Behemot X Ostrożny optymizm

[AYO]

Jak zaczęłam chudnąć, pojawiły się rzecz jasna skutki działania przyciągania ziemskiego na mój rysopis, zrobiłam więc w te pędy badanie rynku oraz kilka prób, wyselekcjonowałam grupę do nocnych zadań specjalnych i stosuję z maniackim zacięciem, zwłaszcza po siłowni, z której wracam czerwona jak piwonia. Czasu cofnąć się nie da, ale popertraktować się da, mam efekty.
A potem to już wchodzi w krew, jak czasem nie mam siły i odpuszczę, to wyraźnie czegoś mi brak
No i olejki. Masaż pyszcza z przyległościami olejkiem raz na tydzień chociaż.

I widzisz - łapki zajęte, morda zakonserwowana, kot usatysfakcjonowany

[Blekitny.Irys]

Olejki dobra rzecz.
A do pertraktacji ponoć świetny jest arganowy i z pestek róży.

[AYO]

Zgadza się.
Ostatnio szarpnęłam się na Yoskine Tsubaki - kompozycję chyba siedmiu najlepszych i używam zamiast kremu na noc. Jestem zachwycona.

[Blekitny.Irys]

Gdzie się to cudo kupuje? Internet?

[morelowa]

Mnie pokazało rossmana. Ale ja w to nie wierzę. Za tę cenę

[AYO]

Zgadza się, w rossmanie. I w promocji rzecz jasna, na którą się czaiłam chyba ze dwa miesiące, bo się dużo dobrego naczytałam o nim.
Miodzio, mówię wam.
Na marginesie chciałam tylko dodać, że wieczorami piszę z telefonu, który z nieznanych mi bliżej przyczyn, nie zawsze puszcza mi posty na miau. Na fejsa bez problemu, a tu jak mu się uwidzi
No i w związku z tym np. wczoraj nie mogłam zareagować na wasze wpisy.

[Barbasia]

Zgadza się, w rossmanie. I w promocji rzecz jasna, na którą się czaiłam chyba ze dwa miesiące, bo się dużo dobrego naczytałam o nim.
Miodzio, mówię wam.
Na marginesie chciałam tylko dodać, że wieczorami piszę z telefonu, który z nieznanych mi bliżej przyczyn, nie zawsze puszcza mi posty na miau. Na fejsa bez problemu, a tu jak mu się uwidzi
No i w związku z tym np. wczoraj nie mogłam zareagować na wasze wpisy.

To bardzo proste: na fejsie się czyta, odpowiada, lajkuje a na miau, zanim się wszystkie koty wygłaszcze, to już się nie ma siły wysłać wiadomości. Telefon też człowiek

[AYO]

No Ciotki - wynosimy się z miasta na całe 10 dni
Będzie to pierwszy większy wyjazd Ksieciunia w tym sezonie. Coś mi się widzi, że kocisko popadło w ciężką melancholię, bo jakiś taki niewyraźny łazi. Na wszelki wypadek zrobimy zaległy przegląd oraz zaaplikujemy cóś na pchli i w drogę.
Fotki bedom, tylko chyba nie na bieżąco, bo tam różnie z zasięgiem bywa. No i czymać proszę paluchi za naszą wizytę u weta we czwartek.

[izka53]

paluchi som

[morelowa]

Ja tam za szczęśliwe dotarcie w całości, bez ubytków na ciele opiekunki, na hacjendę i za zdjęcia wklejane

[Blekitny.Irys]

Są

[JoasiaS]

Trzymamy i zadrościmy urlopu

[psiama]

Słoneczka, nie zbyt uciążliwego ukropu życzymy i na foti czekamy.
AYO, Ciebie już ostatnio strasznie mało było, jak Ty dalej ubywasz to to już nie wiem co
Na olejek spojrzałam, cena mnie zastrzeliła

[AYO]

Próba mikrofonu

[morelowa]

I na próbie mikrofonu się skończyło...
AYO i jej telefoniczny internet nie mają zasięgu

Dotarli na hacjendę bez strat w ludziach, kotach i nawet na zdrowiu. Poza nowym plecakiem, który został obsz..ny przez Behemota [tu wyrazy,za które post mógłby zostać usunięty częściowo]. Nie zapytałam czy przemókł ?
Samo obsikiwanie, AYO, zwala na słabe trzymanie kciuków przez nas...jasne..

Psiama - AYO kazała Cie zapewnić, że już jej nie ubywa, nie zniknie , natomiast czuje niezwykle pozytywne skutki siłowni - ogólnie samych ćwiczeń, jak i obecności/uwagi/rzucania okiem..przez pana trenera.. mniammm
Skutki są więc na ciele i na duchu
Tworzenie rzeźby będzie teraz kontynuowane przy przekopaniu całej posiadłości, co się wiąże z dużym wysiłkiem fizycznym, a podobno na tegoż ducha robi też dobrze. Mimo braku trenera [to ja, nie AYO.. ]

Zdjecia sie robią, ale w związku z powyższym się nie wyślą. Będą po powrocie z wakacji .