Fofko, jelopy i goscie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 13, 2012 20:33 Re: Fofko, jelopy i goscie

ale fajne kocisko :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28497
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 13, 2012 21:23 Re: Fofko, jelopy i goscie

Durza nam zrobila karmjik dla ptakuff ale siem zima spuźnia i ptakuff nie pszylatujom.
I se nie możemy paczeć pszes okno na nie.
Ty Bozryz nie wypadnij z balkona tylko.
Bo jeden kot wypad i nie może chodzić.
My mamy takie siatki w oknach, pewnie siem Durza boi,że takie bojowe persy za dużo ptakuff jej nałapiom i bendzie musiala je z nami jeść!
Fio

A ja mam obrożem z feromonem na siczki.
Siem z tym feromonem zsikałam w łazience.
Feromon mnie bardzo na siczki pomaga
Se sikczkam!
Amcia

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 14, 2012 9:45 Re: Fofko, jelopy i goscie

spoko dziefczyny nie wypadnem :ok: mam szlaban na balkon i Dziadek mówi coś ze musi zapszespieczyć siatkom bo niby ja za dziki jestem :roll: nie wjem po co ten szlaban i siatka, może żeby sroki i kafki nie wlatywali mi na balkon :?:
Borys łofca ptakóf

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Nie sty 15, 2012 17:04 Re: Fofko, jelopy i goscie

A my sie kulamy powolutku. Dziec lekko nie domaga bo ma refluksy zoladkowe, ale sytuacja juz pod kontrola dzieki gavisconowi dla niemowlat. dziec jest duzy - bo ma juz 5,400 kg 8O I zostal zarejestrowany pod dumnymi imionami Aniela Antonina.

Koty troszke zaniedbane bo czasu nie ma az tak duzo jak bylo przedtem. Troszke niewymiziane przez co upierdliwe. Komandos najbardziej bo Michal po prostu mi sie pakuje na kolana jak musze dziecko odbeknac a Hogata zjawia sie w momencie kiedy sytuacja jest opanowana i dziecko spi u siebie w lozeczku. Przyznaje bez bicia, ze Hogata jest obecnie z tego powodu moim ulubiencem bo nie ma nic bardziej relaksujacego niz herbatka i ta mruczaca kupa klakow na kolanach. Komandos kopuluje namietnie z moja nowa narzuta na lozko 8O Ale byl czas przywyknac po tym jak dwa lata maltretowal w ten sposob wielka maskotke piecha (dostalam na Walentynki - za dlugo sie nie nacieszylam bo ktos zaanektowal jako swojego chlopaka/dziewczyne). mam zamiar mu dzisiaj wyprac piecha, moze sie odczepi od mojej narzuty.

Poza tym Komandos juz calkiem wysoko skacze na framuge i w niektorych miejscach tak juz ja podrapal, ze sobie moze radosnie na niej wisiec i miauczec. Michal przestal podjadac (policja zywieniowa w akcji: NIC nie jest zostawiane na wierzchu) i mial ostatnio calkiem ladna kupe a nie krowi placek jak ostatnio (znalazl kurczaka na blacie i sie poczestowal) no i troche zaczal chudnac.

A ja kazda wolna chwile spedzam na nauce bo podjelam sie ambitnego zadania skonczenia kursu p[rzygotowujacego na Uniwerek i jak skoncze 70% materialu do maja jest spora szansa na dostanie sie na studia od wrzesnia wiec nie bede musiala wracac do roboty :mrgreen: Wybralam sobie kierunek, ktory nie dosc, ze ma oplacane koszty nauki (studia w Anglii sa platne) to na dodatek daje jakas tam kwote na zycie. Dopozycze sobie kredytu studenckiego i bede miala taka sama pensje oraz wiecej czasu bede spedzac w domu :mrgreen: wiec wszyscy trzymaja kciuki bo z 10 rozdzialow zrobilam dopiero 4. Jeszcze 6 i wakacje :)

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Nie sty 15, 2012 18:47 Re: Fofko, jelopy i goscie

super, fajnie, że masz możliwość nauki! a jaki to kierunek?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie sty 15, 2012 19:46 Re: Fofko, jelopy i goscie

Mary_Poole - mój starszy dzieć...jakbym ci zdjęcie pokazała to mały wypasiony pączek-bączek był. Miała 6 tygodni i 5 kilo...a 6 miesięcy jak dobijała 9 kilo 8O . Drugi dzieć miał 5420 w wieku 3,5 miesiąca a jak miała rok ważyła 9 kg - taki chudy pająk był. Teraz obie są witkie i gibkie :wink: - wyrównało się. Tak więc panna o cudnych imionach Aniela Antonina rośnie ale nie pęcznieje - spoko wodza :ok:. Poza tym mądra Hogata bo...kobita jest i rozumie a Michał/Komandos jak to facet nie ważne co się robi on chce teraz i już :wink:


