Mysza szaleje

Zachowuje sie jakby miała roczek, biega, dokazuje, wymusza na nas zabawy ze sznureczkiem, gania za światełkiem, tłucze Młodego i czasem Szczurka, a chłopaki sie dziwią, bo Młody takiej jej nie znał, a Szczurek nie pamięta

Apetyt dopisuje, humor też, brzuszek wygląda prawie super (zostało jedno malutkie miejsce do całkowitego wygojenia), sierść odrasta. Lekkie wybrzuszenie pod szwem jest, ale na pewno się nie powieksza, a mam wrażenie, że wręcz znika, chociaż pewności nie mam. W przyszłym tygodniu sprawdzimy u weta.
Mysza codziennie, ba! kilka razy dziennie daje mi powody do dobrego humoru i jasnego spojrzenia w przyszłość
Zdjęcie było na starym, wykasowanym już uploadzie. Niebawem będę dodawała nowe fotki do wątku moich kotów (tego z podpisu), to i kaloryferowe zdjęcie dorzucę. Tylko muszę je znaleźć u siebie na dysku