Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Może i "prawie" robi różnicę, ale radości nie odbiera :mrgreen:

Oj nie

Darowanemu koniowi w zeby sie nie zagalda

Trza brac co jest i grac dalej

Bo my tak idziemy tu jakas 3, 2x sie i 4 trafila.... teraz piatka... zostala 6tka ;D
Bedzie na kocie waciki!!:D I dom z woliera dla kotow

Powoli do celu :mrgreen:

Muszę się w końcu nauczyć grać w totka :wink:

PixieDixie pisze:Emee mam ten kocyk.... u mnie sensacji z nim nie ma... To chyba Tosia ma takiego bzika na jego punkcie

Ja tak czułam, że to nic wyjątkowego - u nas to chyba fakt, że wydzielone optycznie miejsce w jej ulubionym miejscu

I może karmą pachniał albo co?

PixieDixie pisze:Celujemy w Grecje (KATS ) albo hiszpanie

Suuuuper

I gratulacje

O jacie kręcę, piątkę trafiliście :201440

WOW! Nie wiem nawet ile to kasy, bo nie gram w totka, nie umiem. Ale bardzo chcę wygrać, no ale jak się nie gra to trudno wygrać :mrgreen:

A te wakacje za 2,2 tys to za osobę czy za parę? Pytam, bo nigdy nie jechałam na wakacje z biura podróży. Widziałam za to kanary na zdjęciach i nawet za darmo bym tam nie chciała jechać. Prócz kurortu nic tam nie ma. Suchość i zero tubylców prawie, wiosek też prawie nie ma. No, ale kto co woli

Bynajmniej na tej wyspie, którą oglądałam.

Super, że Feringa smakuje Coco :ok:

Ja uważam, że nie ma kota, który nie lubi mokrego jedzenia - jedynie nie trafił na odpowiedni dla siebie smak

My gramy napadowo. Ale mamy faktcyznie chyba szczescie:) Po prostu. A kasa w sam raz na ustrzelenie jakiegos lasta w biurze

Urabialam meza na te wakacje ale urobilam

Wakacje 2,2 za osobe. Niestety

No ale ja jestem leniwiec. Typowy polaczek co lubi polezec na plazy z opcja all inclusive.

Bylam na Kanarach, przejechalam cala fuertaventure i mam troszke inne zdanie:) To ze kanary tak wygladaja to niestety tylko i wylaccznie zasluga czlowieka - wykarczowali wszystko co sie dalo. Ale piekne plaze fuertaventury wynagradzaja pustynny krajobraz. Nie bylam na najporpularniejszych Teneryfie i Gran Canarii. Gdzie wcalemnie nei ciagnie. Marzy mi sie Lanzarote. Piekna wulkaninczna ciemna wyspa.

Wczoraj dostali puche cosmy na 3, z kurczakiem... bo mieli pare dni odwyku zanim paka nie przyszla. Jak sie rzucili! Nawet Coco! Mam nadzieje ze sie mala przekona w koncu domokrego. Ona kiedys mokre jadla potem jej obrzydlo.

Wstepnie Coco idzie pod noz 12 sierpnia. Bede dzwonic i umawiac.

Tak, zgadzam się ze to wykarvzowanie i wyludnienie jest wina ludzi, że nie ma tubylców, wiosek. A ja znowu Lubie luksus jak najbardziej ale oprócz tego to nie lubię siedzieć bezczynnie. Ciągle gdzieś mnie gna, musze coś robić, zwiedzać i właśnie na kanarach nie widzę dla siebie nic.
No ale każdy wybiera pod siebie, wiadomo

Jak kupisz wycieczkę to m. juz nic nie powie. A jak nie będzie chciał jechać to pojedziesz z kimś innym a w domu zostanie m jako opieka do kotów

NIe no jest urobiony

Dzis zaklepalismy 2 tyg urlopu w robocie na przelomie sierpnia i wrzesnia.

Klamka zapadla

A wycieczka tygodniowa czy dwutygodniowa?

Tygodniowa. Nie wytrzymam 2 tyg bez kotow

nie ma opcji

Usiluje sie do Mlyanrskich dodzwonic zeby ymowic ta coco ale nei da sie.. :/

No właśnie dlatego pytam

Ok COCO 4.08 idzie na sterylizacje. Jest umowiona.

Naprawde jestem pod wrażeniem trafności numerków w totka :mrgreen:

ja jedyne to trafiłam 4 :mrgreen:

Jakies kilka stówek wpadło nam :mrgreen:

Robiłam to pierwszy, nie wiedziałam jak! Moj maż do mnie mowi "idź powiedz 10 zakładów na hybil trafił" a ja osioł poszłam :lol:

i trafiłam :lol:

Wakacje! Super sprawa. Ja odliczam do swoich... W sierpniu wyjeżdżamy :mrgreen:

SUper! Co z kociakami wtedy?

Ja mam tate ugadanego jak by tescie nie bardzo chcieli.

M. ma stres przed sterylka...

a my mielismy powazna dyskusje z M. bo ten kociak o ktorym nie dawno pisalam po miesiacu wrocil z adopcji.... i ... znowu naszyly nas watpliwosci....
Bylismy u Dixiora... mowie Dixie daj jakis znak co mamy zrobic... wszak on tez czarny i nagle zaczelo padac.... zaczelo tak lac... ze zanim dobierglismy do auta....bylismy cali mokrzy
A tak naprawde nie bylo takich chmur na taki deszcz... Dixior chyba powiedzial co o tym mysli...
A teraz znowu swieci pelne slonce....

Maz robi dzis obiad... dostal dyspozycje. Ja dycham.... zmeczona jestem. Bedzie stres z ta Coco.

Będzie dobrze . Musi :ok:

Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Kto przegląda forum