Toluś/Toru w swoim DS.

[ewar]

Dziękujemy Toluś śpi teraz, ale go wyściskam, pozostałe już wygłaskane

[aannee99]

Czy Toluś jest już ogłaszany?

[Cindy]

Kilka zdjęć z wczoraj

Tolus ma kolr rozowy - przeswituje rozowe cialko przez ten jego puszek Sliczonsci rozowo- biale

[ewar]

Nie, jeszcze nie ogłaszałam go.Zrobię to w przyszłym tygodniu.
Cindy, on ma jeszcze dziecinny puszek na sobie.
Toluś nie chce już być w łazience, chciałby jeść "dorosłe" jedzonko i w ogóle nie rozumie dlaczego nie może jeść z innymi kotami On zupełnie nie ma świadomości, że jest kociakiem, że nie daje rady zrobić wielu rzeczy, które dorosłym kotom przychodzą bez trudu.Nie daje rady wejść na leżaczek na balkonie, wskoczyć na parapet i bardzo go to "uwiera".Podoba mu się leżenie na kanapie, na fotelu, załatwianie się do dużej kuwety, chociaż ma swoją, mniejszą.Nie lubi samotności, zdecydowanie nie i przykro mi,że muszę go zamykać w łazience, ale na noc i kiedy wychodzę na dłużej.Wyłącznie dla bezpieczeństwa.

[aannee99]

Kochany Toluś

[Cindy]

Nie wiedzialam, ze u maluszkow ten puszek jest taki rzadki? Moja Cindy jak byla kociatkiem to tez miala puszek ale nic nie przeswitywalo bo ciemne kotki maja tez ciemna skore - takie male murzynki A u bialych kociatek to przeswituje rozowiutka skorka - jak alabaster, dawniej mowilo sie, ze arystokratki mialy cere jak alabaster.
A chlopki i pospulstwo bylo opalone....a teraz chyba odwrotnie....

[ewar]

Tolus dzisiaj po raz pierwszy spędził noc poza łazienką.Najpierw przymierzał się do spania w moim łóżku, leżał jak dziecko na poduszce, nóżki pod kołdrą Nie chciał jednak spać ze mną, poszedł do Beni i przytulony do niej spał na fotelu.Teraz jednak śpi w łazience, jest po śniadanku.

[Cindy]

nozki pod koldra przypomnial mi sie dowcip jeszcze z czasow gdy konduktorzy byli w autobusach. Konduktor do pasazera, ktorego pies siedzi obok niego na siedzeniu: prosze zdjac psa z siedzenia. Pasazer: nie rozumiem dlaczego, przeciez wykupilem dla niego bilet - dlaczego wiec nie moze zajac miejsca na siedzeniu?
Na to konduktor: alez oczywiscie, ze moze ale nogi musi spuscic na podloge.

[ewar]

Wczoraj na kolację była surowa wołowinka, Toluś najadł się jak bąk, natychmiast musiał uciąć sobie drzemkę W nocy zostawiłam go z kotami, nie chciałam go zamykać.On jest bardzo energiczny, na kolanach nie ma czasu siedzieć, jest w ciągłym ruchu.Słodki maluszek

[aannee99]

Ewo, naprawdę pięknie opisujesz Tolusia, z tego co piszesz wynika, że jest to bardzo rezolutny i bezproblemowy kociak, na pewno przyszłym właścicielom przyniesie wiele radości i miłości, to pewne Fajnie, że zostawiasz już na noc Tolusia z resztą kotków, ja póki co Tosi z Marcelem nie zostawiam, bo chyba by ją zamęczył

[ewar]

U mnie Toluś bardziej męczy koty Żartuję, to fajny kotek, potrafi bawić się sam.Wyrobiłam w nim nawyk ucinania sobie drzemki bezpośrednio po jedzeniu.Niechcący, ale tak jest.Właśnie śpi po kolacji w swoim domku w łazience.Parę zdjęć zrobiłam, ale powklejam jutro, dzisiaj już nie ma siły na nic.

[aannee99]

Zajrzę jutro by popatrzeć na Tolusia

[ewar]

Nie wyszły dobre, zrobię inne.
Toluś nie mógł się doczekać śniadania, wylizał miseczkę i teraz śpi smacznie w swoim domku.To nie jest nakolankowy kotek, o nie! Ciągle biega, ma mnóstwo rzeczy do zrobienia, zaczepia koty, chce się z nimi bawić.Zawołany zawsze przychodzi, a właściwie przybiega.Już nie kica jak zajączek, bo to prawie dorosły kotek Tak mu się przynajmniej wydaje.

[Cindy]

Tolus Na razie slodki, maly ale zorganizowany kociak - a wyrosnie z niego "rasowy" opiekunczy kocur, ktory pokaze kazdemu gdzie jego miejsce w szeregu

[aannee99]