Prawda???

Boże jak ja go kochammm
Ostatnio stałam pod marketem z siatami i dzwoniłam do Młodego czy jest już w domu, czy wszystko ok. A on mi "Mama czekaj dam na głośnomówiący powiedz coś do kota" . A ja pod tym sklepem jak nawiedzona do telefonu wydałam słowotok , coś w stylu "MojetymojeKochaneNajukochansePanciaZalasPsyjdzieDaDobleAmaAmaMojjeTyMojeNiuniusieMalutkie" oczywiście z odpowiednią intonacją

,przechodziła jakaś baba i o mało co się w czoło nie puknęła

A tam raz kozie śmierć. Podobno słuchał i łasił się do słuchawki
