Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 01, 2011 7:49 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Bonżur dziewczęta :D A znacie Nature`s Harvest? Kupiłam ostatnio u wetki, karma z UK, 90% kuraka lub łososia. :catmilk:
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lip 01, 2011 7:55 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Żmijka pisze:Ja tak samo myślałam o RC i w sumie nadal myślę. Zaczęłam dawać bo z kociakami w pakiecie dostałam 2kg, a później kupiłam RC weaning bo kicie miały po 6 tyg i dlatego że Comie ta 36 bardzo smakowała. Jak na razie najlepszy skład ma dla mnie animonda. Jak czytam ze w składzie są suszone ziemniaki jak w Applaws albo owoce jak w Acana to jakoś mi to nie gra z drapieżnikiem. Almo Nature Coma omijała z daleka.



Moje kicury wsuwają suchego RC albo Sanabelle. Almo Nature są super -w mokrym jest 75% mięsa, 24% rosołu i 1% ryżu. Z suchych świetna jest Almo Nature Easily Digestible - mega wysoka zawartość mięcha 45% (w tym 26% mięsa świeżego). Szczególnie polecana jest dla kotów sterylizowanych i tych z tendencją do tycia, czyli dla mojej Fredziuni - dużego leniwca australijskiego :mrgreen:
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lip 01, 2011 8:40 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Heloł Sheepy! Nature`s Harvest jest super ale 8 zeta za 125g przy trzech brzusiach do wykarmienia.. mogę im kupić z okazji Dnia Futrzaka ale jak dobrze liczę wychodziło by mi ze 3 dyszki dziennie na samo mokre, a suche też wsuwają przy tym :D
W krakvecie kupuję animonde kitten za 2,70 - 200g, a tam jest 80% mięcha.
Tak sobie myślę, czy gdybym kupowała dobre suche, witaminki które wsuwają 2x dziennie i zaczęłabym mokre sama gotować lub podgotowywać to by było dla nich ok? Jak myślicie?
Chyba kupię dziś udka kurczacze, rybkę jakąś tłustą i zobaczymy jak im smakuje moja kuchnia i jak cenowo wychodzi.

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 01, 2011 8:47 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Żmijka pisze:Heloł Sheepy! Nature`s Harvest jest super ale 8 zeta za 125g przy trzech brzusiach do wykarmienia.. mogę im kupić z okazji Dnia Futrzaka ale jak dobrze liczę wychodziło by mi ze 3 dyszki dziennie na samo mokre, a suche też wsuwają przy tym :D
W krakvecie kupuję animonde kitten za 2,70 - 200g, a tam jest 80% mięcha.
Tak sobie myślę, czy gdybym kupowała dobre suche, witaminki które wsuwają 2x dziennie i zaczęłabym mokre sama gotować lub podgotowywać to by było dla nich ok? Jak myślicie?
Chyba kupię dziś udka kurczacze, rybkę jakąś tłustą i zobaczymy jak im smakuje moja kuchnia i jak cenowo wychodzi.



O kurka wodna, 8 zeta powiadasz? Ja u wetki płacę 3,50 za 125 g :ok: Może zakupię dla Ciebie i podeślę polską pocztą? :D
Gotowanie jest ok, ale przy moich częstych wyjazdach i chronicznym braku czasu zdaje egzamin nagotowanie większej ilości i w pudełkach do zamrażary. Chyba, że teściowa podsyła rosół na wołowince - kicurom też bardzooooo smakuje :mrgreen:
Ja dziś nabywam kuraka i serduszka dla całego towarzystwa. I będziem kukingować dla towarzystwa :D
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lip 01, 2011 9:17 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Witamy, witamy :) Zaciekawiłaś mnie tym Nature's Harvest, poszukam. Z tego co wiem dobre opinie ma też Acana - próbowałyście może? Jedzą kociaste? Ech, z futrami to jak z dziećmi, dajesz zdrowe i pożywne, w dodatku drogie żarcie - plują i kręcą nosem, a jak dać Whiskasa czy inne marketowe świństwo to wsuwają aż się uszyska trzęsą :roll:

Jouluatto

 
Posty: 525
Od: Wto mar 03, 2009 14:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 01, 2011 9:23 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Hm, a co byście poleciły z rybek dla kota który jak na razie lubi wyłącznie tuńczyka z puszki "od święta"? Chciałabym jakoś urozmaicić Tikru dietę, ale to ciężki przypadek jest ;) Choć mięsko z rosołu wszelkiej maści lubi :) No ale ile razy w miesiącu można jeść rosół? ;)

Ale my tu ciągle o kocich miskach, a co u was dziś w miseczkach/kubkach/filiżankach? :) U mnie podwójne espresso, które powinnam chyba podać sobie dożylnie bo aura taka, że nic tylko spać...

PS. Sheepy patrzę tak na Twój podpis i zakochuje się w Zośce! :1luvu: i w pięknej podłodze na której leży :) Cóż to za cudne drewno?

