MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka z IBD

A to nasza zlosnica :1luvu:

No te oczy....
Cudne!
Czy one potrafią kłamać?
SA wielkie jak 5 zł :mrgreen:

Te oczy klamia kazdego dnia

Patrza na czlowieka zeby glaskal a po2 minutach juz cap za reke

Przebiegla bestyja ta nasza Bagira :ryk:

MonikaMroz pisze:Te oczy klamia kazdego dnia Patrza na czlowieka zeby glaskal a po2 minutach juz cap za reke
Przebiegla bestyja ta nasza Bagira

To tak jak Franek :1luvu:

Bo to ty musisz się dostosować do intensywności głasków jaką życzy sobie kotek a nie odwrotnie.

Ewa L. pisze:Bo to ty musisz się dostosować do intensywności głasków jaką życzy sobie kotek a nie odwrotnie.

Wiem

Ale nie potrafie :twisted:

Zawsze ją i tak dodatkowo wytarmoszę nawet jak mnie capie za ręke

Dzisiejszy poranek z zabawa

MonikaMroz pisze:
Ewa L. pisze:Bo to ty musisz się dostosować do intensywności głasków jaką życzy sobie kotek a nie odwrotnie.

Wiem
Ale nie potrafie Zawsze ją i tak dodatkowo wytarmoszę nawet jak mnie capie za ręke

Wczoraj Franek mnie użarł jak pod kołdrą się podrapałam po nodze :mrgreen:

Ziemosław pisze:
MonikaMroz pisze:
Ewa L. pisze:Bo to ty musisz się dostosować do intensywności głasków jaką życzy sobie kotek a nie odwrotnie.

Wiem
Ale nie potrafie Zawsze ją i tak dodatkowo wytarmoszę nawet jak mnie capie za ręke

Wczoraj Franek mnie użarł jak pod kołdrą się podrapałam po nodze

Bagi nie gryzie tak do krwi. Ona łapie ząbkami dla ostrzeżenia. Ale nie gryzie mnie tak żebym miała rany...
Mili jak juz ma dość odchodzi, nie gryzie wcale po rękach. Ale Bagi ostrzega... Cappp...
Amy natomiast jest tak gruba i powolna że nawet nie zdąży otworzyć pyszczka do gryzienia :wink:

Zresztą ona też nigdy nie gryzła ręki...

MonikaMroz pisze:

Haha padłam z opisu Amy :roll:

Ona nie jest gruba tylko mocno ofutrzona :mrgreen:

Ziemosław pisze:Haha padłam z opisu Amy
Ona nie jest gruba tylko mocno ofutrzona

Tiaaaa

U Amy nawet pod dość mocnym dotykiem nie mogę wyczuć żeber :strach:

. Ledwo ją podnoszę dwoma rękoma. Niestety ona już nie ma nadwagi tylko jest otyła :placz:

Ile waży? Co je?

ser_Kociątko pisze:Ile waży? Co je?

Nie wiem ile waży. Ostatnio (ok.2 lata temu) wet ją ważył to 6 kilo było i już kazal mi ją odchudzać.
A Amy je każde suche co ma. Teraz są na Concept For Life In Door. I mokre Cosma i polędwiczki surowe. Miały Purizona ale Mili na nim strasznie przytyła więc odstawiłam.
Problem u Amy nie jest jedzenie tylko brak ruchu. To kot który WCALE sie nie bawi, nie biega.
Niestety stało sie to przez Mili, bo ją zdominowała w każdej zabawie jak Amy była mała. No i Amy tak zostało. Nie angażuje sie w zabawę tylko siedzi i sie przygląda

Jakby biegała choć troszkę to na pewno by schudła.

MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka z IBD

Kto przegląda forum