Toffik,Tylda[*],Forest,Abby[*],Fuff,Łodełyk.DT-Radek i Ziuta

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 23, 2008 14:15

A ja się pochwalę. Wczoraj głaskałam Matyldę :D :D :D
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt maja 23, 2008 18:26

Boo77 pisze:A wiecie co jest najśmieszniejsze w tym wszystkim?

Ironią tej sytuacji jest to, że bez Waszych pieniędzy, bez pomocy z Forum, nie zrobiłam bym nic...

Wybaczcie.



Patrysiu, a mi się wydaje, że mimo wszystko to, co ty dajesz tym kotuchom jest o wiele więcej warte niż te pieniądze, którymi możemy cię nieraz wspomóc. I wiesz już dawno ktoś mądry powiedział - w jedności siła - i właśnie to forum jest taką siłą i dzięki współpracy wielu osób takich jak ty i wiele innych, które normalnie nigdy by się nie dowiedziały nawet o swoim istnieniu można zrobić tyle dobrego. :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt maja 23, 2008 19:25

Boo, dotarłam wreszcie na Twój wątek. :) I przeczytałam wszystko od deski do deski. Dlatego trochę mi to zajęło. ;) Kurczę, z tym dokoceniem to nie zazdroszczę. Myślałam, że ja mam ciężko (no, łatwo też nie było :roll: ), ale jednak koniec końcow oba kotuchy mieszkają razem, gonią się czasem zabawowo, bywa, że się wylizują i śpią przytulone, chociaż Nesca jednak czasem fuka na Małego, jak ma zły humor. :lol: Rozważam adopcję trzeciego kota, ale się trochę boję.

Myślę, że każdy miewa chwile zwątpienia. To normalne. I pisz o tym, bo to pomaga. "Nieważne ile razy upadasz, ważne, ile razy się podnosisz." :ok: A Ty przecież cały czas robisz tak wiele, masz prawo do frustracji, do gorszych dni.

Będę tu zaglądać i ochrzaniać w razie potrzeby, gdybyś czuła się winna tylko dlatego, że czasami chcesz sobie ponarzekać. ;)

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14581
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pt maja 23, 2008 19:49

Dzięki Dziewczyny!

Aguś - pięknie napisane :D

Aniu - masz moje zezwolenie na stawianie mnie do pionu :D

Dziś robię coś dla siebie. Zabieram Grzesia i Mamę i wyjeżdżamy sobie daaaalllleeeekooooo :)
Wracam do Was we wtorek!!!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 23, 2008 20:03

Odetchnij tam głęboko, odpocznij, oderwij się myślami, naciesz innym powietrzem i wracaj do nas pełna nowej energii! Miłej podróży! :D

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14581
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pt maja 23, 2008 23:49

Miłego wypoczynku! :D
Ja po wycieczce do Paryża stwierdziłam,że to najpiękniejsze miasto na świecie,i chętnie bym tam zamieszkała. :D

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Sob maja 24, 2008 0:39

Lucky13 pisze:Miłego wypoczynku! :D
Ja po wycieczce do Paryża stwierdziłam,że to najpiękniejsze miasto na świecie,i chętnie bym tam zamieszkała. :D


To już mój trzeci raz w Paryżu :) W prawdzie zamieszkać chyba bym tam nie chciała ale lubię tam wracać.
Za to Grzesia i Mamy to pierwszy raz :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob maja 24, 2008 9:30

Boo, wypoczywaj!!!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt maja 30, 2008 21:35

POMOCY!!!! Matylda się nam zapchała :(
W poniedziałek była ostatnia qpa. Od wczoraj popołudnia zaczęła gorzej chodzić, obawiałam się, że postępuje paraliż.
Dziś u dr Asi okazało się, ze w pupie zalega bardzo twardy kał. Matylda zaczęła chodzić jak oszalała i płakać.
Dostała w zastrzyku leki przeciwbólowe, przeciwzapalne, rozkurczowe i pobudzające perystaltykę jelit.
Ma "wzruszoną" zawartość pupy termometrem z olejem, wypiła 4ml lactulosy i dostała pół czopka z gliceryny.
Na razie nic, tylko płacz :(
Ile czopków glicerynowych, takich dla niemowląt, można podać kotu? Miała kiedyś robioną lewatywę z bardzo dużej ilości parafiny, bez skutecznie a bardzo przy tym cierpiała :( Nie chcę tego powtarzać.
Wyczytałam też, że podanie parafiny dopyszcznie też w tym momencie nie bardzo, bo przy takim zalegającym "kamieniu" utworzy się tylko biegunka przed zaległością i to tez źle.
Miał ktoś do czynienia z TAKIM zaparciem????
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 30, 2008 22:18

Boo77 pisze: Miała kiedyś robioną lewatywę z bardzo dużej ilości parafiny, bez skutecznie a bardzo przy tym cierpiała :( Nie chcę tego powtarzać.
Wyczytałam też, że podanie parafiny dopyszcznie też w tym momencie nie bardzo, bo przy takim zalegającym "kamieniu" utworzy się tylko biegunka przed zaległością i to tez źle.
Miał ktoś do czynienia z TAKIM zaparciem????
Boo, u mnie kocio dostwał w takiej sytuacji:
1. co parę godzin po 2ml parafiny dopyszcznie
2. lewatywy z +/- 5ml wody z parafiną. (delikatnie, strzykawką do pupy). Woda zmiękczała kał, a parafina dodawała poslizg. (Mała objętość płynów, powtarzana co 1-2 godz)
3. Masowanie brzuszka (uciskanie palcami, mocno!) zgodnie z przebiegiem jelita grubego: od prawej pachwiny, w górę brzuszka po prawej stromie, pod żebrami i lewym boczkiem w dół.
I w końcu poszło...
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24768
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pt maja 30, 2008 22:39

ana dziękuję!

Jutro bierzemy się za lewatywę. Jak na razie przestała płakać i zasnęła.
Ja też muszę się przespać.... a jutro lewatywka.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 30, 2008 23:43

Podrzucę na noc, może jeszcze komuś coś przyjdzie do głowy.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob maja 31, 2008 5:36

Ja nic nie wymyślę, ale kciuki potrzymam!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob maja 31, 2008 8:30

Mocno trzymam kciuki!

A jak mineła noc?

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Sob maja 31, 2008 11:05

Koło 0.00 - 1.00 w nocy Matylda się uspokoiła i zasnęła. Po obecną chwilę qpy jednak nie ma. Natomiast kot czuje się świetnie 8O Dostała dziś znowu lactulosę. Ponieważ czuje się dobrze, nie chodzi do kuwety i nie napina się, a była normalnie sioo, z kolejnymi ruchami jeszcze zaczekamy.
Ostatnio jak się tak zablokowała to zrobiła qpkę po 8 dniach i to sama z siebie. Na lewatywę z parafiny nie zareagowała w ogóle.

Na razie bacznie ją obserwujemy parafina i gruszka czekają w gotowości.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Lifter i 1569 gości