mam nadzieje ze nie wyrzyga go bo juz nie mam pomysłu jak ja karmic. Ona jest i tak chuda jak patyczek:(

Panika mnie ogarnia jak pomysle ze wszystkie zachoruja ....no ale trzymam sie.

Bardziej martwie sie o mame.....wczoraj mi mowiła ze boli ja cała lewa strona...

ostatnie przezycia ja mocno dobiły:(

» Wto gru 16, 2008 10:21

nadzerek Gaja nie ma w pysiu tylko mocno tkliwy przełyk. Z oczka juz dzis nie leci nic...nosek zapchany.
Wczoraj wet tez mowił mi o chlamydii ale z tego co pamietam to ona chyba była na to szczepiona.
Generalnie po encortonie mocno musiała spasc jej odpornosc. Mam nadzieje ze to jednak nie chlamydia bo nosicielem tego swinstwa jest Kazik

» Wto gru 16, 2008 10:23

Kciuki mocne za Gaję

Musi być dobrze.
Niech się ten rok wreszcie skończy!

» Wto gru 16, 2008 10:27

Marysiu dzieki wielkie

Cały czas od jakiegos wrzesnia mowie ze ten rok jest zasrany i ma sie juz skonczyc:( mam ochote zasnac i obudzic sie w styczniu:(

» Wto gru 16, 2008 10:29

aga9955 pisze:Marysiu dzieki wielkie

Cały czas od jakiegos wrzesnia mowie ze ten rok jest zasrany i ma sie juz skonczyc:( mam ochote zasnac i obudzic sie w styczniu:(

Ja wolałabym obudzić się w marcu

» Wto gru 16, 2008 10:58

Agus ..... trzymamaj sie ,wiem ,ze łatwo powiedziec trudniej zrobic ale pamietaj ,ze nie jestes sama :1luvu:

.... wszystko sie uloży , ja w to wierze

Liza i reszta prosze o zamkniecie watku.

Kto przegląda forum