Kciuki za pozostałe 6 działów. Dasz radę - z takimi kuszącymi perspektywami warto :!:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon sty 16, 2012 9:02 Re: Fofko, jelopy i goscie

śniezek, śnieg :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: jak jakiś gupek na smyczu na balkonie byłem, zarombisty śniezek napadał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: żondam dostempu do balkonu :!: :!: :!:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pon sty 16, 2012 9:04 Re: Fofko, jelopy i goscie

ja też.
Git śnieg. Morf dureń tam łazi a ja tez jak gupia na lince, bez sensu, gupi Morf.
Dasza.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon sty 16, 2012 9:08 Re: Fofko, jelopy i goscie

PearlRain pisze:śniezek, śnieg :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: jak jakiś gupek na smyczu na balkonie byłem, zarombisty śniezek napadał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: żondam dostempu do balkonu :!: :!: :!:

No Ty chyba żartujesz. Duża uchyliła tę część okna, która nie jest osiatkowana i trzymając mnie, pozwoliła dotknąć łapką tego białego i zimnego. Powiedziała, że to śnieg. Okrrropność!!! To jest lodowate i przykleja się do łapki. Nie rozumiem, jak można po tym chodzić.

Oliwka zdziwiona

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon sty 16, 2012 9:14 Re: Fofko, jelopy i goscie

vega013 pisze:
PearlRain pisze:śniezek, śnieg :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: jak jakiś gupek na smyczu na balkonie byłem, zarombisty śniezek napadał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: żondam dostempu do balkonu :!: :!: :!:

No Ty chyba żartujesz. Duża uchyliła tę część okna, która nie jest osiatkowana i trzymając mnie, pozwoliła dotknąć łapką tego białego i zimnego. Powiedziała, że to śnieg. Okrrropność!!! To jest lodowate i przykleja się do łapki. Nie rozumiem, jak można po tym chodzić.

Oliwka zdziwiona

Oliwka co Ty gadasz dziefczno ja fajowo siem można tarzać we śniegu nie masz pojencia, fcale nie jest zimne a jak fajno łapom można rozwalać :mrgreen:
Dasza żeby nie ta smycza to by było git jak djabli zarombiszcza zabawa
a Duża zdziwjona bo mi futro nie przemaka mam wodoodporne i git jest :mrgreen:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pon sty 16, 2012 10:21 Re: Fofko, jelopy i goscie

Kiedyś też żem się zdziwił co to kurna olek jest... 8O 8O 8O

Obrazek

Obrazek

Nikita też był zdziebko oszołomiony i nie dał se na to stanąć- ale to standard - oszołomy f koncu ciongle som oszołomione :wink:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw sty 19, 2012 11:26 Re: Fofko, jelopy i goscie

Zadzfonila fczoraj w nocy somsiatka Ewelina. Somsiatka pracuje w takim wielkim domu z zabafkami typu lakier podlogowy, farby, zaprafa murararska, itd. Pofiedziala duzyn, ze robiom inwentarymzacje i ze fystafia w sklepie panele podlogofe za funta paczka i ze jezd ich 20 paczkuf. No to duzy z rana pojechal i pszywiuzl i mamy remonta :mrgreen:

Ze foteli nam ustafili wiezyczke pod dzwiami a jak duzy wynosil drapaka to zem na nim siedzial i go lapom pacal po glowie. Fofko zabila pajonka co se wziol byl zyl pod wykladzinom. Michal korzysta z sytuacji i stara siem cos ukrasc do zarcia a ja pilnuje i pomagam i siem slizgam po podlodze na woreczku.

Zapowiada siem pienkny dzien!!
Komandos kierownik budowy

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Czw sty 19, 2012 11:34 Re: Fofko, jelopy i goscie

zazdrościm normalnie, git zabawa, ten woreczek kurna szczególnie git.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw sty 19, 2012 14:57 Re: Fofko, jelopy i goscie

dagmara-olga pisze:zazdrościm normalnie, git zabawa, ten woreczek kurna szczególnie git.



Chopaki - je karnawał- je balanga...normalnie wam zazdraszczam aż mnie skrenca...taka impra i beze mnie... :cry:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw sty 19, 2012 19:27 Re: Fofko, jelopy i goscie

Nie robiem siczków ani imprezy.
U nas nuda.
Fiona mje lubi bo pachnem foromonami
Siem caujem z jamnikiem
Amcia


A ja gubiem włosuf
Durza mje muwi że albo wjosna albo ona siem martfi
Fiońciz


Słuchajcie.
Domagam się ,żebyście mi powiedziały co/kto to jest FOFKO.
Bo nie wiem
Kotkins
Ostatnio edytowano Czw sty 19, 2012 21:33 przez kotkins, łącznie edytowano 2 razy

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Anna2016 i 38 gości