Jouluatto

 
Posty: 525
Od: Wto mar 03, 2009 14:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 01, 2011 9:27 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Jouluatto pisze:Witamy, witamy :) Zaciekawiłaś mnie tym Nature's Harvest, poszukam. Z tego co wiem dobre opinie ma też Acana - próbowałyście może? Jedzą kociaste? Ech, z futrami to jak z dziećmi, dajesz zdrowe i pożywne, w dodatku drogie żarcie - plują i kręcą nosem, a jak dać Whiskasa czy inne marketowe świństwo to wsuwają aż się uszyska trzęsą :roll:



Że tak powiem kochana - z ust mi to wyjęłaś :D Dusisz potomkowi króliczka w śmietanie a on tylko chleb z ketchupem chce wsuwać :mrgreen: Mnóstwo czasu upłynęło, zanim udało mi się moją Fredzię nauczyć jeść cokolwiek innego od Whiskasa. No, ale przecież podobno twój kot kupowałby whiskas :mrgreen: na szczęście moje koty nie chodzą na zakupy :wink:
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lip 01, 2011 9:33 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Jouluatto pisze:Hm, a co byście poleciły z rybek dla kota który jak na razie lubi wyłącznie tuńczyka z puszki "od święta"? Chciałabym jakoś urozmaicić Tikru dietę, ale to ciężki przypadek jest ;) Choć mięsko z rosołu wszelkiej maści lubi :) No ale ile razy w miesiącu można jeść rosół? ;)

Ale my tu ciągle o kocich miskach, a co u was dziś w miseczkach/kubkach/filiżankach? :) U mnie podwójne espresso, które powinnam chyba podać sobie dożylnie bo aura taka, że nic tylko spać...

PS. Sheepy patrzę tak na Twój podpis i zakochuje się w Zośce! :1luvu: i w pięknej podłodze na której leży :) Cóż to za cudne drewno?


Moje tolerują łososia, tuńczyka, pstrąga i sardynki. I zapewniam Cię, ze rosołek można jak najbardziej codziennie, a zwłaszcza marchewkę z rosołka :D

Nic nie mów o pogodzie, ja też po podwójnym espresso jestem, bo w Poznaniu szaro, buro, kostropato a do tego ciśnienie upadło na papę :D oj, rymło mi się :mrgreen:

A sosenka proszę ja Ciebie :D
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lip 01, 2011 9:38 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

Dokładnie tak jest Jouluatto. Chociaż Łiskasa nie próbowałam podawać, raz kupiłam Felixa i bardzo smakował. Sheepy dziękuję pomyślę o tym, zaraz poszukam w okolicy i necie może uda się kupić bez zawracania Ci głowy.
Moim też smakuje rosołek. Ja gotowałam z udek kurczaczych jak Come wzięłam ze schronu. Miała problemy z brzusiem, biegunki jakieś. A rosołek bardzo pomógł, pałaszowała, a potem godzine się myła bo to tłuste było :D ..ile dni w miesiącu można dawać? chyba nie częściej jak 30, co nie? :D
Będę monotematyczna ale z rybnych potraw to tylko animonde kupowałam, wszystkie rodzaje rybnych wchodzą.
Ja dziś Yerbą się delektuje od rana i chyba pod wieczór skończę. Mniaaaaam.
A w miseczce dziś mam serek wiejski z morelą, a na kolacje kaczka z jabłkami :spin2:
Muszę Wam nagrać jak Rocky woła brata.. "mia-ał, mia-ałł" wyraźnie oddzielone.

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 01, 2011 9:44 Re:

...
Ostatnio edytowano Wto wrz 18, 2012 20:18 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

Post » Pt lip 01, 2011 9:46 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

ka_towiczanka pisze:Elo ladys!
Kawa się u mnie skończyła.... Umieram. Napawam się aromatem opisywanego przez was espresso.

Moje sierście jedzą tylko suchą + surowiznę
Metodą licznych eksperymentów odkryłam Sanabelle Grande - wieeelkie krokiety, które musza być starannie rozgryzane - świetna sprawa dla wielkokotów i łapczywie jedzących. Z kolei mój norweg przyswaja tylko RC Sensible 33 /w składzie kurczak+ryż/, po wszystkim innym dostaje biegunki. W zooplusie nabyłam butlę oleju z łososia /na piekna sierśc i skórę/ i wszystkie codziennie dostają do karmy. Swietna sprawa!



GRIZZLI olej z dzikiego łososia z Alaski?
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lip 01, 2011 9:58 Re:

...
Ostatnio edytowano Wto wrz 18, 2012 20:19 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

Post » Pt lip 01, 2011 10:04 Re: Rozmowy przy kawie o kotach i nie tylko.

ka_towiczanka pisze:
Sheepy pisze:
ka_towiczanka pisze:Elo ladys!
Kawa się u mnie skończyła.... Umieram. Napawam się aromatem opisywanego przez was espresso.

Moje sierście jedzą tylko suchą + surowiznę
Metodą licznych eksperymentów odkryłam Sanabelle Grande - wieeelkie krokiety, które musza być starannie rozgryzane - świetna sprawa dla wielkokotów i łapczywie jedzących. Z kolei mój norweg przyswaja tylko RC Sensible 33 /w składzie kurczak+ryż/, po wszystkim innym dostaje biegunki. W zooplusie nabyłam butlę oleju z łososia /na piekna sierśc i skórę/ i wszystkie codziennie dostają do karmy. Swietna sprawa!



GRIZZLI olej z dzikiego łososia z Alaski?


Takie cuś
Obrazek



A to cuś innego, bo Grizzliego moje włochate omijają szerokim łukiem :mrgreen:
ObrazekFredzia ObrazekZośkaObrazekKrawatObrazek

Sheepy

 
Posty: 318
Od: Pon maja 09, 2011 9:23
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lip 01, 2011 10:08 Re:

...
Ostatnio edytowano Wto wrz 18, 2012 20:19 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

Post » Pt lip 01, 2011 10:12 Re:

...
Ostatnio edytowano Wto wrz 18, 2012 20:19 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 524 gości