Proszę, tak to wyglądalo mniej więcej

- miseczka tej wielkości/wysokości wystarczała.

(oczywiście, łapska na ziemi były, nie w powietrzu

)
Kołnierz dla Gabi musiał być na tyle duży, by wystawał nieco poza nos. Opatrunki były wystające na równi z nosem

Gucio chyba będzie mógł mieć mniejszy. Ale w przypadku Gabi, nawet po zdjęciu opatrunków zostawiłam ten sam, bo krótszy miał jednocześnie mniejszy obwód i miski się w nim nie mieściły.
Nawet niewysoka miseczka spełniała swoją rolę.