Wali, aż miło przy każdym deszczu, a w przy burzy mozna tylko usiąść na środeczku i fotki strzelać, bo ratowac nie ma sensu.
Oczywiście wszyscy o tym wiedzą od lat, ale sa inne priorytety finansowe. Czekam, aż nowa dyrektorka techniczna wróci z ciepłych krajów. Ostatnio sie zarzekała, że ona te kasę znajdzie, to jej sie przypomnę przy porannej kawie na dyżurze w sekretariacie
