kiche_wilczyca pisze:ileś Ty tam tego żwirku wrzuciła?????![]()
![]()
na oko - litr, może deko więcej
(zużyty wyjmuję do takiego litrowego pudełka po lodach i przenoszę do wc)
ale jakoś dodatkowo sie zbrylił
a, zapomniałam dodać, że muszla oczywiście kompletnie się zatkała, więc jeszcze spędziłam upojne, zapocone minuty latając w poszukiwaniu czegoś, czym można by ją przetkać

a kiedy już wreszcie uzbrojona w patyk do wieszania kocich zabawek wróciłam na miejsce katastrofy, to muszla sama z siebie zrobiła bulbulbul
i połknęła całą zawartość

poczułam się jak debil

spocony i spóźniony debil