Rózia, Dyzia, Łatka, Bazyl, Jovi - kociowieszaczek zielony

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lis 13, 2007 14:57

Łaciata zeżarła nitkę :-(
bawiła sie w jazdę na kanapie i wystrzępiła nitkę, nagle patrzę a ona pyskiem mieli i błękitne jej sterczy z paszczy, zanim ją złapałam nitka zniknęła, musiała ją połknąć. Nie wiem ile miałam, mogła mieć nawet do 15cm boi takie się strzępią :-( Nie wiem co jej dać, czy może coś na wymioty? zanim pójdzie dalej? czy może parafinkę dodawać dla poślizgu zeby drugą stroną wyszło?

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto lis 13, 2007 15:16

Łaciatej nic nie będzie, nitka wyjdzie drugą stroną :wink:
chcesz poznać Foksa i jego los, zapraszam:
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=65922


Obrazek

valdemar

 
Posty: 312
Od: Czw wrz 06, 2007 15:23

Post » Wto lis 13, 2007 15:21

Mój TŻ też tak powiedział, ale ja oczywiście się naczytałam o anielskich włosach, niciach itp w kocim ABC i teraz strach mnie zdjął. Pocieszam sie że to krótka nitka była i że faktycznie nie będzie problemu. Będę ją mieć na oku

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto lis 13, 2007 17:07

Ewung, no właśnie-naczytałaś się. To samo mi pisałaś, jak się przestraszyłam, że Lafinka folii się najadła.. :wink:
Na wszelki wypadek daj jej parafiny, albo co, żeby gładko wyszło. Ale też bym panikowała, przyznaję..Nie ukrywajmy, są tu opisane dramatyczne przypadki..
Moja łacia słodka... :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lis 13, 2007 17:10

MaryLux pisze:One są wstrętne, nawet do mojego wątku nie zajrzą :evil: :evil: :evil:
Inka niezadowolona

Inka! Cicho, nie jęcz! Ty myślisz, że do nas zaglądają?! 8O Nooooo... tak średnio, raz na wątek...że żyją..Więc wiesz, nie denerwuj się, jakoś to przeżyjemy! :wink:
Iris i Lafi-Szylkretki Pocieszające :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lis 13, 2007 17:11

Obserwuj kota, jeśli pojawią się wymioty, brak apetytu itp. - do weta.

A niebieską nitkę można spróbować zaobserwować w kupie :twisted: I oby tam się znalazła :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lis 13, 2007 17:55

Ewung Kochana musi być dobrze trzymamy Obrazek
Ależ Te Twoje Dziewczynki są fotogeniczne :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto lis 13, 2007 18:29

I co z Laciata?
Nasz Mruczek kiedys zjadl lamete,bardzo dluga,nic mu nie bylo.Ale od tego czasu juz nie wieszamy lamety na choince :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 13, 2007 19:35

kalair pisze:
MaryLux pisze:One są wstrętne, nawet do mojego wątku nie zajrzą :evil: :evil: :evil:
Inka niezadowolona

Inka! Cicho, nie jęcz! Ty myślisz, że do nas zaglądają?! 8O Nooooo... tak średnio, raz na wątek...że żyją..Więc wiesz, nie denerwuj się, jakoś to przeżyjemy! :wink:
Iris i Lafi-Szylkretki Pocieszające :wink:


Bardzo Was przepraszam że takie jesteśmy niedobre ale to wszystko przez Dużą, siedzi dłubie ciągle na komputerze i Duży też. I możemy tylko poczytać bo pisać nie ma kiedy. Duża ciągle obiecuje ze sie poprawi ale na tym się kończy.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto lis 13, 2007 19:42

Ewa, w kilku watkach na ten temat byla mowa o cudownym dzialaniu kiszonej kapusty :wink: podobno ona jakos owija wszelkie nitki i takie i pomaga im wyjsc na zewnatrz
moze warto sprobowac :?:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lis 13, 2007 20:55

Witam a myślę, że kotka jest już dobrze nakarmiona, nie tylko nitką?....
Potrzebna mokra karma typu konserwa , pewnie może być z nitkami kiszonej kapusty i kociej trawki, odrobiną oleju p. lub bez, bo konserwy są raczej tłustawe. Metoda sprawdzona, choć wtedy nie była świadomą metodą. Moja kotka wydaliła nitkę z 3-cm igłą na końcu qoopala po 32 godzinach. Nie wierzyłam własnym oczom, gdy zobaczyłam tą igłę, bo dzień wcześniej przed wyjściem moim do pracy, potwornie się krztusiła i nagle przestała. Nic w pyszczku nie iwdziałam, pomyślałam, że połknęła pokruszoną wcześniej gąbkę. Widziałam potem,że konserwę zjada. Ale nie czuła się dobrze. Leczyłam ją. Obecnie ma skłonność do szybkich wymiotów, musi jeść małymi porcjami.
Przypuszczam, że po krótkiej nitce nic się nie stanie. :roll:

Samantha

 
Posty: 368
Od: Śro sty 31, 2007 21:51
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto lis 13, 2007 22:31

nic jej nie będzie , zobaczycie a tyle zamieszania wokół małej, krótkiej nitki .... 8O :lol:


ewung, popraw błąd w tytule :twisted: :twisted: :twisted:
chcesz poznać Foksa i jego los, zapraszam:
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=65922


Obrazek

valdemar

 
Posty: 312
Od: Czw wrz 06, 2007 15:23

Post » Wto lis 13, 2007 22:40

No - tu akurat nie bylabym taka spokojna i nie bagatelizowalabym sprawy.
Nitka i to dlugosci 15 cm. jest juz bardzo niebezpiecznym cialem obcym - powoduje, jesli ma namieszac - nie tylko niedroznosc jelita ale takze przede wszystkim potrafi je pociac, a w dodatku jest praktycznie niewykrywalna w badaniach - trzeba naprawde duzego szczescia i swietnego oka radiologa zeby na zdjeciu rtg wypatrzyc charakterystyczne ulozenie sie "w harmonijke" fragmentu jelita.
Jesli nic zwinie sie w klebuszek i w tej postaci przejdzie przez uklad pokarmowy - to spoko.
Ale czasem rozciaga sie na cala dlugosc i jesli kot ma pecha to moze miec niezla jazde - tym bardziej ze objawy moga byc bardzo niespecyficzne.
Teraz to juz faktycznie pozostaje jedynie czekanie i wypatrywanie nici - wczesniej mozna bylo podskoczyc do weta i sprowokowac u kota wymioty.

Blue

 
Posty: 23969
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro lis 14, 2007 7:20

dzięki za pomoc, wszystkie odpowiedzi. Tak myślałam o tych wymiotach ale się nie zdecydowałam sama działać. Równie dobrze nitka może być dużo krótsza. Będę ją obserwować jeśli zaczęłoby się coś dziać od razu do weta. Mam nadzieję że będzie dobrze.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Śro lis 14, 2007 18:18

Łatka, po co jadasz nitki? Nie karmią Cię dobrze? To zgłoś do Straży dla Zwierząt :lol:
Felicjan wczoraj też chciał zjeść, ale gumkę. Ledwie Duża zdołała wyrwać mu ją z pyszczydła. A to o mnie ciągle mówią, że jestem łakomczuchem :P

Drabik
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Hana i 14 gości