Wstawiłam dziś Władzia na allegro oddzielnie, jutro wrzucę Stasię...
Przestaję mieć nadzieję, że znajdą domek razem... A nie wyobrażam sobie, jak sobie osobno poradzą... Zresztą, i tak nikt sensowny nie pyta...
Oczka Stasi się ciągle paskudzą... Stały kontakt z dr Buczek, zmiany leczenia, ech...
Chyba nie mam dziś najlepszego nastroju
. Dzieci za to szaleją - dzieci, jakie dzieci, toć to młodzież

- cały dzień siedziały zamknięte (ciotki na mieście), to im się należy
