Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Piękną sierść mają po TOTWie, ale że kupska paskudne, to z żalem zmieniłam karmę

A poza tym rękawica z gumowymi wypustkami, powszechnie jak widzę na miau znana :ok:

Czy tylko ja to widzę, czy to ogólna przypadłość? Wrzucone zdjęcia potwornie tracą na jakości. Ostatnie zdjęcie Tyciej, teraz widzę, że zdjęcia u Annyzoo...

to prawda, Loki zaczął się błyszczeć po rękawicy

Ale co? Cudowne zdjęcia przecież.
Osochozi?

Jakaś taka straszliwa pixeloza, rozmycie, rozmazanie... Ale to dopiero fotki wrzucone dziś. Może to z moim kompem coś się stało? Zdjęcie Tyciej było ostrzejsze przed wrzuceniem na forum.
Zaraz zrobię próbę z jakimś testowym zdjęciem, bo niepodobamisieto

może czas udać się do optyka?

Pasibrzucha pisze:Jakaś taka straszliwa pixeloza, rozmycie, rozmazanie... Ale to dopiero fotki wrzucone dziś. Może to z moim kompem coś się stało? Zdjęcie Tyciej było ostrzejsze przed wrzuceniem na forum.
Zaraz zrobię próbę z jakimś testowym zdjęciem, bo niepodobamisieto

testowo wrzuć zdjęcie AYO od przodu, i tak dopadnie je pikseloza i będzie wyglądała jak z tyłu

zebym ja jeszcze miała jakieś :roll:

mam fragment dłoni z nadgarstkiem, ale nie wiem, czy to się liczy :twisted:

dawaj, bo tam miały być pierścionki
mówiła, że jak jestem ciekawa, to mi zdjęcie przysle, ale nie przysłała :mrgreen:

Za szybko się pochwaliłam - nie mam nawet ręki (no nie poprosiłam jakoś, bałam się odmowy :lol:

)
Czyli żadnego dowodu, że się w ogóle z AYO spotkałam, bo to zdjęcie od tyłu niczego nie udowadnia :roll:

A pixeloza to wina mojego kompa (albo internetu), na Domowych Tygrysach też mi rozmazuje

Pasibrzucha pisze:Za szybko się pochwaliłam - nie mam nawet ręki (no nie poprosiłam jakoś, bałam się odmowy )
Czyli żadnego dowodu, że się w ogóle z AYO spotkałam, bo to zdjęcie od tyłu niczego nie udowadnia
A pixeloza to wina mojego kompa (albo internetu), na Domowych Tygrysach też mi rozmazuje

Weź rutinoscorbin