BANDA KULAWEGO 18 - znowu nuuudno, Laura ma DOMEK :))))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 16, 2008 12:10

e tam Femka, e tam
i tyle Ci powiem właśnie
ObrazekObrazekObrazek

Zirael

 
Posty: 1490
Od: Pt kwi 18, 2008 21:29
Lokalizacja: Łódź/St Andrews

Post » Pon cze 16, 2008 12:20

toś się ugadała :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon cze 16, 2008 12:23

Femka a fe :lol:
Wyobraź sobie, że moje stado też czeka przyjemność odrobaczania. Nie lubię tego, bo stwory powinny być na czczo. A to oznacza konieczność wstania przeze mnie z łóżka ZANIM one się nażrą :evil: I jest to straaaasznie ciężkie zadanie, bo Maciek to potrafi jeść o 4, a Blanusia tuż po piątej :!:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon cze 16, 2008 12:50

Femka pisze:toś się ugadała :mrgreen:


a bo szkoda słów 8)
ObrazekObrazekObrazek

Zirael

 
Posty: 1490
Od: Pt kwi 18, 2008 21:29
Lokalizacja: Łódź/St Andrews

Post » Pon cze 16, 2008 13:12

Femka pisze:
Kurde, dziewczyny, niech mi nikt nie mówi, że jak się ma dużo kotów w domu, to one są naprawdę zadbane. Albo ja jestem do doooopy opiekunem. Najpierw nie umiałam zauważyć zaparcia u Koralka, teraz doprowadziłam prawdopodobnie do zarobaczenia Szczypiorów.

Ja nawet nie przeczytałam całego Twojego posta - przyznaję, ale jakoś wyłowiłam ten akapit. I wkurzyłaś mnie tym, naprawdę.
Ciekawe, jak byś mogła zauważyć, że Koralik ma zaparcie, jeżeli nie ma Ciebie w domu 11 godzin i to przy 4 footrach??? Wiem - mniej qoopali w kuwecie. Ale skąd masz wiedzieć, które to choruje??? Dopiero siedząc 4 godziny wieczorem w domu możesz poobserwować, a i tak od razu nie możesz powiedzieć, że są objawy. Bo nastepnym razem by się okazało, że zaparcia wcale nie było i narobiłabyś sobie (jak zwykle :twisted: ) obciachu. Bzdura, Słonko, bzdura :evil: .Myślę, że każdy miał by taką trudność.

A o zarobaczeniu to proszę - nie osłabiaj mnie... :roll: :evil: . Ty leczysz, czy NwŚwZ? Wiesz, Pani doktor studia w tym kierunku skończyła, Ty chyba jednak masz inne wykształcenie? Zostawmy takie sprawy Pani Ewie może jednak. Na pewno da sobie radę 8) , a Ty nie rób jej konkurencji.
Marcelibu
 

Post » Pon cze 16, 2008 13:17

No to sobie pojechałam. Nerwom ulżyłam - od razu lepiej 8) .

:smokin:
Marcelibu
 

Post » Pon cze 16, 2008 13:25

Marcelibu, no normalnie chrońcie mnie przed przyjaciółmi, z wrogami sobie sama poradzę - że tak za wielkim strategiem powtórzę :evil:



:mrgreen:

buziaki, Zołzo
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon cze 16, 2008 13:27

Femuś, mam pomysł: dorzucę Ci kozę rabina w postaci kociego czteropaku :) Potem, jak Ci zabiorę (o ile raczę to zrobić), będzie Ci lżej odróżniać qpalki :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 16, 2008 13:32

Mary, znam tę przypowieść :twisted:
i od samego jej przypomnienia już mi się poprawiło :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon cze 16, 2008 13:35

No to fajnie :) Bo ja na razie dołożyłam sobie kozę, a właściwie krowę Mruczkę :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 16, 2008 13:45

Mary, to się zdecyduj: muuuu czy mruuu :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon cze 16, 2008 13:48

To jest takie muuu, które mówi mrrrrrruuuuuuuuuuuu
Wiem, jestem zołza, nigdy się z tym nie kryłam :oops: :oops:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 16, 2008 13:51

MaryLux pisze:To jest takie muuu, które mówi mrrrrrruuuuuuuuuuuu
Wiem, jestem zołza, nigdy się z tym nie kryłam :oops: :oops:



:D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon cze 16, 2008 13:54

Femka, czy ten uśmiech to powitanie w klubie?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 16, 2008 13:55

MaryLux pisze:Femka, czy ten uśmiech to powitanie w klubie?



oczywiście 8)
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1007 gości