Polusia zaprasza po raz 50 Zuzia [*] za TM :( to już rok

W oczekiwaniu na fotki nowego wyrka, coś z wczorajszego spaceru:

Kwiatki trochę "zmęczone", niestety zbliża się koniec sezonu kwitnienia, ale coś udało mi się jeszcze upolować.

Ot taka wersalka. Jutro rano mają mi przywieźć zamówiony fotel.

Pod tę wersalkę też można wejść :ok:

MalgWroclaw pisze:Pod tę wersalkę też można wejść

Tak i Pola już pod nią była.

Ewa L. pisze:
MalgWroclaw pisze:Pod tę wersalkę też można wejść

Tak i Pola już pod nią była.

Fajny mebel. Ale drapać się da. Oby Pola nie miała ochoty :ok:

Super ta wersalka.
Mam nadzieję, że w końcu się wyspałaś.

Tak wyspałam się na niej choć dziś jestem połamana bo wczoraj rozbieralna i wynosilam starą kanapę. Nie dość że się na kombinowalam by ją rozkręcić żeby była lżejsza to jeszcze samo wynoszenie tych dwóch części dało mi w kość. Na szczęście na dole było moich dwóch sąsiadów to pomogli zataszczyc na szczyt bloku skąd zabierają duże gabaryty.

Wczoraj zadzwoniła pani w sprawie fotela który kupiłam informując mnie że jutro rano koło 8 przywiozą mój fotel. Bardzo się ucieszyłam że już będzie wszystko.
Dziś 7 rano a nawet kilka minut przed dzwoni telefon . Odebrałam i pan do mnie że za 10 minut będzie u mnie z fotelem
Wybaczyłam mu że mnie obudził i ucieszył się że już. Obiecał pomóc wnieść i jak był już pod klatką zadzwonił żeby zejść bo trzeba podpisać dokumenty odbioru. Otworzył samochód i widzę kilka tych foteli a miał załadowany cały samochód ale żaden nie w moim kolorze. Zaczął przeszukiwać samochodów a tu mojego fotela nie ma. Był jeden szary ale ciemniejszy kolor niż zamawiałam i miał adres jakiegoś faceta. Jestem rozczarowana ,rozczarowana i zawiedziona bo liczyłam że dziś już wszystko sobie poukładam. Umówiłam się z tym kierowcą że jak znajdzie go dzisiaj rozładowując samochód to mi go jutro przywiezie bo po Łodzi miał jeszcze jechać do Lubonia i do Warszawy więc raczej nie wróci do Łodzi dzisiaj. Jeśli okaże się że został na magazynie to dostawą dopiero w przyszłym tygodniu. Jest jeszcze opcja że zostawił mój fotel omyłkowo poprzedniemu klientowi bo ja byłam dziś jako druga.

Ewa L. pisze:Wczoraj zadzwoniła pani w sprawie fotela który kupiłam informując mnie że jutro rano koło 8 przywiozą mój fotel. Bardzo się ucieszyłam że już będzie wszystko.
Dziś 7 rano a nawet kilka minut przed dzwoni telefon . Odebrałam i pan do mnie że za 10 minut będzie u mnie z fotelem
Wybaczyłam mu że mnie obudził i ucieszył się że już. Obiecał pomóc wnieść i jak był już pod klatką zadzwonił żeby zejść bo trzeba podpisać dokumenty odbioru. Otworzył samochód i widzę kilka tych foteli a miał załadowany cały samochód ale żaden nie w moim kolorze. Zaczął przeszukiwać samochodów a tu mojego fotela nie ma. Był jeden szary ale ciemniejszy kolor niż zamawiałam i miał adres jakiegoś faceta. Jestem rozczarowana ,rozczarowana i zawiedziona bo liczyłam że dziś już wszystko sobie poukładam. Umówiłam się z tym kierowcą że jak znajdzie go dzisiaj rozładowując samochód to mi go jutro przywiezie bo po Łodzi miał jeszcze jechać do Lubonia i do Warszawy więc raczej nie wróci do Łodzi dzisiaj. Jeśli okaże się że został na magazynie to dostawą dopiero w przyszłym tygodniu. Jest jeszcze opcja że zostawił mój fotel omyłkowo poprzedniemu klientowi bo ja byłam dziś jako druga.

to nie fajnie

Ja bym się bardzo wkurzyła. Tak nie powinno być.

To bardzo nie fajne.
Nie dość że nie wyspałam się bo nie wzięłam tabletek na sen i poszłam spać koło 4 rano to obudzono mnie przed 7. Dobrze że biorę te swoje tabletki na nerwy bo bym wybuchnęła a tak to chociaż spokojnie to przyjęłam. Co by mi dało że nakrzyczała bym na kierowcę jakby i tak fotela by mi nie urodził.

Całkiem fajna ta wersalka. A jak jeszcze wygodna, to już super.
Wygodne łóżko to podstawa. Ja przez jakiś czas męczyłam się z wersalką którą mi rodzice kupili w prezencie i która była koszmarnie niewygodna do spania. W końcu przy okazji remontu sypialni oddałam ją za darmo (dosłownie) i kupiłam sobie łóżko, prawdziwe łóżko, z materacem. I to była bardzo dobra decyzja. Komfort spania nieporównywalny.

Nie fajnie że tak wyszło z tym fotelem. Mam nadzieję że szybko go dostarczą.

Dzwoniłam do tego faceta co był rano i pytałam czy mój fotel się znalazł. Powiedział , że na samochodzie ma tylko dwie kanapy i mojego fotela brak. Po prostu nie zapakowali go na samochód i został w magazynie. Niestety dostawy mogę się spodziewać w przyszłym tygodniu.

Zrobił nam się problem z Polą. Od dziś znów biega do kuwety i robi po kilka kropel co chwilę. Zapisałam ją na piątek do naszej pani wetki. Przy okazji wizyty zrobimy badania i odrobaczenie bo szczepienie dopiero za rok. Pisałam do naszej pani Kasi ( technik wet ) i poradziła kupić jej Kalmvet bo takie rzeczy dzieją się z Polą gdy następuje jakaś zmiana - poprzednio śmierć Zuzi [*] teraz nowa kanapa.

Polusia zaprasza po raz 50 Zuzia [*] za TM :( to już rok

Kto przegląda forum