Na carskim dworze - Traktor i Pączek

Flox, czitujesz, robiąc zdjęcia jednocześnie z nosem i łapką. :lol:

Maupa pisze:Flox, czitujesz, robiąc zdjęcia jednocześnie z nosem i łapką.

Oj tam, oj tam…

Najbardziej to lubiem u Dużego na kolanach. U Dużej to już nie to samo, ma za małe nogi i mi tyłek spada.

pozdrów Szkodnika. ładnie im razem. :mrgreen:

a w ogóle Eli na tym zdjęciu ma, cóż, kocie oko - ale sensu makijaż. widzisz?

"Niech da mi mięso" odpowiedział Andrzej. Też cię pozdrawia. :ryk:

Eli w ogóle ma takie ciemne, a potem jasne obwódki. Dopiero teraz zauważyłaś?

w tym konkretnym ujęciu zwróciłam uwagę na kreski na górnej powiece, mówiąc dalej językiem makijażu - wcześniej jakoś widziałam to mniej xP

"Językiem makijażu" do kogoś, kto nie miał na gębie nic poza błyszczykiem.

Tu też widać te kreseczki.

ale skumałaś. my to mamy we krwi :lol:

pikna jest!

Pewnie, że pikna.

Obie są.

Tylko jedna mniej fotogeniczna i chętna do pozowania. :roll:

a ile czasu, zabranego z puli na sen, musi wykorzystać na malowanie

Wolę nie wiedzieć, czym się ona maluje, skoro u nas takich babskich maziajek nie ma na stanie. :mrgreen:

sia pisze:Wolę nie wiedzieć, czym się ona maluje, skoro u nas takich babskich maziajek nie ma na stanie.

Spalonymi zapałkami?

Jak każda szanująca się kotka, ma własny zestaw kosmetyków. Nikt nie lubi pożyczać z niewiadomego źródła :lol:

Jenzyk mi bokiem wypada.

- Katja.

a mi przodem i co z tego?
Kefir